Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

L:), Co się dzieje?

kolejne, coraz cięzsze załamania nerwowe, w tej chwili nawet proste czynności sprawiają mi ogromny problem, ciągle chodzę przygarbiony, zmęczony, obolały, a głowa mnie tak boli, jakby mi ktoś założył na nią maskę i ścisnął ją ; (

 

Nie widzę swojej przyszłości, nie widzę sensu życia, od dziecka znęcano się nade mną psychicznie, wychowałem się w chorym otoczeniu i nie mogę ciągle z niego uciec ; / Po co dalej żyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L:), Co się dzieje?

kolejne, coraz cięzsze załamania nerwowe, w tej chwili nawet proste czynności sprawiają mi ogromny problem, ciągle chodzę przygarbiony, zmęczony, obolały, a głowa mnie tak boli, jakby mi ktoś założył na nią maskę i ścisnął ją ; (

 

Nie widzę swojej przyszłości, nie widzę sensu życia, od dziecka znęcano się nade mną psychicznie, wychowałem się w chorym otoczeniu i nie mogę ciągle z niego uciec ; / Po co dalej żyć?

żyj L zyj, nie mysł o przyszłości moze za duzo w takim stanie skup sie na terazniejszości i na tym ze poki co wyzwaniem jest przzetrwanie nastepnego dni i niech kazdy dzień bedzie dla ciebie zwyciestewem a kazda mała radosc czyms co prawie przenosi góry, czasem warto zmienic perspektywę i odrazu jest lepiej

 

-- 22 sie 2011, 18:32 --

 

wiola173, jakbyś zgadła! To są chińskie yuany i wietnamskie dongi.

zmień perspektywe i powiedz zawsze coto jak w kabarecie tateraz nie pojedziemy , dlaczego bo mamy 3 koła, ale co ile mamy 3 mamy , no własnie 3 mamy ale jak to brzmi mamy trzy koła a nie ze jednego brakuje :mrgreen::lol::smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żyj L zyj, nie mysł o przyszłości moze za duzo w takim stanie skup sie na terazniejszości i na tym ze poki co wyzwaniem jest przzetrwanie nastepnego dni i niech kazdy dzień bedzie dla ciebie zwyciestewem a kazda mała radosc czyms co prawie przenosi góry, czasem warto zmienic perspektywę i odrazu jest lepiej

Dziękuję za miłe słowa, robię wszystko co w mojej mocy by tylko iść do przodu, ale nie jest łatwo - jest wręcz coraz trudniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w domu pijane.Brat siedzi pijany u mnie w pokoju ględzi od rzeczy i przysypia.Mam dość ,wysiadam.Mam ochotę uciec do lasu,nigdy do tego domu nie wracać.W wole zdechnąć w lesie z głodu,ale przynajmniej będę miała spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w domu pijane.Brat siedzi pijany u mnie w pokoju ględzi od rzeczy i przysypia.Mam dość ,wysiadam.Mam ochotę uciec do lasu,nigdy do tego domu nie wracać.W wole zdechnąć w lesie z głodu,ale przynajmniej będę miała spokój.

przykro mi że tak masz chodź przytul się tu do nas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam siły na walkę ze sobą, na walkę z moimi wzorcami, zachowuję się jak własna matka, ciągle słyszę jej opierdalający mnie głos w głowie, jej pokręcona logika doprowadza mnie do szału, nie mam już siły. w dodatku niedługo czeka mnie powrót do budy, której nienawidzę, same nadęte pawiany albo sztywniaki, jestem tam outsiderką. moje życie jest niczym, jest nic nie warte, bo ja sama nie biorę w nim udziału, mimo wszelkich starań wciąż jestem przyblokowana, mgła w głowie, i tyle. czuję się samotnie, czuję, że nikt nie zwraca na mnie uwagi i nie zwróci, mam dość!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, za miesiac bo mialam dwa dni temu... tzn jest lepiej wies zjesli chodzi o objawy i lek ale nie jest lepiej z moim samopoczuciem raz tak raz tak wczoraj sie czulam tragicznie ale wiem ze to tez z wwzgledu na pogode aletak powinno byc?

 

-- 27 sie 2011, 14:07 --

 

boli mnie, to że jak patrzę na ludzi to myślę, ,że normalnie sie czują i nic im nie jest a ja muszę się zmagać cały czas z myślami i lękiemx/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paralektyk789

2 miesiące?Ja z tymi stanami meczę się już 2 lata.Raz jest lepiej,raz gorzej.Napady lękowe i płacz bez logicznej przyczyny,uczucie pustki,niezrozumienia i strachu,który przenika mnie całą.Gdyby nie mój terapeuta,który jest dostępny dla mnie o każdej porze,juz dawno zaliczyłabym grono aniołków.

Najgorsze w tym wszystkim jest to,że zdaję sobie sprawę z irracjonalności moich myśli i odczuć a jednak...Ale nie tracę nadziei,że kiedyś z tego wyjdę.A Afobam jest dobry.Mnie osobiście pomaga.W połączeniu z SSRI oczywiście.Polecam też przejście terapii u specjalisty.Same leki to za mało.

Pozdrawiam.Trzymaj się. :angel:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×