Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jakoś wygrałam z ochotą na słodycze chociaż miałam niebywałą chcicę, ale jestem uparta :evil:

 

Sniadanie: kawałek rogala z masłem + mandarynka + danio

-50 brzuszków

-Dlugi spacer

Obiad: 3 krokiety z pieczarkami i cebulą + green tea

bratek

Kolacja : musli + green tea

50 brzuszków

skrzyp

 

i jak mi się zachce to będzie rower stacjonarny. :P

 

-- 21 kwi 2012, 17:45 --

 

a no i taniec :mrgreen:

 

Nie, żebym chciał Cię krytykować, ale nieśmiało zwracam uwagę, że przyswoiłaś dużo węglowodanów (rogal, danio, krokiety, musli), bardzo mało tłuszczu i zero białka. To są niebezpieczne proporcje, bo nie dajesz organizmowi budulca do regeneracji tkanek, pozbawiasz się tłuszczu, który jest zbawienny choćby dla błon śluzowych i układu nerwowego a najwięcej dostarczasz węglowodanów, które wprawdzie dają energię, ale poza tym skutkują wyrzutem insuliny zwiększającym apetyt i dającym bodziec do odkładania zapasów w tkance tłuszczowej. Stąd Twoja ochota na słodycze.

 

Polecam rewelacyjny moim zdaniem film [w częściach na youtube]:

http://www.youtube.com/watch?v=WVXi6f7X00A

 

-- So kwi 21, 2012 5:54 pm --

 

mefiboszet, pilnuj cycuszków! ujędrniaj je jakos balsamami czy cuś :roll:

 

Ale ja jestem facetem i to był żarcik, chociaż faktycznie trochę się zmniejszyły. Przy 82 kg mogłem mieć już miseczkę A :lol:

 

-- So kwi 21, 2012 5:58 pm --

 

Niewytrzymałem i wlazłem na wagę :P

Biorąc pod uwagę, że pije dziennie 1,5 litra czerwonej herbaty to chyba nie woda zeszła? :oops:

 

A więc zważyłeś się ;) Ja dla odmiany zaprzestałem i poczekam jakiś tydzień. Od jutra wznowię ćwiczenia, bo infekcja mi to uniemożliwiła. W nowym mieszkanku będę miał ławeczkę do ćwiczeń :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mefiboszet, dziekuje za cenne wskazówki.

Przyznaję iż moje BMI jest prawidłowe, schudłam ostatnio i nie wyglądam najgorzej aczkolwiek chcę wyrobić pewne partie ciała dlatego wprowadzam co raz to więcej ruchu.

Przy wzroście 160 ważę ok. 48/49. Moja budowa ciała jest stety lub niestety zaokrąglona.

Szczególnie skupiam się na udach (rower) oraz brzuchu(spacery, brzuszki)

Uważam szczególnie na to by nie sięgać po słodycze, bo wtedy wpadne w ciąg. :bezradny:

 

Ps: tak, wiem, że jesteś mężczyzną :P to też był żart z mojej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ps: tak, wiem, że jesteś mężczyzną :P to też był żart z mojej strony.

 

Zmyliła mnie emotikonka, myślałem, że naprawdę się o nie troszczysz :D

 

-- So kwi 21, 2012 6:21 pm --

 

Przyganiał kocioł garnkowi ,który głownie tłuszcz pochłania :pirate:

 

Obejrzyj wskazany przeze mnie film "Grubsi nie głupsi", zobaczysz, czemu jem tyle tłuszczu aby schudnąć :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwnie mi się czyta o tych waszych słodyczach, bo ja ich praktycznie nie jem. Znaczy zjem czekoladkę czy dwie czasem, ale nie lubię ani nie szaleję na tym punkcie.

U mnie gorzej ze słonym. Uwielbiam chipsy, chrupki, popcorn...

A do tego jakieś pizze, zapiekanki czy tego typu cuda.

I jeszcze ten nieszczęsny majonez... Na szczęście się skończył. Więc dietę zaczynam w dużej mierze od tego, że nowego nie kupuję :D

 

-- 21 kwi 2012, 20:26 --

 

210420121625-zla-kaloriaxx-jpg.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady Em., mówisz, że nie jesz więcej niż 1000 kcal dziennie i do tego dużo się ruszasz.

Czyli spalasz praktycznie wszystko co zjesz. To z czego ma żyć Twoje ciało?

Z tego co wiem, to zdrowa dieta do długotrwałego stosowania nie powinna mieć mniej niż 1500 kcal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oooch, ja powinnam zdecydowanie dołączyć do tematu. tylko mi się nie chce. no ale nie, dobra.

muszę schudnąć 4kg. jedyna dieta jaka się u mnie sprawdza, to 1000kcal, ale tak mi się nie chce liczyć, że po prostu nazwijmy ją MŻ. ruszać też mi się nie chce. he, świetnie to wygląda, nie ma co, jak jeszcze dodać że zjadłam dziś 0,5kg ptasiego mleczka.

 

ale postaram się ograniczać i tu pisać w miarę regularnie, o :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×