Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam serdecznie


zmeczona86

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc,

przypadkiem szukajac potwierdzen tego co mi dolega znalazlam to forum i postanowilam sie zalogowac po krotkim namysle. Kto wie, moze mi cos pomoze....

Od kiedy tylko pamietam zawsze przejmowalam sie nawet najglupszymi sprawami i denerwowalam. Mialam w swoim zyciu pewien burzliwy okres w ktorym mialam nerwice ale nie leczylam sie, porobilam badania i tak jakos minelo...

Niestety teraz nie mija a powinno bo burzliwego okresu nie przechodze. Przeciwnie. Wyszlam za maz, skonczylam studia a to cos jest i mnie meczy... Wszystko zaczelo sie jakos tydzien po slubie. Bylismy w podrozy kiedy obudzilam sie w nocy zlana potem z bolaca i cierpnaca lewa reka klociem w boku i przerazliwa mysla "Mam zawal, nie chce umierac"... Wrocilismy wczesniej, poszlam na EKG, morfologie + inne badania i cisnienie. Wyszlo wszystko ok (tylko CRP nieznacznie podwyzszone). Dostalam leki uspokajajace Traxenea (chyba tak sie pisze) bralam 2 tygodnie i wszystko minelo. Po tygodniu spokoju mialam obrone i 3 dni po obronie znowu sie zaczelo... Raz mi zimno raz goraco wydaje mi sie ze zaraz cos sie stanie nikt mnie nie uratuje mam ochote uciec. Nie wiem czy dzwonic do meza czy na pogotowie czy co robic... Mierze cisnienie raz wysokie zaraz niskie, ale generalnie zawsze mam wysokie to drugie podobno nerwowe.

Ufff rozpisalam sie ale naprawde nie wiem juz co robic. Powinnam sie cieszyc nowym zyciem a ja jestem zmeczona...

Mam dopiero 23 (no prawie 24) lata, szukam pracy, planuje dzidziusia a przeciez tak zyc nie mozna!! Czuje sie jak stara zgorzkniala umierajaca kobieta!! Myslalam nad lekarzem, ale nie stac mnie na prywatne wizyty, a rodzina uwaza ze poradze sobie z tym sama...

I tak wogole mam na imie Magda... Milo mi Was poznac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmeczona86 witamy cie na forum.

 

.... znalazlam to forum i postanowilam sie zalogowac po krotkim namysle. Kto wie, moze mi cos pomoze....

Zarejestrowałaś sie i mówisz tutaj o swoich problemach a to pierwszy krok żeby wyzdrowieć.

Ano napewno ci pomoże bo jest mnóstwo ludzi z takimi problemami jak twoje i opracowali swoje skuteczne sposoby na radzenie sobie z takimi problemami !

 

To o czym piszesz wygląda jak nerwica lękowa (ale nie traktuj tego jak diagnozy ,bo nie jestem żadnym specjalistą !) :

 

nerwica-l-kowa-t20935.html

 

Morfologie,badania ogólne będą ci wychodziły dobrze bo problem jest gdzie indziej.

Udaj się do psychiatry po dobranie leków i psychologa,bo ta nieleczona nerwica będzie powracała -poprostu musisz to z psychologiem przepracować żeby być wolną.

Sama sobie z tym nie poradzisz a prywatne wizyty na dłuższą metę to też nie jest dobry pomysł. Polecam prywatne przychodnie zdrowia psychicznego (których pełno w każdym mieście) i które mają podpisane umowy z funduszem zdrowia.Jak masz ubezpieczenie to idziesz do takiej (do psychiatry chyba nie trzeba żadnego skierowania) i tam powinnaś też znaleźć psychologa i zapisać się na terapię.Jak niezbyt będzie ci pasował pierwszy psycholog to dotąd szukasz aż trafisz na osobę z którą będziesz się mogła "dogadać".

 

Niestety teraz nie mija a powinno bo burzliwego okresu nie przechodze.

Wydaje mi się że to jest właśnie trudny okres w twoim życiu: ślub -niby super pozytywna okazja ale twoja podświadomość może mieć wątpliwości. Egzaminy to standardowo stresująca sprawa która wychodzi z człowieka nawet po tygodniach...

 

Tak więc udaj się po pomoc do specjalistów ,Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×