Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bicze wodne ?


manko

Rekomendowane odpowiedzi

linka, tak jak Ciebie szokuje terapia psychodelikami to mnie szokuje terapia prądem, która kiedyś bardzo często była nadużywana, albo stosowana do niewłaściwych celów.

 

Za to bicze wodne mogą być bardzo pomocne przy wielu schorzeniach i nie mają aż takich skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja bym powiedziała, że ciebie to nie powinno za bard szokować...wiesz, alternatywne sposoby leczenia..... 8)

Poza tym, jeśli elektrowstrząsy kojarzą ci się tylko i wyłącznie z "lotem nad kukułczym gniazdem" to radzę poczytać dokładnie o tym jak to w chwili obecnej wygląda i kiedy jest stosowane.

 

Natomiast zupełnie nie rozumiem związku biczy wodnych z leczeniem nerwicy, depresji czy innych chorób czy zaburzeń psychicznych :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że zaraz jakiś film przytoczysz ;)

Nie no, może faktycznie teraz jest to używane z większą rozwagą, jednak samemu bym się nigdy na coś takiego nie zdecydował i wolę alternatywniejsze alternatywy, które bardziej mi pasują ;)

 

Bicze wodne może nie bezpośrednio w nerwicy, ale w problemach z ciałem, są bardzo pomocne. A wiadomo, że jak ciało się źle czuje to umysł też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adamo, Wiem, wiem Adamo.

Prądów bym się bała. Jakie mają natężenie?Znasz się na tym? Jakieś porównanie?

 

napięciu do 450 V i natężeniu do 0,9 A.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia_elektrowstrz%C4%85sowa

 

Ale wiesz, nigdy nie masz pewności, że otrzymasz odpowiednio "skonfigurowany" wstrząs, z resztą na każdego te same wartości mogą działać inaczej.

 

Tu jest więcej info:

http://en.wikipedia.org/wiki/Electroconvulsive_therapy

 

Oczywiście o "ukrytych" wadach tego typu terapii się mało mówi, bo jak coś przynosi zyski to się robi wszystko, żeby zachować pozytywne wrażenie, tak samo jak z lekami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KeFaS, no mogłam jeszcze dodać Rekwiem dla snu ;)

Ale na poważnie, jest to metoda stosowana dość rzadko, bo wielce inwazyjna, poza tym w chwili obecnej wykonywana w pełnej narkozie .

Co do skutków ubocznych - mówi się o nich bardzo otwarcie ( dlatego też jest to metoda "ostatniego ratunku" ) według wiki:

Najczęstszym powikłaniem są (przeważnie przemijające) zaburzenia pamięci występujące u chorych. Najpoważniejszym zaś zgon pacjenta. To powikłanie wg literatury zdarza się w 2 na 100 tys. zabiegów. Inne poważne powikłania:

zawał mięśnia sercowego

migotanie komór

zatrzymanie serca

zapaść sercowo-naczyniowa

stan padaczkowy

 

Szczerze, gdybym miała lekooporną depresję, która nie daje mi żyć i cały czas popycha do samobójstwa - bez rugnięcia okiem zdecydowałabym się na wstrząsy..... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×