Skocz do zawartości
Nerwica.com

ZOLPIDEM(ApoZolpin, Hypnogen, Nasen, Noxizol, Onirex, Polsen, Sanval, Stilnox, Zolpic, Zolpidem Genoptim/Vitabalans, ZolpiGen, Zolsana)


Gość

Czy zolpidem pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

92 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy zolpidem pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      71
    • Nie
      10
    • Zaszkodził
      14


Rekomendowane odpowiedzi

Zolpidem to podły lek. Na początku było pół tabletki mija pół roku a już jest 2 - 3. Czy ktoś wie jak się od tego uwolnić.

Czy zmiana psychiatry na takiego, który zajmuje się uzależnieniami to dobry pomysł? Myślę też o terapii ukierunkowanej na uzależnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby odstawić zolpidem trzeba spełnić tylko dwa warunki: odstawiać stopniowo i CHCIEC. 

Najważniejsze jest to żeby właśnie chcieć. Sama brałam zolpidem 11 lat, dawki rozne. Najdłużej byłam na dawce 2 tabletek na noc, ewentualnie 1,5. Nie wyobrażałam sobie rezygnacji i życia bez tych tabletek. Uzależnienie trwało tak długo, że nie umiałam sobie wyobrazić życia bez wspomagania i zapasu leku w domu. 

W końcu jednak dojrzałam, zawzięłam się i zaczęłam odstawiać. Pomalutku, po ćwiartce. Oprócz kłopotów z zasypianiem nie miałam innych efektów odstawiennych. Byłam pierwszy raz konsekwentna i wytrwała w postanowieniu. Efekt? Nie biorę zolpidemu od prawie roku i nie zamierzam się już w to ładować. Bardzo mnie ten specyfik zniewolił. 

Mówiąc w skrócie. Trzeba chcieć to porzucić. Dla samego siebie. Przestać się oszukiwać i wmawiać, że bez prochów nie da się spać. Da się. Mnie nadal często sprawia trudnosc zasypianie ale podchodzę do tego na spokojnie. Przez ponad 10 lat trulam się tym syfem, więc naturalnym jest że może minąć nawet kilka lat zanim moje zasypianie wróci całkowicie do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam NaSen i Zolpic, przyjmuję wieczorem w dawce 5 mg. Tak zalecił lekarz. Na początku spałem jak noworodek, teraz jakby zmienił sposób działania. Gdy wezmę go o regularnej porze tj. o 22, to i tak kręcę się i kręcę w łóżku, a zasypiam jak już leniwie się rozjaśnia za oknem... Nie działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2020 o 12:38, zabijaka napisał:

Mam NaSen i Zolpic, przyjmuję wieczorem w dawce 5 mg. Tak zalecił lekarz. Na początku spałem jak noworodek, teraz jakby zmienił sposób działania. Gdy wezmę go o regularnej porze tj. o 22, to i tak kręcę się i kręcę w łóżku, a zasypiam jak już leniwie się rozjaśnia za oknem... Nie działa?

Zolpidem działa trochę uderzeniowo... Przynajmniej ja to tak odbieram... Biorę tabletkę, układam się na podusi i odpływam... Ale szybko rośnie tolerancja. Pamiętam, jak pierwszy raz wzięłam 5 mg. Ale miałam spanie ;) Potem już tak fajnie nie było więc używam sporadycznie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami wskutek reakcji paradoksalnej przy lekach z grupy benzodiazepin lub jak w przypadku tego leku  z-drugs występuje pobudzenie,które może nasilać manie w przebiegu chad ale występuje to tylko przejściowo w czasie działania leku i myślę ,że trzeba skonsultować to z lekarzem najlepiej psychiatrą bo te leki nasenne jak zolpidem są domeną lekarzy rodzinnych ,którzy nie mają zielonego pojęcia na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.08.2020 o 00:21, picziklaki napisał:

Nie nie może ,a co dostajesz manii podczas stosowania tego leku  ? 

Miałem tak, przy standardowej dawce 10mg... Wzięta na czczo nocą, natychmiastowo mnie zwala z nóg, śpię 3-4 godziny, wybudzam się (już wówczas dość pobudzony), uda albo nie uda mi się znów zasnąć no i rano dziwnie się wybudzam - jakby dożylnie zapodali mi kofeinę. Czuję się nakręcony z rana, świat przyspiesza, wrażliwy jestem na światło, dźwięki, tłumy mnie irytują bo za dużo wrażeń naraz. Czuję niepokój ruchowy, mam potrzebę ruchu, jakby kula energii we mnie weszła. To u mnie niespotykane bo jestem z natury człowiekiem cichym, wycofanym, spokojnym. Taki efekt trwa przez parę godzin do po południa, potem jest spokój. Nie chcę tego konsultować z lekarzem, bo jeszcze wymyśli mi, że mam dwubiegunówkę i dostanę kolejną baterię leków... :( Nie odczuwam takiego "spida" bo 5mg zażytych na noc.

 

P.S. Zolpidem działa gwałtownie, ale krótko. Czy jest dostępna wersja o przedłużonym uwalnianiu, żeby zapewnić bardziej równomierny i stabilny efekt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Stosuję Stilnox od jakiegoś czasu, doraźnie i najrzadziej jak się da. Zazwyczaj ścinał mnie w parę chwil, po prostu odpływałam. Trochę nieprzyjemne uczucie, ale ciekawe. Wszystko było dobrze do niedawna, gdy lek przestał tak działać. Wierciłam się, kręciłam, czułam ten moment odpływania i bach, nic z tego... Coś mnie podkusiło, miałam ciężki czas (cierpię na zaburzenia lękowe) i wzięłam na noc dwie tabletki. Nie pamiętam czy w dzień nie brałam czegoś na uspokojenie, bardzo możliwe. No i doświadczyłam czegoś co nazywają niepamięcią następczą. Wycięło mi z życiorysu kilka dni. I to w całości, dziura w pamięci, nic. A wiem, że byłam wtedy w odwiedzinach, na drugi dzień miałam gości w domu, dzieciaki dostawały jakieś prezenty, bo to były Mikołajki. Nie pamiętam nic. Wiem, że raczej zachowywałam się normalnie, bo mój mąż nawet tego nie zauważył. Późniejsze 2-3 dni też nie były najlepsze. Nawet nie wiem czy to po tamtym jednym razie czy w trakcie niepamięci brałam stilnox znowu, bardzo możliwe. Ale nawet pamiętałam, żeby nie zostawiać blistra koło łóżka tylko schować w łazience przed ewentualnymi, głupimi pomysłami dzieci. Tylko zapomniałam o mikołajkowym stroju do przedszkola o czym dowiedziałam się z filmiku z FB, bo sama oczywiście tego nie pamiętałam. Makabra.

Czy ktoś z Was przeżył coś takiego??? Jak tego uniknąć??? Czy to możliwe, że niepamięć pojawiła się po podwojonej dawce leku czy musiało tam coś jeszcze być??? Jak się tego ustrzec, bo lek dobry, ale teraz boję się go zażyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2020 o 09:32, MatkaB napisał:

Witam.

Stosuję Stilnox od jakiegoś czasu, doraźnie i najrzadziej jak się da. Zazwyczaj ścinał mnie w parę chwil, po prostu odpływałam. Trochę nieprzyjemne uczucie, ale ciekawe. Wszystko było dobrze do niedawna, gdy lek przestał tak działać. Wierciłam się, kręciłam, czułam ten moment odpływania i bach, nic z tego... Coś mnie podkusiło, miałam ciężki czas (cierpię na zaburzenia lękowe) i wzięłam na noc dwie tabletki. Nie pamiętam czy w dzień nie brałam czegoś na uspokojenie, bardzo możliwe. No i doświadczyłam czegoś co nazywają niepamięcią następczą. Wycięło mi z życiorysu kilka dni. I to w całości, dziura w pamięci, nic. A wiem, że byłam wtedy w odwiedzinach, na drugi dzień miałam gości w domu, dzieciaki dostawały jakieś prezenty, bo to były Mikołajki. Nie pamiętam nic. Wiem, że raczej zachowywałam się normalnie, bo mój mąż nawet tego nie zauważył. Późniejsze 2-3 dni też nie były najlepsze. Nawet nie wiem czy to po tamtym jednym razie czy w trakcie niepamięci brałam stilnox znowu, bardzo możliwe. Ale nawet pamiętałam, żeby nie zostawiać blistra koło łóżka tylko schować w łazience przed ewentualnymi, głupimi pomysłami dzieci. Tylko zapomniałam o mikołajkowym stroju do przedszkola o czym dowiedziałam się z filmiku z FB, bo sama oczywiście tego nie pamiętałam. Makabra.

Czy ktoś z Was przeżył coś takiego??? Jak tego uniknąć??? Czy to możliwe, że niepamięć pojawiła się po podwojonej dawce leku czy musiało tam coś jeszcze być??? Jak się tego ustrzec, bo lek dobry, ale teraz boję się go zażyć...

Na mnie zolpidem w ogóle nie działa i zastanawiam się właśnie nad takimi historiami jak ludzie są wrażliwi na zolpidem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, MarekWawka01 napisał:

Powiedzcie mi czy zolpidem nie powoduje gorzkiego smaku w ustach następnego dnia???

Nie zauważyłam gorzkiego posmaku po zolpidemie.

45 minut temu, MarekWawka01 napisał:

 I jak szybko was usypia???

W prehistorycznych czasach pewnie w ciągu max godziny. Od kilku lat już nie usypia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie bardzo dla mnie ważne.

Od powiedzmy jedenastu dwunastu lat biorę zamiennie na spanie te dwa leki co w tytule.

Tabletkę, polówkę, teraz od kilku, lat polówkę.

Czasem wspieram sie jakimś benzo by zasnąć.

Moje pytanie jest wprost, jle lat moge tak sie wspomagać by sie jakos dramatycznie nie uzależnić?

Mam na myśli nasenne, bo benzo to akurat trzy dni nie brałem i jest ok.

A generalnie to nie ze stale, tak dorywczo to benzo biore.

Edytowane przez Gość
poprawiałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×