Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

Mushroom, jeśli uważasz to za zagadkę to się nie rozumiemy.

Dla mnie to zupełnie prosty nurtujące pytanie ale nie problem, nie wpływa na moje życie.

 

Muszę niestety spadać, żegnam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafimy sobie radzić ze sobą chociaż inni jakoś potrafią.

Nie wiemy ile ich to kosztuje.

 

-- 29 maja 2012, 22:11 --

 

Mushroom, jeśli uważasz to za zagadkę to się nie rozumiemy.

Może nie za zagadkę w pełnym tego słowa znaczeniu, ale mam wrażenie że zrozumiałbym dużo lepiej o co Ci chodzi, gdybyś np. podała jakieś przykłady z Twojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, tylko, że to chore i donikąd nie prowadzi. I chodzi mi tu konkretnie tylko i wyłącznie o forum.

Villain, hmmm... fajnie jak jest jakas rownowaga.. jest zle wywale z siebie na forum.. jest lepiej to juz nie marudze i pogadam normalnie o pierdolach. Jednak jezeli ktos ma deficyt uwago to zyska ja szybciej narzekajac niz usmiechajac sie. Tak juz to dziala ze lubimy byc glaskani po glowce i w zamian glaskac. I zgadzam sie, ze czasami lepszy bylby kop prowokujacy dzialanie niz glaski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, Coś w tym jest , tylko ja jestem pozorantem , mój nastrój zależy od przelewu od administratora ;) jak mi zapłaci , żebym grał smutnego to gram , zależy jaka jest sytuacja na forum , jak dużo smutnych , to muszę grać tego szczęśliwego i dawać nadzieje . Jak za dużo szczęśliwych , muszę grać tego smutnego , żeby mieli kogo pocieszyć

taka robota ;)

 

Ps. Ostatnio spytałem się admina a co jakbym naprawdę był smutny , to mam grać szczęśliwego ? mówi , że za to mi w końcu płaci , no to ja mu na to , że co z moimi emocjami ? usłyszałem " za emocje się nie najesz , a za forumowe tak " , więc powiedziałem " masz racje szefie , emocje mogą zaczekać , ale kremówki już nie " , zakończył rozmowę zdaniem " widzisz ? jak nie pijesz to myślisz " ;)

 

Więc głowy do góry , na twarzy uśmiech , dziś wam pomogę ... o pieniądzach póżniej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem na kursie z PUP na operatora CNC. Kurs okazal się być niezbyt trafiony, ale można na net wejść czasem przynajmniej ;)

 

Ciekawe co sobie pomyślą niektórzy widząc to forum, bo pewnie prędzej czy później ktoś przeczyta nazwę ;):D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominiko92, oczywiście :D:D albo nad moją lub Męża głową - sama słodycz. Nie chcę rozpisywać się i zanudzać, ale decyzja była jak najbardziej słuszna!!!

Piesek nie ma jeszcze 4 miesięcy, a juz od ponad tygodnia wychodzi na smyczy, załatwia "cięższe" sprawy tylko na spacerze, jedynie "na mokro" jeszcze zdarza się w domu, w miejscu do tego przeznaczonym. Czyścioch :smile: z niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, wierzę, że była słuszna, bo u mnie było to samo..wahałam się jak to będzie, chłopak nie chciał się zgodzić, ale dziś mówi, że to była nasza najlepsza decyzja, bo po pierwsze sam nie wyobraża sobie życia bez tego psa, a po drugie widzi jak bardzo mi to pomaga w walce z nerwicą- no z psem ktoś iść musi czy się chce czy nie.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, tak naprawdę, to Ty i Laima wpłynęłyście na podjęcie ostatecznej decyzji. Zobowiązałam się do wychodzenia rano z pieskiem, więc nie mam wyjścia...czy źle, czy dobrze się czuję..idę i już.

Oczywiście w sytuacjach wyjątkowych Mąż mnie zastępuje. Popołudniowy spacer należy do Męża, a wieczorny jest wspólny. Sama przyjemność. Pekińczyki nie mogą jednak zbyt długo spacerować, w sumie, w ciągu całego dnia,powinny być trochę ponad 1/2h.

To typowy kanapowiec-poduszkowiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, cieszę się, że tak chociaż pomogłyśmy :) :) u mnie również ja rano, popołudniu też ja bo chłopak pracuje, a wieczorem albo razem - co uwielbiam i dzięki temu spędzamy też razem przyjemnie czas, albo chłopak sam :) pies najlepszy antydepresant :105:

pociechy z małego :) wstaw czasem jakąś fotkę do tematu w off topicu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, mam jedynie aparat w komórce, a poza tym nie potrafię wstawiać zdjęć, Syn ma mnie nauczyć :D w wolnej chwili, więc z pewnością i z przyjemnością to zrobię. Jeśli podałabyś mi numer komórki to C prześlę, oczywiście numer zlikwiduję po wysłaniu :D:D , nie obawiaj się :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×