Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ból mięśni

Znaleziono 2 wyniki

  1. Witam, mam 22 lata i od momentu rozpoczęcia pandemii Covid-19 (nie jestem zarażony) dopadają mnie następujące objawy. -Bóle mięśni -Napięcia mięśni -Mroczki -Biegunka -Ataki paniki -Odczuwalne bicie serca -Napływy gorąca do głowy -Gorące ucho -Mrowienia -Pieczenia -Drętwienia -Drżenia ciała -Ciężkie nogi -Uczucie pulsujących żył -Bóle brzucha, pleców i stóp -Paraliże Wszystkie objawy zaczęły się nasilać stopniowo. Mam manie sprawdzania wszystkich objawów w internecie i nakręcania się na wybraną chorobę Np.Stwardnienie Rozsiane czy zakrzepica. 3 miesiace temu odstawiłem po kilku latach energetyki i papierosy. Badanie przeprowadzone przez neurologa nie wykazało żadnych odchyleń (skierował na badanie dna oka). Morfologia jak elektrolity wyszły super. Witamina D delikatnie niska. Badanie IgG i IgM przeciw Boreliozie negatywnie. Mam normalny apetyt, a nawet przytyłem 2kg. Czy dopadła mnie Nerwica? Nie miałem spokojnego/szczęśliwego dnia od 2 miesięcy. Pozdrawiam
  2. Nie jestem pewna czy wybrałam odpowiedni wątek aby opisać swój problem. Podejrzewam się o fibromialgię ze wszystkimi objawami. W dużym stresie żyję blisko 20 lat, jak nie ciężka choroba w bliskiej rodzinie z niemożliwością opuszczania domu- opieka 24h nad chorym, to zajazd w pracy fizyczny, praca pod presją czasu połączona z mobingiem, często praca 7 dni w tygodniu … Kiedyś pomagała mi siłownia, ale w czasie systematycznego ćwiczenia (do upadku) doprowadziłam się do utraty czucia mięśniowego, co z kolei przyczyniło się do wyjęcia kości z panewki stawowej- blisko 2 lata lekarze nie wiedzieli skąd mam niedowład ręki, bo w badaniach wszystko było ok (usg bez uszkodzenia rotatorów, rtg akurat wyszło ok. bo tak rękę ułożyłam do zdjęcia i nie było widać), osoba która wpadła na pomysł co mi jest za głowę się złapała jak sprawdzała napięcie moich przedramion, wszystkich mięśni ramienia mimo że 2 lata nic nie ćwiczyłam, takiego stanu mięśni nie widział mimo że pracuje na co dzień z trójboistami i crossfajterami. W miedzy czasie z powodu nadpotliwości i wiecznego uczucia gorąca oraz kołatania serca endokrynolog wysłała mnie do immunologa, ci z kolei do psychiatry aby sprawdzić nerwicę oraz kardiologa w celu sprawdzenia tachykardii. Trafiłam do psychiatry wg poleceń z netu że super kontakt z pacjentem- u mnie ani czasu nie miała ani nie podnosiła głowy z nad notesu- zero szans na jakąś rozmowę i rozwianie wątpliwości, zapisała mi jakiś inhibitor wychwytu serotoniny na s (nie pamiętam nazwy ale wydaje mi się że to była sertralina, na pewno lek na s- jedynie co po nim miałam to ból żołądka), wysłała mnie też do psycholog, która stwierdziła że to problem stresu i nie potrzebuję pracy z psychologiem, druga wizyta wyglądała identycznie jak pierwsza tyle że była przepychanka słowna – dostałam na poprawę jakości snu trittico – które na nic nie pomogło, tak więc porzuciłam próby z leczeniem nerwicy. W zeszłym roku trafiłam do masażystki która mi przywrócila czucie mięśniowe- ale to co wymasowała – 2 dni później było twarde jak kamień – a moja aktywność to było pisanie na komputerze Wszystko mnie boli (zgrubienia w punktach spustowych całego ciała), poce się do tego stopnia że mam wysuszone śluzówki, mam problemy z oddychaniem, (przeponowym oraz duszności od odwodnienia), w tym roku zaliczyłam neurologa, kardiologa, pulmonologa, alergologa (testy na alergeny wziewne oraz astme powysiłkową), genetyka (badania w kierunku dystrofi miastenicznej typu II), wszystko negatywne, Dlatego mam słomiany zapał i huśtawkę nastroju w kierunku rezygnacji. W domu mam osobę z Alzhaimerem która jest agresywna słownie, a ja już nie mam siły i bywa że bronie się odpowiadając również agresywnie. To wszystko mi podpowiada że to może być fibromialgia. Myślę udać się do mojego lekarza POZ bo to człowiek myślący i otwarty na dyskusję – chciałabym pójść do niego z propozycją leków jakie w tym problemie mogły by mi pomóc na te mięśnie oraz dać energię do pracy .
×