Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Łódź]


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

Zależy czy chcemy jeść czy pić ? 😉

Mi pasowalyby godziny średniego popołudnia, bo potem znów lipa z transportem powrotnym.

Moja dorosła 12-latka na spokojnie z chęcią wyprawi mnie z chałupy, ale mam świadomość, że ten dzień ogólnie  do bardziej rodzinnych należy, więc mam na uwadze także późniejsze pory.

Edytowane przez Alchemiczka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.08.2019 o 11:17, el33 napisał:

 

@Alchemiczka witam równolatkę ;)

No siemanko 😃 Miło nie być jedyną, która zawyża średnią 😃

 

Kurde, ja to jednak chyba za dużo randek z sympatii i tindera przerobiłam, żeby się obawiać realnych spotkań 😳

Że nie wspomnę, że moja pierwsza, poważna znajomość z forum (dla młodych, samotnych matek 12 lat temu) - z kobietą k'woli ścisłości 🤣- to ponad rok pisania dzień w dzień, zarówno na forum, jak i na przedpotopowym GG i w smsach, przypieczętowana wakacyjnym wyjazdem do Gdańska, naszymi polskimi kolejami państwowymi, z 8 miesięcznym wówczas niemowlęciem pod pachą 😉, wózkiem spacerowym o masie 15 kg i giga torbą podróżną. 

Mimo wszystko, nie miałam 100% pewności, czy nie jadę do jakiegoś tłustego, obleśnego zwyrola - potem się okazało, że koleżanka (również z dziecięciem 8 miesięcznym u boku) miała podobne wizje odnośnie oczekiwanego gościa 🤣 No, ale okazało się, że my to my, i były to najlepsze wakacje naszego życia jak dotąd, a przyjaźń kwitla, rozwijała się i przetrwała 11 lat (umarła z przyczyn skomplikowanych dopiero rok temu). 

Także można 😉

Edytowane przez Alchemiczka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale puuuuuchy.... 

A ja sprytnie chciałam się tu podpytać czy może akurat nóż widelec macie jakieś info nt pracy? 😝 

Oszaleje. Bez stabilizacji, planu, możliwości.. Jestem tak nieudolna jeśli chodzi o sferę zawodowa że drugiej takiej nie ma na bank. 35 lat i wieczne nic.... 

Niech mnie ktoś weźmie, zostanę do emerytury 😭😭😭😭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy to chociaż znajomych macie lub rodzinę. Ja mieszkam w tym mieście już trzeci rok prawie. I ani znajomych ani kontaktu z rodziną. Teraz tymbardziej ze względu na bezrobocie przymusowe i tą całą chorą pandemię.
29 lat już mam, a dalej bezdzietny kawaler. Szkoda że dziadkowie nie żyją od 2017, bo nawet nie ma do kogo pyska otworzyć i szczerze się wygadać. Jedyne co mi się udało ostatnimi czasy to zdobyć orzeczenie o niepełnosprawności. Z powodu choroby psychicznej jak to lekarz prowadzący stwierdził. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mialam spokój z nerwicą przez jakis czas, niestety przeprowadzka do nowego miasta wywołala we mnie lęki-takie,ze nie jestem w stanie sama wychodzic z domu;(

Na poczatku bylo ok, duzo spacerowalam,ale teraz sie boje;( mam zawroty glowy, walenie serca itp

Jest tu ktos z kim moglabym pogadac? A moze wspolnie wyjsc na spacer lub pobliskiego sklepu? Lodz jest duza-wiem-ciezko bedzie kogos znalezc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Mamy tutaj kogoś z Łodzi bądź okolic kto miałby ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami bądź zwyczajnie pogadać po przyjacielsku? Nie wykluczam też spotkań na żywo jeśli poznalibyśmy się lepiej i druga strona czuła by się z tym komfortowo 🙂 Jeśli tak to zapraszam na priv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×