[Częstochowa] Święte miasto... ;)

dawno mnie nie bylo na forum a tu sie spotkanie szykuje:) Ja sie rowniez pisze. Czyli na dzien dzisiejszy to ja, admin;), pink hope, kasiek piotrr i wertyna. To juz calkiem spora grupka

Czyli na dzien dzisiejszy to ja, admin;), pink hope, kasiek piotrr i wertyna.

Ja chetnie ale odpadam. Nie jest to spowodowane tym, ze nie chce ale tym, ze moja choroba nie pozwala mi wyjsc z domu...niestety nie mam też zadnych lekow przeciwlekowych. Aby miec takowe trzeba spotkac sie z ..psychiatra a do takiego trzeba jakos dotrzec...Ja z powodu lekow niestety poza pewnien obszar w obrebie domu sie nie poruszam. Kolo zamkniete.

Pozdrawiam, milego spotkania.

Hey,bardzo się cieszę że jest odzew.Ludziska pasuje Wam data,termin i miejsce....?Pomimo psychoterapii (leczę sie tylko z "deprechami") nie mam z kim porozmawiać o agorafobii,ponieważ "deprechy" nie rozumieją "lękowców" i "domowników" i na odwrót.Wszystkie te przypadłości to jeden sciene-fiction.Piszcie i potwierdzajcie termin!!!!

Piotrze chętnie byłoby Cię również zobaczyć.Zacznij od psychiatry.Ja serdecznie polecam Ci dr.Mieczyńskiego,przyjmuje na Sobieskiego 84 z NFZ nie płacisz za wizytę(musisz mieć tylko kartę chipową) i oczywiście umówiony termin.Chcesz to podam Ci numer do Przychodni...Jest oddział dzienny na Bony,ja zaczęłam drugi miesiąc terapii jest dużo lepiej.Dużo czytam na temat mojej-"naszej" przypadłości.Wiele przez ten okres czasu zrozumiałam!!!Choruję od 15 lat,nakręcam sie pozytywnie i jest ok!!!

.Zacznij od psychiatry

Ha! Własnie, miałem pania psychiatre na jedną wizyte, przepisała mi Alprox, po ktorym leki miały zniknąć i miałem zaczac chodzic na terapie. Z tym, że alprox wzbraem, nie pomogo kompletnie nic...zarówno z alproxem jak i bez niego moj stan był taki sam. Lek nie pomagał. Teraz jestem bez leków jakichkolwiek i bez psychiatry.

Wiec raczej sorrka ale nie dam rady..a nawet nie raczej ale na pewno.

zorganizuj sobie ksiązke "Potęga podświadomości" Joseph Murphy i przeczytaj dokładnie!!!Leżała u mnie w domu ponad 10 lat i dopiero w fatalnym stanie po nia sięgnęłam czyli 2 m-ąc temu.Miałam wzloty i upadki,teraz znów startuje od zera czyli treningi z wyjściem..coraz dalej i dalej,pomaga mi w tym pies,który mobilizuje do wyjścia.Walcz o siebie!!!

Strach ma tylko wielkie oczy.

zorganizuj sobie ksiązke "Potęga podświadomości"

Ksiazka przeczytana...

wszyscy tu mamy niezle jazdy i dla nikogo to spotkanie nie bedzie latwe Teraz sa wakacje wiec nie bedzie chyba wiekszych problemow ze spotkaniem?

I mamy problem... 29 nie dam rady, natomiast pasuje mi 30.06, mógłbym być wtedy z Martą (Martusia z forum), więc kolejna osoba. :)

Co Wy na to? Godzine wybierzcie sami.

Czyli co bracia i siostry 30-06-2007 godz. 17.00 III Aleja pod "Vero Modą"?

Piotrr myślę o Tobie facet działaj,bo jeśli sam nie zmienisz toku swojego myślenia to nikt Ci nie pomoże.(Mogą tylko Cie ukierunkować,ale walka nalezy do Ciebie)Wrzuć wsteczny i kręć sie na pozytywa.Zero negatywnych myśli,odrzucaj je,nie daj się zdominować!

Szkoda żeby Cię nie było......

My przecież wszyscy walczymy z lekami i schizami.Wczoraj sama zaliczyłam cmentarz Rocha(Dzień Ojca), a popołudniu ćwiczyłam przejście na światłach: sklep Adidasa-Orbis udało się!Ćwiczę przed spotkanim.Mam na to jeszcze cały tydzień.Pa.

ja 30 odpadam. Oblewam wtedy zdana sesja

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:49 pm ]

no to jak ludzie. Spotkamy sie w koncu? Wiem, ze komu jak komu ale nam ciezko jest sie spotkac ale wierze, ze sie uda i do spotkania w koncu dojdzie Mi sie plany zmienily i moge przyjsc w sobote

Witam! Chciałabym do was dołączyć nie wiem czy to spotkanie się już odbyło ale chętnie bym się z kimś spotkała z Częstochowy lub pogadała na gg na temat tej nerwicy.Ja z tą chorobą borykam sie juz 14 lat raz jest lepiej raz gorzej.Mam zamiar isc na psychoterapię bo już chyba tylko w niej nadzieja.Odwiedziłam juz chyba 7 psychiatrów i żaden mi nie pomógł.Może ktoś z was mi kogoś poleci .Chciałabym znowu chociaz trochę normalnie funkcjonować, a nie tylko wychodzić do sklepu w czyimś towarzystwie bo sama sie boję.

szykuje sie jakieś spotkanko?

spotkanie bylo juz zapowiadane kilka razy ale nigdy nie doszlo do skutku:-/ Ja jestem nadal chetny wiec jak ktos chce sie spotkac to niech smialo pisze

Witam wszystkichjavascript:emoticon(':D')

Very Happy,

jestem tu nowa, przypadkiem trafiłam na tą stronkę przez wyszukiwarkę, od dłuższego czasu nie mogę sobie poradzić z obecną sytuacją, dopiero nie dawno zdecydowałam sie na jakąś wizytę u specjalisty, czy wiecie gdzie jest może jakiś tani psycholog w okolicach częstochowy?

Jestem chetna na spotkanie w kazdym dniu i godzinie, to raz. A dwa: mam pytanie, czy ktos byl na wizycie u psychiatry dr Sternalskiego? Chce sie do niego wybrac, ale potrzebuje wiecej informacji czy warto. Poki co bywam u dr Gryglickiej-Krawiec. Dla mnie najlepszym lekiem doraznym jest alprox, bomba-ale tylko na wieksze ataki, by sie nie uzaleznic. Pozdrawiam czestochowian!

No i wróciłem. To kto się pisze na spotkanko?

Uprzedzam, że 17 Gru 2007 wylatuje do Angli na święta, powrót mam 22. Więc jeżeli o mnie chodzi to albo przed, albo po okresie przed/świątecznym.

Ludzie w Cz-wie, czy mozecie napisac z porad jakich psychologow i psychiatrow korzystacie.Moglibysmy to ocenic,wymienic sie danymi i doswiadczeniami. A co do spotkania, generalnie w tygodniu po 16 pasuje mi kazdy dzien, weekendy tylko odpadaja, chce miec dla siebie:)

Czesc czy ktos z Was zna dobrego psychoterapeute z Czestochowy?

Pozdrawiam Wszystkich

wymyśliłem sobie że lepiej leczyć się we 2ke niż samemu więc znerwicowana żeńska częstochowo pisz. a tak naprawdę...znerwicowana żeńska częstochowo pisz . nie no myślę że fajnie byłoby poznać kogos z podobnym problemem. tak poprostu.

Ja tez jestem ze swietego miasta.Jakas cisza nastala na forum.Czyzby sie wszyscy wyleczyli?:)

Wyjeżdżam we wtorek na tydzień. Później będę dostępny codziennie od 9:00-13:00 i w weekendy. :)

Hej. Jestem nowa na forum, ja na szczęście leczę się w publicznej służbie zdrowia i wysoko sobie cenie moją "nieprywatną" psychoterapeutkę. Leczę się od października i widzę wyraźną poprawę:)Żadnych ataków paniki, wyleczona z depresji ogólnie bardzo dobrze. Chętnie bym sie spotkała z wami, jeszcze do niedawna myślałam ze tylko ja mam takie problemy a tu proszę... Pozdrawiam

Czyli ile osób z Częstochowy aktualnie chciało by się spotkać? Ja oczywiście tak.

Ja sie piszę

ludzie jak z tym spotkaniem ?

chętnie bym się spotkał ....