Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kilka metod na pokonanie lęku


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

ja z tym walczę 15 lat, też przeszedłem psychiatrów, psychologów, leki, odwyki bo potem brałem za dużo leków które popychałem alkoholem. Bałem się wyjść z domu, nawet odebrać telefonu. Zrobiłem tak jak Ty schudłem i dokonałem wielu zmian w moim życiu i nic. Po czym zastanowiłem się co tak naprawdę chcę w życiu robić i kim być. Zacząłem to powoli realizować. Okazało się że te moje lęki, wstręt, depersonalizacje były związane z tym że wiodłem nie swoje życie.

 

Moje marzenia które teraz realizuję, które dają mi poczucie godności (i tak się nimi cieszę, że nie muszę nic brać) pochodzą sprzed 20 paru lat. Było mi na początku ciężko że prawie ćwierć wieku mojego życia nadaje się do kosza. Ale się z tym pogodziłem i faktycznie zdrowieję.

 

Dlatego się spytałem jakie jest Twoje prawdziwe marzenie. Sorry ze uraziłem i nic nie narzucam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, każdy stara się znaleźć sposób na swoje "wariacje nerwicowe". Ja też to robię...poszukuję!!! Zgadzam się, że nie zawsze nasze metody skutkują, ale czegoś trzeba się trzymać. Ja nie mogę łykać żadnych chemicznych, psychotropowych leków. Czuję się po nich okropnie, wręcz nasilają moje lęki, obawy, objawy.

Z pewnością każdy człowiek potrzebuje innego podejścia, innej terapii, innych leków.

Dla mnie spokojna muzyka, leki ziołowe w większych, dopuszczalnych ilościach plus magnez i potas, a także relaksacje i gimnastyka, przynoszą powolne zmiany.

Tego się trzymam. Najbardziej mnie męczy, że muszę wychodzić z domu w obecności Męża, to obciąża moją psychikę, że jestem /być może, choć nie usłyszałam nigdy nawet słowa niezadowolenia/ ciężarem.

Ale ja mogę sobie tak działać, małymi kroczkami - jestem na rencie.

Wiem, że w przypadku młodych ludzi, to jest problem ogromny, ale nie należy tracić nadziei, uchwycić się drobiazgów, choćby iskierki nadziei, że może być lepiej, że musi być lepiej!!!!

 

Wytrwałości wszystkim życzę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może wtrącę swoje 3 grosze:

Ja jak się porządnie wybiegam tj. przebiegnę jakieś 7 kilometrów ( z przerwami, nie musi być aż tyle ) czuję się rewelacyjnie...całe ciśnienie okazuje się niezrozumiałe ale nie na dłuższą metę.

 

dokładnie tak, ja też staram się ćwiczyć codziennie. Przez ostatnie półtora tygodnia sobie odpuściłem i wrócił pewien dyskomfort

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Podaję bloga, który w sposób natychmiastowy mi pomógł okiełznać lęki i ataki. Opisana jest tam choroba, objawy i ich funkcja ( tak, tak każda reakcja naszego organizmu jest po coś) i najważniejsze co robić, aby z tego wyjść. Osoba pisząca bloga ma za sobą wygraną z tą ciężką chorobą. Naprawdę polecam mi pomogła bardzo, czasem jeszcze zdarza się zła myśl, ale stosuje metody z bloga i najważniejsze działa :)

 

http://moja-nerwica.republika.pl/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje metody jak czuję się:

 

1. napięta nerwowo:

-ruch na świeżym powietrzu, zajmowanie się moim psem

 

2. jak czuję, że mogłabym mieć wkrótce atak (miałam około 5 w ciągu kilku lat)

- jem czekoladę, orzechy, piję muszyniankę z magnezem (feee), łykam magnez i staram się wierzyć, że pomoże :)

-czytam forum, raźniej mi wtedy

-mówię o moich problemach

 

3. jak już mam atak:

-w chwilach jak trochę "puści" wymyślam jakąś grę w myślach, liczę sobie i baaardzo staram się na tym skupić

-proszę mojego chłopaka, żeby coś do mnie mówił (ja nie jestem w stanie wtedy mówić)

-powtarzam sobie w myślach "to nerwica", nic mi się nie stanie , mimo, że czuję, że umrę, to nie umrę, ostatnio nie umarłam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak macie, że jak jesteście sami to się czujecie swobodniej, spokojniej itd?? Ja np. sam mogę iść do miasta, chodzić po sklepach, marketach i jest ok a jak np. ze znajomymi to jestem bardziej zestresowany, nie wiem czemu, chyba po prostu wtedy czuję, że bardziej panuję nad sytuacją i w każdej chwili mogę coś zmienić, wyjść itp ehhh dziwadło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

black_cat, ja stosowałam i stosuję nadal, od czasu do czasu, trening Jacobsona, ponieważ obok treningu autogennego Schultza, to doskonała metoda na rozluźnienie i odprężenie. Lubię także medytacje-relaksacje Ewy Foley i Ewy May, stosuję w zależności od potrzeb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!Ja juz sama nie wiem co mi jest ale mówią ze cierpie na silna nerwice ,przeskakuje mi cos w lewej ręce w okolicach serca a do tego kiedys jeszcze doszedl silny ból ręki pojechałam o 3 w nocy na pogotowie tam na samym poczatku lekarz zapytał co mi jest wiec powiedziałam ze cos mi przeskakuje w reku i w okolicach serca i do tego ból jeszscze ,na co on posłuchał mi serca dał tabletke nawet mi wody do popicia nie dał:( pozniej kazał wyjsc na korytarz i wrócic za 10 min .Wróciłam,znowu mierzył mi cisnienie kazał pielegniarce dac mi jakis lek jeszcze w kieliszeczku i znowu opuscic gabinet na 20 min siedziałam na tym korytarzu pielegniarka mnie zawołała zrobiła EKG serca i powiedziała ze serduszko wcale nie bije mi za szybko lekarz znowu mi cisnienie zmierzył posłuchał i do mnie powiedział:Nie wiem co Ci jest i nic Ci nie poradze ale serce bije Ci za szybko nie wiem czy to serce czy nerwica czy tarczyca i wreczył recepte jakąs myslałam ze sie porycze potraktował mnie strasznie jak tylko wyszłam to juz nie powstrzymałam łez Mam problemy ze snem straszne w ogóle spac nie moge mam takie dziwne mysli a jak umre jak jestem chora dziwne to ale tak ze mna jest czasami ma tez takie parzenia głowy dziwne nie wiem co to:( Ataki gorąca też bywają to wszystko jest straszne nie chciałabym przez to przechodzic jestem młoda mam 21 lat a stale mi cos dolega mam dosyc połykania leków nie chce tego ,ale jesli po jakims miało by byc lepiej to chętnie.A jak juz cos mi sie dzieje to zaraz sie trzęse

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponad pól roku jestem na forum i cały czas odkrywam nowe ciekawe wątki . Wierze , ze uprawianie sportu może pomoc , ale jak zacząć cierpiac na agorafobie? Problemem dla mnie jest przejście z domu do auta a co dopiero bieganie czy jazda na rowerze. Póki co nie mam żadnej metody na pokonanie leku prócz tych farmakologicznych. Może poczestuje sie Xanaxem i wtedy wybiore sie na wycieczkę rowerowa? Hmmmm...jutro spróbuje :D

 

-- 08 sty 2012, 01:44 --

 

Paweł BaX, Super stronka, zaczynam od jutra od joggingu w koło swojego domu :mrgreen: dzięki :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz próbować :) Jak Ci się uda wyjść na ten rower to pewnie na drugi dzień znowu będzie strach przed tą sytuacją ale trzeba sobie za każdym razem na spokojnie przemyśleć tą sytuację i zastanowić czy na prawdę nie przesadzamy z oceną, bo przesadzamy za każdym razem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Majkel86, Byłem pobiegać :hide: nie przypuszczałem , ze jest ze mną aż tak zle :-| dwa razy po 4 minuty ciągłego truchtu to wszystko na co było mnie dzisiaj stać :oops: na pocieszenie pozostaje fakt, ze dałem radę bez benzo. Jutro powtórka , myśle , ze po tygodniu powinno być lepiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj było 0,5h na rowerze i faktycznie czuje sie lepiej niż wczoraj. Tylko 0,5h bo wybrałem sie bez rekawiczek i strasznie zmarzly mi ręce . Faktycznie to może sie sprawdzić, i wysiłek fizyczny w obojętnie jakiej postaci może być jedną z metod na pokonanie leku i jak sadze rownież depresji. Teraz jestem z małym, bo żona odsypia nocke ale jak sie obudzi , troche sobie jeszcze pójdę pojeździć .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem tu naowa i ciesze sie se wlasnie tu trafilam.mi moja nerwica lekowa zaczela sie 2 lata temu po smierci meza brata przezylam to strasznie bylam wtedy swieza mamusia moj synek mial niecale 4 miesiace.zaczelam miec takie ataki strachu ze cos mi sie stanie ze napewno bede miec zawal bo lecze sie na nadcisnienie wsumie mozna powiedziec ze jest ksiazkowe ale leki biore slabe i male dawki ale biore,tk wiec sie tym wszystkim przejelam ze nie moglam noramlnie funkcjonowac zajmowac sie dzieckiem bolalo mnie w klatce piersiowej brzyuch i najgorasze zawroty glowy nogi jak z waty-gumy ojj masakra dostalam sie do psyhiatry stwierdil nerwice lekowa dal keki i zalecil terapie psychologoiczxna zaczelam brac leki troche sie poprawilo i chodzilam na terapie ale bardzo krotko poniewaz praca mi na to ie pozwalala.tak wiecnradzilam sobie sama z lekami bywaly dni bardzo ciezkie poprostu kazdy bol ktory mi sie kojazy z zawalem mostek,serce,reka cisnienoe podwyzszone konczyylo sie ogromnym strachemburaczkowa twarza i lodowatymi rekami nawet plakalam nieraz tak sie zlke i SlABO czulam,tak wiec nadszedl okres ze napady strachu-leku pojawialy sie adko raz n miesiac lkub dwa i trwaly 3,4,5 dni strasznirev tylam po lekachwiec poszlam do lekarza zeby zapytac czy moge odstawic oczywiscie robilam to bardzo pomalu tak wiec zeszlam z rexetinu i od 5 stycznia 2012 jestem bez lekow dostalam dorazniev afobam i uzylam go juz 2 razyponiewaz tak sie zle czulam ze az nw nocy musialam jechac do przychodni na ekg oczywiscie wyszlo ksiakowe wiec sie uspokoilam wtedy .ale czulam sie okropnie jak bym zaraz zaslabnac miala iwtedy same czarne mysli ze karetka nie dojedzie ze cos tam ehh bardzo ciezko mi jest w te okropne dni kiedy kek niewiadomo skad przychodzzi,zastanawiam sie czy to moze byc skutek odstawienia lekow wkoncu bralam je 2 lata.BARDZO PROSZE POMOZCIE MI BO JEST MI BARDZO CIEZKO MOJE GG 9518686 NAPISZCIE AA MAM 25 LAT ZAPOMNIALAM WAM NAPISAC ZASTABNAWIAM SIE CZY ABY NIE POWROCIC DO TERAPI PSYCHOLOGICZNEJ pstychiatra mi powiedziala ze jest mi nie potrzebna ona i leki tylko psychoterapia co myslicie czekam na gg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×