Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Szkic] moja twórczość, proszę o ocenę


samiec alpha

Rekomendowane odpowiedzi

witam...

 

od roku jestem w kimś nieszczęśliwie zakochany, nie radząc sobie z emocjami zacząłem pisać, oto próbka, proszę o ocenę:

 

Jesteś... Nielogicznie piękna. Tylko istota o ilorazie inteligencji równym liczbie gwiazd na niebie, o rozumie nieskończonym niczym nieskończona jest pustka w kosmosie i umyśle swą szybkością dorównującą szybkości światła, zdolna byłaby pojąć dlaczego czemuś tak niewinnemu... Dano zaproszenie w tak winne miejsce... Zostaw wszystko, zostaw kolegów, zostaw koleżanki i nie obracając się nawet za nimi odleć stąd razem z białymi gołębiami...

 

W dniu w którym leśne symfonie ptasich gardeł zamilkną, a następnie rozbrzmią od tyłu, w dniu w którym deszcz zawiśnie w powietrzu, a następnie kałuże zaczną "padać" do góry, w dniu, w którym wszystko się zatrzyma, a następnie zacznie cofać się do Wielkiego Wybuchu, nas dwojga będzie biec już z oddali ku sobie przedzierając się przez anonimowy tłum idących wspak ludzi... I zanim zdążymy całkowicie dać upust naszej tęsknocie, zanim zdążymy do końca wymienić się ciepłem swoich ciał, zanim, zanim... Wszystko znów na moment przystanie, by chwilę potem nasze łzy zgubione wcześniej w biegu zaczęły z powrotem wpływać nam do oczu, a słowa "kocham Cię" zamknięte zostały w mych ustach...

 

Dziś popołudniu, gdy zaczepiłem Cię wracającą ze szkoły, szeptem do ucha, w tajemnicy przed wszystkimi, opowiedziałem Ci szybko o pewnym miejscu na peryferiach wielkiego miasta i o rosnącym tam stuletnim drzewie, które jako ostatnie próbuje oddychać resztkami czystego powietrza... Teraz w nocy, kiedy wszyscy już śpią, Ty wymykasz się z domu, a ja już czekam na Ciebie na dole, by za rękę, z palcem na ustach zaprowadzić Cię w to miejsce... Z Twoją głową na moim ramieniu, oparci o niego plecami i wpatrzeni tak w rozświetloną panoramę, będziemy czuć jedynie jak nasze serca z uderzenia na uderzenie spowalniają swój bieg, doganiając siebie nawzajem i synchronizując w jedno bicie... "Jak dobrze"... Lecz kiedy czerwień wschodu zacznie dotykać nas po stopach, wspólny rytm znów zostanie zaburzony, bo w naszych domach nie mogą się dowiedzieć - jeszcze potrzymam tylko Twoją dłoń, jeszcze otrę się swoimi palcami o Twoje palce, jeszcze popatrzę na Twoją twarz... Nim zniknie ona w półmroku...

 

Chcę bawić się z Tobą i z naszymi przyszłymi pociechami w głośną ciuchcię po całym domu, gdzie ja będę dającą znak do odjazdu lokomotywą, Ty będziesz siedzącą mi na plecach i machającą chorągiewką pasażerką, a wesoła gromadka naszych dzieci będzie robiła za wagoniki: "pif! pif!"... Potem, gdy od "stacji sypialnia" dojedziemy już wreszcie do "stacji duży pokój", posadzę Was na jednej kanapie, zatrę ręce i zacznę udawać różne zwierzątka, chodząc tak dookoła z zostawioną z tyłu pupą i obierając banana, gdzie Wy krzykniecie jednocześnie "goryl!", a ja rzucę się na Was i pożrę chyba wszystkich ze szczęścia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za kwieciste, za wzniosłe. I wszystko na jednym tonie, nie ma niespodzianek i stopniowania uczuć. Najlepsze pierwsze zdanie, krótkie i ma to "coś".

 

[Dodane po edycji:]

 

I krótsze zdania spróbuj robić. Końcówka nawet ciekawa, z tym gorylem. Moja propozycja:

 

Na stacji "duży pokój" posadzą was na jednej kanapie, zatrę ręce i zacznę udawać różne zwierzątka. Będę chodził dookoła z zostawioną z tyłu pupą obierając banana, a kiedy krzykniecie "goryl!" rzucę się na was i pożrę wszystkich. Ze szczęścia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×