Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Puk puuuuk, przecież nie pokazałam dziś swojego zdjęcia, to co tak cicho

hahahha Vett, aleś dowciapna

ja po ........ nie wiem już nawet ilu tygodniach ciągłej presji że muszę coś robić... jestem absolutnie zagubiona w swoim wolnym wieczorze...

ninja, no co, chciałam wstawić swoje zdjęcie 'na mumię u kosmetyczki', ale chyba raczej nie wypada...

Odpoczywaj, ciesz się chwilą! jeśli Ci bardzo źle, możesz posprzątać, no i z lekcji też bym coś znalazła

Bellatrix, hej!

Czyżbym otwierała? Dzień dobry

No jakże to, przecież godzina już późna Ja jem sobie śniadanie, a potem zobaczymy

Bellatrix, o właśnie, też miałam dziś w planie zakupy, muszę się zebrać przed 14 ja nie lubię długo leżeć w łóżku, potem mam wrażenie, że pół dnia mi umknęło

Farmaceutyczne ziółek mi brakuje, a leki też się kończą, w ogóle przypomniało mi się, że niedługo mam badanie krwi i pewnie w niedługim czasie zaproszą mnie na szczepionkę przeciw tężcowi A co planujesz na obiad Bellatrix?

A to akurat boli, jak cholera, coś jak to na gruźlicę mmm, naleśniki

Pewnie pizzę, jak zawsze, kiedy nie ma pomysłu

Cześć i czołem wszystkim. Ja przelotem miedzy odkurzaczem a mopem

Dariusz_wawa, witam Ciekawy dobór Jeszcze miotełki do ścierania kurzy brakuje

Kurzyki już wytarte ale tak miotełka -owszem

Witam

Darków po dłuższej przerwie w nocy przywitałam, witam zatem Dzienne Wrony! :)

Bellatrix, różnie bywa. Noc jak się okazało była ciężka, choć wcześniej nic na to nie wskazywało, ale nad ranem udało się zasnąć. Obecnie nie zajmuję się niczym, bo mam ferie:) A Tobie jak się żyje? Dużo zmian? :)

Bellatrix, niedawno wstałam, więc jeszcze jest ok

A jak u Ciebie?

Mataforgana, też mam ferie:p. Ja Cię nie pamiętam:p

Myrcella, bo jeszcze kilka miesięcy przed tym jak się zarejestrowałaś tu, ja przestałam odzywać się na Forum. W nocy zrobiłam powrót:)

Bellatrix, to jutro trzymamy za Ciebie kciuki! Jak reszta egzaminów poszła?

Bellatrix, to można świętować A co studiujesz?

Matma... dla mnie koszmar :) Znienawidziłam ten przedmiot przez nauczycielkę obecną, a pech chciał, że czeka mnie na maturze :)

Dzień dobry

oczywiście, że tak jest! dobrze prowadzony przedmiot to klucz do głów uczniów no, a jak nauczyciel jest gorszy niż najgorsza ciepła klucha, to mózg na lekcji wypływa i się wszystkiego odechciewa... xD

Nie w każdym przypadku. Mam koleżankę w klasie, która lubi matematykę, ale samej nauczycielki też nie znosi :)

Chyba czas zrobić coś produktywnego, więc na razie odchodzę od komputera. Miłego dnia!

Bellatrix, humorek dopisuje?