Monika12122

Czy lek wcześniej stosowany na depresję włączony ponownie zadziała tak samo? Pozdrawiam

Godzinę temu, MarekWawka01 napisał:

Paroksetyna to silny lek przeciwdepresyjny i przeciwlękowy. Nie wiemy jednak jak długo go brałaś i dlaczego dokładnie odstawiłaś, czy lekarz ci powiedział, że możesz odstawić. Zwykle leki przeciwdepresyjne odstawia się wtedy, kiedy całkowite ustąpienie objawów będzie się utrzymywać minimum 6 miesięcy, a w przypadku leków antypsychotycznych ten okres powinien wydłużyć się już minimum do 2 lat. Czy tak było u Ciebie? Ale oczywiście to tylko taki schemat, lekarz zawsze decyduje o odstawieniu. 

Podałam że od 2019 roku do tego roku, miesiąc temu odstawiłam bo nie było żadnych objawów ale wróciły 

11 minut temu, Kris0x0000 napisał:

Witaj, decyzję o odstawieniu podjęłaś sama czy w porozumieniu z lekarzem?

W porozumieniu z lekarzem, niestety długo się nie nacieszylam zdrowiem

Od 2019 roku leczyłam się lekiem przeciwdepresyjnym rexetin na nerwicę lękową i depresje, odstawiłam miesiąc temu bo czułam się już rewelacyjnie, niestety... Objawy wróciły, a razem z nimi wkręcam sobie że moge mieć depresje lekooporną i ogarnia mnie straszny lęk, nie wiem jak sobie z tym poradzić, proszę o jakieś rady, z góry dziękuję 

41 minut temu, Aurora88 napisał:

Byłaś u psychiatry, dostałaś leki, więc robisz co trzeba  Teraz cierpliwie czekaj, aż zaczną działać i pamiętaj, że dobranie odpowiedniej dawki i leku trochę trwa. Możliwe, że masz jakieś lękowe zaburzenia, które do tej pory udało Ci się tłumić (nawet nieświadomie) a ostatnie wydarzenia zadziałały jak wyzwalacz. Najlepiej, jeśli udasz się również do psychologa, opowiesz mu o sobie i on uzna, czy potrzebna jest Tobie psychoterapia. Powodzenia  

Tak tylko boje się że mam borelioze a to mi nie daje spokoju, myślę że ta nerwica jest spowodowana właśnie borelioza 

W 2016 roku w czerwcu ugryzł mnie kleszcz, w kwietniu 2017 roku zaczęła u mnie występować nerwica, zauważyłam guzka w piersi przestraszyłam się myślałam że to nowotwór jednak to była łagodna zmiana i od tego się zaeczlo, kolatanie serca, osłabienie, niepokój, lęk o swoje zdrowie i życie, dziwna pustka w głowie jakby było mi ciężko myśleć, wszystkie badania są w porządku nawet pojawiły się myśli depresyjne, przeczytałam że borelioza może dawać takie objawy więc zrobiłam test w 2017 Western blott w klasie igg prazek p41 wyszedł tylko dadatnio reszta ujemna a w klasie igm wynik graniczny, byłam u psychiatry dał mi rexetin dzisiaj już 5 dzień po 10 mg, nic mnie oprócz tego nie boli co powinnam zrobić? Z góry dziękuję za odpowiedź. 

wmawiałam sobie wadę serca, raka piersi, schizofrenie, sporadyczną bezsenność rodzinną, rozedmę płuc, boreliozę 

4 minuty temu, ultrasone napisał:

aspargin do dziadostwo który słabo się przyswaja 

kup sobie dobry potas z olimpu https://olimp-labs.com/potas i magnez https://olimp-labs.com/magmax-b6

jak to będzie za mało kup sobie adaptogeny np olimp stress control albo neopersen forte 

nawet nie wiedziałam, dzięki dobrze wiedzieć 

5 minut temu, ultrasone napisał:

miałem to samo , rozwiązanie

magnez z potasem (najlepiej cytrynian) codziennie suplementacja do tego omega 3  , aktywność fiziczyna siłownia /rower/spacer cokolwiek , ulubiona muzyka , w momencie "ataku" mówić sobie w myślach że to tylko nerwica nic mi nie będzie samo przejdzie  

 

też latałem na badania i na echo serca nic mi nie było czym bardziej będziesz się nakręcać tym będzie gorzej 

Dobrze że nie jestem sama, kupiłam właśnie ostatnio aspargin i zacznę brać, tylko u mnie z regularnością to różnie raz wezme raz nie ale będzie trzeba się wziąść za siebie i brać regularnie, dziękuje za odpowiedź. 

Witam, chciałam się dowiedzieć czy moje objawy to nerwica, bo już wariuje... zaczęło się od guza w piersi już myślałam że to nowotwór, zaczęłam szukać po internecie, nakręcać się, po badaniu okazało się że to łagodna zmiana a nie żaden nowotwór no i się zaczęło, jak spałam w nocy obudziło mnie szybkie bicie serca, słabo mi się zrobiło myślałam że to zawał i umrę to było straszne zaczęłam sobie wmawiać że mam arytmie, wade serca robiło mi się słabo po pewnym czasie zaszłam w ciąże, przebiegała bez powikłań ale to nie odpuściło w końcu robiłam ekg, echo serca i serce zdrowe jak ryba! Od pewnego czasu czuję osłabienie, dziwne uczucie w rękach, niepokój, zawroty głowy mam wrażenie że zaraz zemdleje albo umre, dziwne uczucie w brzuchu jakby puste i przez to jakby nie mogę nabrać powietrza do przepony nie wiem czym to jest spowodowane, boję się każdego dnia że coś mi się stanie, boję się chorób czytam jakieś głupoty w internecie, tak jak ostatnio nie mogłam w nocy spać to wyczytałam sporadyczną bezsenność rodzinną, wpadłąm w panike ze to mam i za parę miesięcy umre.. nie da się normalnie żyć...w dodatku mam uczucie dziwnej pustki w głowie, jakbym była zamroczona, jakby mój mózg pracował w opóźnionym tempie, duszności też się zdarzały, nie wiem co mam robić, miał ktoś z was tak? czy nerwica może dawać takie objawy? czy lepiej wybrać się do lekarza? morfologie, tsh, glukozę mam w normie, pomoże ktoś? z gór dziękuję i pozdrawiam.

Zrobiłabym sobie rtg klatki piersiowej żeby mieć pewność na 100% że to nerwica ale do tego trzeba skierowania a nie wiem czy mój lekarz mi da jak powiem że mam duszności czy machanie na to ręką 

Witam mam 21 lat od jakiegos czasu pojawiają się u mnie duszności, nabiore pełny oddech ale mam uczucie jakby brakowało mi powietrza i tak jakby trudno mi się je łapie, echo serca i ekg nic nie wykazało, boję się że to jakaś poważna choroba typu rozedma płuc lub zwloknienie i strasznie panikuje, boję się że się udusze coś strasznego, wcześniej też byłam pewna że mam poważna chorobę serca, czułam tak jakby przeskakiwanie a serce zdrowe, czy to może być na tle nerwowym czy rzeczywiście może być jakaś choroba? Ciągle myślę o tym oddechu, już nie wiem co mam robić, miał ktoś tak z was? 

Został mi przepisany trittico na bezsenność , biorę 1/3 tabletki 75 g od dwóch tygodni, śpię dobrze, jak długo mogę brać ten lek na bezsenność? czy po jakimś czasie przestanie ten lek całkowicie na mnie działać czy bedzie działal cały czas nawet jak zwiększę dawkę? Bardzo was proszę o odpowiedz jest to mój pierwszy lek pozdrawiam :)

Wybieram się jutro do psychiatry z powodu bezsenności i lęku który towarzyszy mi podczas zasypiania, lęk jest spowodowany tym że nie zasne takie błędne koło z ktorym nie umiem sobie poradzić a trwa to juz dłuższy czas a zioła nie pomagają, prawie nie sypiam, pozatym miewam natrętne mysli. Stosowaliscie coś na podobne schorzenia? Pozdrawiam

Czy jak wyrobi się tolerancja na leki to można go użyć jeszcze raz po jakimś czasie czy nie? Pozdrawiam

Od kilkunastu dni cierpię na bezsenność, zioła nie pomagają czytanie też nie pomaga, śpię po 2-3 h dzinnie i trudno mi zasnac dodatkowo na nastepny dzien odczuwam lęk na myśl że znowu nie zasne i koło się zamyka. O co mam poprosić lekarza na bezsenność żeby brać doraźnie np. Co trzy noce żeby jakoś funkcjonować? i zeby nie rosla tak tolerancja?

Pozdrawiam :)

Monika12122, może jak nie bierzesz żadnych leków to może coś ziołowego będzie dobre. Kup sobie Sedomix i zażywaj co najmniej 10-15 ml pół godziny przed snem, rozmieszaj z wodą, na mnie kiedyś zioła działały.

Spróbuję a ty bierzesz jakieś leki nasenne lub coś podobnego?

A bierzesz jakieś leki?

Nie biorę żadnych. Chciałabym żeby były takie leki co nie uzależniają i można by było je stosować kiedy by się chciało

Od kilku dni nie mogę zasnąć, bije mi serce jak oszalale i co wieczór boje się ze znowu nie zasne i koło się zamyka. Nie umiem przestać o tym myśleć, co w nocy zasne to do godziny się wybudzam, śpię po 2 h na dobę. Jak mam wygonic od siebie tę myśl? Najbardziej się boję że jak nie będę spała te 7 h na dobę to zachoruje na jakąś ciężką chorobę. I tu dalej pojawia się lęk. Płacze już z bezradności bo nie wiem co mam robić. Pomóżcie

Wszystko zaczęło się od tego że wyczulam u mnie 3 guzki piersi i przestraszylam się ze to rak, wizytę umowilam za parę dni ale przez te dni nie zmruzylam oka. Po usg okazało się ze to prawdopodobnie gruczolakowłókniaki łagodne guzy i biopsja to potwierdziła i od wtedy się zaczęło... miałam różne myśli, ciągle myślę o chorobach i sama sobie szukam chorób, w nocy nie daje mi to spać i w dodatku mam lęk przed zaśnięciem sama nie wiem czemu... leki ziołowe nie pomagają. Powinnam gdzieś z tym iść? Pozdrawiam :)