Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mi jest?


Zwykła

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co mi jest....Czuje się dziwnie.Po pierwsze okaleczam się...Jak ktoś mnie zrani...Nie wiem nawet od czego zacząć i od ilu lat można tutaj przebywać.Mam 15 lat.Nie chce mi się żyć,nie mam dla kogo.Oczywiście mam kochającą rodzinę,ale dla mnie jest to troche sztuczne.Raz jestem szczęsliwa,raz mogę siedzieć w domu i ryczeć.Powiecie "To przez dojrzewanie"..Ale to trwa już długo.Za długo.Mam dość.Boje się zostać sama w domu na nockę...Moi rodzice tego nie rozumieją.Mówią mi,że jestem już duża i,że moje rodzeństwo już samo dawno zostawało.A ja się boję...Czuje jakby ktos mnie obserwował.Kiedyś rodzice darli się na mnie..Mówili,że nie maja już na mnie siły..Wyzywali mnie.A teraz czuję się jakbym była do niczego.Nie wiem,czy to normalne,czy nie.Mam myśli samobójcze...O okaleczeniach moi rodzice sie dowiedzieli..Chodzili do psychologa.Nie przestałam,nie mogłam.Wydzierali się na mnie,że jestem głupia.Zaczęłam ciąć się na brzuchu.Postanowaiłam tutaj napisac..Od razu mi lepiej.Wydaje mi się,że gdybym się nie urodziła byłoby dla wszystkich najlepiej.Czy jestem normalna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skontaktuj się z lekarzem. Mnóstwo ludzi ma różne dolegliwości psychiczne. Każdy z nas jest na forum nie bez przyczyny. Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj przyjaciół, którzy odpowiedzą na twoje pytania. Ale porady fachowej szukaj również u lekarzy. Nie jesteś głupia, nie daj sobie tego wmówić. Nie radzisz sobie tylko, jak większość dorosłych w innych sprawach. Unikaj mało serdecznych ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skontaktuj się z lekarzem. Mnóstwo ludzi ma różne dolegliwości psychiczne. Każdy z nas jest na forum nie bez przyczyny. Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj przyjaciół, którzy odpowiedzą na twoje pytania. Ale porady fachowej szukaj również u lekarzy. Nie jesteś głupia, nie daj sobie tego wmówić. Nie radzisz sobie tylko, jak większość dorosłych w innych sprawach. Unikaj mało serdecznych ludzi.

Chciałam kiedyś,ale moi rodzice mówią,że wymyślam x__x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oni chyba nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Często dorosłym wydaje się, że tylko oni mają 'prawdziwe' i 'poważne' problemy, i że my takich nie możemy mieć. Wydaje im się, że nasze problemy są beznadziejnie proste, bez sensu, wymyślone z nudy, i że w każdej chwili możemy przestać przesadzać. Że są tak prozaiczne że tylko od nas zależą,i możemy je zakończyć jak tylko chcemy. Masz 15 lat, i mówisz że nie masz po co żyć... wiesz co,to nie prawda. Jesteś w takim wieku, że jeszcze wszystko przed Tobą, całe życie. Może teraz nie masz zaplanowanej przyszłości od a do z, ale to nie znaczy że jej nie będzie. Okres dojrzewania jest trudny, w zasadzie poznaje się dopiero ten 'przyziemny' świat, ludzi, którzy często są po prostu źli. Czasem też ciężko zaakceptować duże zmiany fizyczne (i psychiczne też) które zachodzą. Świat jest wielki, i niesamowicie piękny,i Ty w przyszłości będziesz mogła się tym wszystkim cieszyć. Będziesz spotykać rzeczy, które Cię będą interesować i fascynować. Gdy znajdzie się ktoś,kto Cię zrozumie, pokocha, też wszystko nabierze innego znaczenia. Gdy odniesiesz jakiś sukces, gdy się czymś wzruszysz. Wiem,że to co piszę może się wydawać dla niektórych niedojrzałych ludzi żałosne, ale tak naprawdę to szczera prawda,tak myślę. I czasami rzeczy które wydają się być oczywiste, wcale nie są oczywiste. I dlatego czujesz, że nie masz po co żyć. Masz po co. Przyjdzie czas, że będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że w swoim poście nie chcę cię urazić, ale myślę że nieco niewłaściwie opisałaś nam swój problem, albo raczej to, czego od nas oczekujesz.

Osobiście akurat kończę 15 w przyszył miesiącu, oznacza to że jesteśmy rówieśnikami, ludzie na około mnie znają fakt że najczęściej się im przyglądam i rzadko angażuję w rozmowę z więcej niż dwoma w jednej chwili.

Dzięki temu, mimo iż znam bardzo małą grupę ludzi, każdego znam dobrze, i wiem że nie ma dwóch takich samych typów osobowości.

Jakkolwiek wciąż Maggie może mieć racje, myślę że z byle powodu rodzice nie zignorowali by okaleczeń, jeżeli te mają miejsce. Nie mam powodu, aby ci wierzyć, chociaż samo okaleczanie brzmi dla mnie absurdalnie drastycznie (ale to już z prywatnych powodów).

Powiedz mi, czego poszukujesz? Wiesz dobrze że odstajesz od innych ludzi z powodu odmiennej osobowości, inaczej nawet nie znalazłabyś tego forum.

Powinnaś poszukać drogi do rozmowy z rodzicami, lecz nie mogąc zwrócić ich uwagi, poszukujesz innego odbiorcy, i wybrałaś drogą przypadku akurat nas? Tak mi się wydaje, i pamiętaj, że na mnie możesz liczyć.

 

Jako osoba w wieku 15-nastu lat powinnaś już mieć swoje hobby, zwłaszcza jeżeli nie posiadasz tysięcy przyjaciół którzy przeszkadzają ci w jego poszukiwaniu, jeżeli nie masz, polecam się za nim rozejrzeć.

Takie zajęcie świetnie uspokaja, a z czasem twoje zdolności wzrosną, i zaowocują zdolnościami, pamiętaj że talent nie istnieje, i jest pustym słowem.

 

Zamiast szukać problemu, który jest przyczyną twoich objaw, obejdźmy go, widzę, że na górze forum jest czat, gdy rodzice zostawią cię samą w domu, wejdź na niego, będziesz mogła z kimś porozmawiać.

No i przede wszystkim przestań się okaleczać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że w swoim poście nie chcę cię urazić, ale myślę że nieco niewłaściwie opisałaś nam swój problem, albo raczej to, czego od nas oczekujesz.

Osobiście akurat kończę 15 w przyszył miesiącu, oznacza to że jesteśmy rówieśnikami, ludzie na około mnie znają fakt że najczęściej się im przyglądam i rzadko angażuję w rozmowę z więcej niż dwoma w jednej chwili.

Dzięki temu, mimo iż znam bardzo małą grupę ludzi, każdego znam dobrze, i wiem że nie ma dwóch takich samych typów osobowości.

Jakkolwiek wciąż Maggie może mieć racje, myślę że z byle powodu rodzice nie zignorowali by okaleczeń, jeżeli te mają miejsce. Nie mam powodu, aby ci wierzyć, chociaż samo okaleczanie brzmi dla mnie absurdalnie drastycznie (ale to już z prywatnych powodów).

Powiedz mi, czego poszukujesz? Wiesz dobrze że odstajesz od innych ludzi z powodu odmiennej osobowości, inaczej nawet nie znalazłabyś tego forum.

Powinnaś poszukać drogi do rozmowy z rodzicami, lecz nie mogąc zwrócić ich uwagi, poszukujesz innego odbiorcy, i wybrałaś drogą przypadku akurat nas? Tak mi się wydaje, i pamiętaj, że na mnie możesz liczyć.

 

Jako osoba w wieku 15-nastu lat powinnaś już mieć swoje hobby, zwłaszcza jeżeli nie posiadasz tysięcy przyjaciół którzy przeszkadzają ci w jego poszukiwaniu, jeżeli nie masz, polecam się za nim rozejrzeć.

Takie zajęcie świetnie uspokaja, a z czasem twoje zdolności wzrosną, i zaowocują zdolnościami, pamiętaj że talent nie istnieje, i jest pustym słowem.

 

Zamiast szukać problemu, który jest przyczyną twoich objaw, obejdźmy go, widzę, że na górze forum jest czat, gdy rodzice zostawią cię samą w domu, wejdź na niego, będziesz mogła z kimś porozmawiać.

No i przede wszystkim przestań się okaleczać!

Nie umiem przestać.Czego oczekuję?Odpowiedzi co może mi być,bo jestem już wykończona życiem.Nie mam hobby,nic mi się nie udaję i nic nie umiem zrobić..Tak przynajmniej twierdzą moi rodzice.Nie chce zwrócić na siebie uwagi..Nie rozumiem dlaczego właśnie wszyscy tak myślą.Gdybym chciała zwrócić na siebie uwagę rodziców..Złamałabym cos sobie np?Próbowałabym zachorować?Na pewno nie okaleczałabym się.A teraz jest już za późno..Tego nie mogę przestać robić.

 

[Dodane po edycji:]

 

Oni chyba nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Często dorosłym wydaje się, że tylko oni mają 'prawdziwe' i 'poważne' problemy, i że my takich nie możemy mieć. Wydaje im się, że nasze problemy są beznadziejnie proste, bez sensu, wymyślone z nudy, i że w każdej chwili możemy przestać przesadzać. Że są tak prozaiczne że tylko od nas zależą,i możemy je zakończyć jak tylko chcemy. Masz 15 lat, i mówisz że nie masz po co żyć... wiesz co,to nie prawda. Jesteś w takim wieku, że jeszcze wszystko przed Tobą, całe życie. Może teraz nie masz zaplanowanej przyszłości od a do z, ale to nie znaczy że jej nie będzie. Okres dojrzewania jest trudny, w zasadzie poznaje się dopiero ten 'przyziemny' świat, ludzi, którzy często są po prostu źli. Czasem też ciężko zaakceptować duże zmiany fizyczne (i psychiczne też) które zachodzą. Świat jest wielki, i niesamowicie piękny,i Ty w przyszłości będziesz mogła się tym wszystkim cieszyć. Będziesz spotykać rzeczy, które Cię będą interesować i fascynować. Gdy znajdzie się ktoś,kto Cię zrozumie, pokocha, też wszystko nabierze innego znaczenia. Gdy odniesiesz jakiś sukces, gdy się czymś wzruszysz. Wiem,że to co piszę może się wydawać dla niektórych niedojrzałych ludzi żałosne, ale tak naprawdę to szczera prawda,tak myślę. I czasami rzeczy które wydają się być oczywiste, wcale nie są oczywiste. I dlatego czujesz, że nie masz po co żyć. Masz po co. Przyjdzie czas, że będzie dobrze.

Ja nie pożyje długo,więc nic nie planuję.Po co planowac przyszłość?Wątpię,że ktoś mnie pokocha...Świat nie jest piękny...Świat jest do dupy za przeproszeniem.Życie nie ma kolorów.Nigdy nie będzie dobrze...Wiem o tym.Jestem tylko śmieciem na tej ziemi...Nikomu niepotrzebnym zresztą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesteś bardzo młoda. masz dopiero 15 llat. całe życie przed tobą,

116111- to telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

Możesz tu zadzwonić w dni powszednie, od poniedziałku do piątku w godzinach od 12.00 do 20.00

Poleca, bo po co tracić przyjemność z życia, zwłaszcza, że tych największych przyjemności jeszcze nie poznałaś? :)

Trzymaj się i nie poddawaj. To twoje życie i ty decydujesz jakie ono będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×