-
Zawartość
2634 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
5895 wyświetleń profilu
-
Zakupy - głownie ksiązki (i bilety do kina).
-
Z lekka wkurzona.., ale ostatnio to u mnie norma.
-
W tym roku wrzucam na luz z postanowieniami.
-
Zapewne jest jakaś tego przyczyna.., na dobre relacje z ludźmi wiele rzeczy ma wpływ. Na poczucie własnej wartości również. Trochę za mało danych. Moim zdaniem to nie do końca tak - jednym przychodzi łatwiej nawiazywanie kontaktow, innym trudniej, ale nie znam osoby tak całkiem bezproblemowej w tym temacie. Czym innym tez jest nawiazywanie kontaktow, a czym innym umiejętnosc trwania w związku, czy np. relacji koleżeńskiej, czy przyjaźni. Dziewczyny poznaja nie tylko ci superprzystojni czy zabawni, ważne sa tez inne wartości. Poza tym, co pozostaje? Mozna zaprzestać działan, i starań, ale tez mozna być otwartym na to, co przyniesie przyszłość, bez oczekiwań, ale i obciążeń.
-
(przedświąteczne) kolejki w Centrach Handlowych.
-
Sama psychoterapia - bez Twojego wkładu pracy- nie zadziała. Psychoterapia to tylko "narzędzie" w drodze do zdrowienia. Bardziej powiedzialabym - psychoterapia może pomóc (zmienic schematy myślowe, poznać siebie, itd), ale przy Twoim udziale. Zreszta, jest cały wątek na ten temat tutaj na forum.
-
Ja troche sprzątam, ale bez przesady. Co innego jest wazniejsze. Ale troche stresa mam, nie powiem, bo teściowa przyjeżdża (chcialoby sie powiedzieć - z inspekcją;)).
-
alone05, kibicujesz ktorejś drużynie? --- Dzień dobry. Tylko kilka godzin jeszcze, i (jak dla mnie) weekend.
-
Fajnie. Mimo trudności, wszystko sie układa.
-
Zawsze lubiłam Swięta; w dzieciństwie, bo zwykle wyjeżdzalismy do babci, a rodzice zaprzestawali swoich kłótni na ten czas, potem w dorosłosci, kiedy miałam juz własny dom i rodzinę, - chciałam, by był to jakis szczególny czas i fajna atmosfera, i dla dzieci, i dla nas. Teraz w Swięta najczęsciej mamy gości, ma to swoje plusy i minusy, ale ogólnie - jest ok. Najtrudniej byłoby mi chyba spędzać Swięta w samotnosci, choc, z drugiej strony, zawsze można potraktować ten czas jako po prostu okazję do odpoczynku.
-
Zeznania przed sądem to jednak troche cos innego. Okej, tylko po co miałabym to robić? Ja mam zaufanie do swojej terapeutki, a nawet trudno mowic o zaufaniu, tylko ja po prostu WIEM, ze jest kompetentna, bo pokazała to wielokrotnie. Po co miałabym cos dokumentować?