Skocz do zawartości
Nerwica.com

cześć i czołem


scrat

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie najbardziej irytują anglicyzmy, które wkradają się do języka polskiego. Czasem nie ma odpowiednika i jest to uzasadnione, ale najczęściej jest to maniera związana z modą na język angielski i to zarówno w języku pisanym jak i mówionym. Nie tak dawno usłyszałem: "Dejwid i Goliat" albo "Najki z Samotraki". :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amon_Rah, pleonamz to np:

Fakty autentyczne - to błąd - bo czy mogą być fakty nie autentyczne? Słowo FAKT samo w sobie zawiera informację że to coś jest prawdziwe, realne, autentyczne, potwierdzone.

Cofać do tyłu......błąd, bo przecież nie da się cofać do przodu - o to takie cuś :)

 

Tu więcej takich smaczków:

 

w miesiącu lipcu, okres czasu, akwen wodny, potencjalne możliwości, kontynuować dalej, powtarzać raz jeszcze, przychylna akceptacja, pełny komplet, rekonstrukcja i przebudowa gospodarki, cofać się do tyłu, bardziej częstszy, mniej bogatszy, dwie równe połowy, spadać w dół, fakt autentyczny, moralno-etyczne, na wskutek, przysłowiowy Jan Kowalski, kosztować taniej, kartka papieru, najbardziej optymalny, wracać z powrotem, w ówczesnych czasach, w epoce romantyzmu

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomoc:Powszechne_b%C5%82%C4%99dy_j%C4%99zykowe

 

Muszę się przyznać, że niektórych chętnie używam. Głównie sformułowań "potencjalnie możliwości" i "kartka papieru".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ogromny problem ze zwrotem "w lato" - jest niepoprawny, mówimy w lecie albo latem. Ja natomiast nagminnie powtarzam w lato jadę ..... itd.

 

Z ciekawostek:

PORPONETKA!!!!! Co tok.... jest??!!

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=porponetka

Jest taka rzecz jak PORTMONETKA.

 

Kolejny przykłd, SZMIJZERKA!!

http://allegro.pl/listing.php/search?string=szmijzerka&category=0&sg=0&order=t

Nie ma takiego słowa, jest szmizjerka.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, na Allegro połowa to analfabeci. :D

 

Razi mnie również używanie zaimka "gdzie" tam, gdzie powinno się zastosować zaimek "dokąd". "Gdzie idziesz?" to normalka na każdym kroku, a jest to ewidentny błąd.

 

Czasem wchodzę na chat. Uwielbiam ludzi, którzy mnie zaczepiają: "Elo, z kąd klikasz?". Najpierw prostuję, że nie jestem Ela tylko Jacek, a do dalszych sprostowań już nie dochodzi, bo dziewczyna wymięka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem wchodzę na chat. Uwielbiam ludzi, którzy mnie zaczepiają: "Elo, z kąd klikasz?". Najpierw prostuję, że nie jestem Ela tylko Jacek, a do dalszych sprostowań już nie dochodzi, bo dziewczyna wymięka.

Wszyscy na czatach tak mówią, nikt nie zrozumie żartu, pomijając już wiek 'czatowników'.
Jak się nauczyć poprawnie stawiać przecinki w zdaniach, jakaś dobra metoda dla opornych?
Ja też wcale tego nie potrafię, u mnie to wolna amerykanka, jak pasuje, jak mi się wydaje, że dobrze brzmi, to stawiam.

przysłowiowy Jan Kowalski

w ówczesnych czasach

w epoce romantyzmu

Co z tymi jest nie tak?
Mnie zawsze denerwuje bynajmniej, zamiast przynajmniej... :roll: Dostaje szalu, jak to slysze :mrgreen: Perfum i swetr takze, ale juz mniej;) Denerwuje mnie tez, jak ktos mowi: "w lato"...
Mnie to bynajmniej nie denerwuje, ale zauważam.

3. "Nie włanczaj tego" - grrr...

7. "Mogę to wziąść?" - nie możesz. Możesz tylko wziąĆ.

Kiedyś tak mówiłem i brzmiało to dla mnie dobrze, z błędu wyprowadził mnie kolega, dziś włANczaj nie brzmi dobrze.

 

Nie jestem mistrzem j.polskiego, ale zauważam sporo błędów językowych. Jednak tylko dwa rodzaje błędów popełnianych przez innych mnie denerwują. Nie lubię jak ktoś źle pisze liczbę mnogą, typu narodą, państwą, ludzią, problemą, :hide: i gdy ktoś mówi i używa wyrazów w złym znaczeniu. Najczęściej i tak nie poprawiam nikogo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co z tymi jest nie tak?

:mrgreen:

w ówczesnych czasach

w epoce romantyzmu

 

ówcześnie = wtedy, w tamtym czasie

masło maślane

 

tak samo:

romantyzm - EPOKA

epoka romantyzmu

epoka epoki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co z tymi jest nie tak?

:mrgreen:

w ówczesnych czasach

w epoce romantyzmu

 

tak samo:

romantyzm - EPOKA

epoka romantyzmu

epoka epoki

 

Nie, nie, to nie masło maślane. "Epoka" i "romantyzm" to nie są przecież synonimy!

To jest wyrażenie jak najbardziej poprawne.

Epoki mogą być różne.

"Romantyzm" występuje w tym związku jako przydawka, która informuje, jaką konkretnie epokę mamy na myśli.

W słowniku języka polskiego są podane takie przykłady.

 

-- 27 kwi 2011, 12:23 --

 

linka

Razi mnie również używanie zaimka "gdzie" tam, gdzie powinno się zastosować zaimek "dokąd". "Gdzie idziesz?" to normalka na każdym kroku, a jest to ewidentny błąd.

 

Według słownika języka polskiego to również jest poprawne.

"Gdzie" ma szerszy zakres pojęciowy niż "dokąd".

 

-- 27 kwi 2011, 12:33 --

 

powtarzać raz jeszcze

 

To jest ok.

Bo można coś powtarzać dwa razy, trzy razy, a można tylko RAZ.

Nie w tym sensie, że "znowu powtarzać jeszcze raz", ale gdy się określa ILE takich powtórek będzie.

"Jeszcze RAZ powtórzę sobie materiał przed klasówką, bo dwa razy już nie zdążę - zabraknie mi czasu".

 

-- 27 kwi 2011, 12:40 --

 

P.s. A wiecie, dlaczego związek "epoka romantyzmu" jest poprawny, tymczasem "w miesiącu lipcu" nie? ;)

 

P.s.2. Ktoś z Was pytał, w jaki sposób najlepiej nauczyć się poprawie stawiać przecinki w zdaniach. Proponuję zrobić sobie powtórkę ze zdań złożonych podrzędnie i poćwiczyć to. Powinno pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według słownika języka polskiego to również jest poprawne.

"Gdzie" ma szerszy zakres pojęciowy niż "dokąd".

Oczywiście, że jest poprawne. Ja zwykle na pytanie "gdzie idziesz?" odpowiadam - "ulicą". Natomiast jeśli ktoś jest ciekawy celu to powinien spytać "dokąd".

 

Nie, nie, to nie masło maślane. "Epoka" i "romantyzm" to nie są przecież synonimy!

To jest wyrażenie jak najbardziej poprawne.

Epoki mogą być różne.

A ja pozwolę sobie się z tym nie zgodzić, bo to działa tak samo jak często używane i również niepoprawne "w miesiącu kwietniu". Wszyscy wiedzą, że romantyzm jest jedną z epok, a kwiecień jednym z miesięcy, więc słowa "miesiąc" i "epoka" są po prostu zbędne, bo niczego nie wnoszą. I na tym właśnie polega pleonazm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zgodziła...to nie jest tak samo jak "w miesiącu kwietniu" bo i miesiąc i kwiecień mają to samo i jedno znaczenie ( poniekąd).

Natomiast czasem trzeba skonkretyzować, jeśłi mówimy o romantyzmie - czy mówimy o epoce czy o romantyzmie pod kątem cech charakteru.

Dlatego nie stosuje się Epoka Młodej Polski - bo tak określamy tylko epokę literacką ale mówimy już o epoce romantyzmu :bezradny:

Nie jest to żaden błąd bez względu na to, co się komu wydaje. Tak samo jak z tym gdzie idziesz i dokąd idziesz...... hiperpoprawność językowa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zgodziła...to nie jest tak samo jak "w miesiącu kwietniu" bo i miesiąc i kwiecień mają to samo i jedno znaczenie ( poniekąd).

Natomiast czasem trzeba skonkretyzować, jeśłi mówimy o romantyzmie - czy mówimy o epoce czy o romantyzmie pod kątem cech charakteru.

Dlatego nie stosuje się Epoka Młodej Polski - bo tak określamy tylko epokę literacką ale mówimy już o epoce romantyzmu :bezradny:

Wg Wikipedii "w epoce romantyzmu" powinno być zastąpione wyrażeniami "w epoce romantycznej" lub "w romantyzmie".

 

-- 27 kwi 2011, 15:20 --

 

przysłowiowy Jan Kowalski

w ówczesnych czasach

w epoce romantyzmu

Co z tymi jest nie tak?

Jan Kowalski nie występuje w przysłowiach. ;)

 

-- 27 kwi 2011, 15:22 --

 

W tym miejscu Wikipedii są błędy z wyjaśnieniami http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomoc:Powszechne_b%C5%82%C4%99dy_j%C4%99zykowe#B.C5.82.C4.99dy_pleonastyczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z jeszcze innych rzeczy...

kiedyś miałem taką dziewczynę i ona była strasznie "ą" "ę" no i cały czas mnie poprawiała...

np. ja zawsze mówiłem(jak to na wsi) "Chodzę w bosu" a poprawnie ma być "Chodzę na bosaka" lub "Chodzę boso"

albo ja mówiłem: "Co tam pisze" a poprawnie jest "Co tam jest napisane" :P

lub:

ja mówiłem: "Bo mi spodnie spadują" :lol::lol: a poprawnie "Bo mi spodnie spadają" :P

 

no tak to jest z chłopem ze wsi :P całe życie ktoś mnie poprawia bo używam... "tych perfum" :P:P:P;);););)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze że używasz tych perfum a nie tej perfumy czy tego perfuma....co do:

"Chodzę w bosu", "Co tam pisze", Bo mi spodnie spadują" - to wcale się nie dziwię, że poprawiała....tu nie chodzi o bycie ę ą ....to zwykła znajomość języka polskiego na poziomie podstawówki ....a i nie wymawiaj się tu żadną wsią - bo to nie argument ;)

 

Badziak, Wikipedia to marne źródło...popytam się na uczelni, ale według mnie zwrot w "epoce romantycznej" jest błędny....bo każda epoka może być romantyczna ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast czasem trzeba skonkretyzować, jeśłi mówimy o romantyzmie - czy mówimy o epoce czy o romantyzmie pod kątem cech charakteru.

Tutaj akurat bym się nie czepiał, choć to o czym mówimy zazwyczaj wynika z kontekstu. Mnie to nie razi.

 

Gdzie, dokąd... hm... język ewoluuje - ludzie sobie, słowniki sobie i często tak bywa, że o tym co jest poprawne, a co niepoprawne decyduje usus. Ja osobiście ubolewam, że niektóre wyrazy wychodzą z użycia lub zmieniają swój pierwotny sens. Na przykład przymiotniki: dziecinny i dziecięcy mające zupełnie różne znaczenia zaczynają być stosowane zamiennie. I o ile zabawa może być zarówno dziecięca jak i dziecinna (w sensie infantylna) to już pokój, wózek, sklep, odzież mogą być już tylko dziecięce.

 

I jeszcze jedno. U mnie w okolicy jest sklep "Archimedes". Większość mieszkańców mówi, że "idzie do Archimedesu". Zupełnie nie wiem co mam o tym myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee, od Hades - do Hadesu :lol:

 

Jest pełno takich "regionalnych smaczków" u mojej siostry, w Wielkopolsce nie mówi się idę na górę ( w sensie np. na piętro) tylko idę DO góry ....... nie ma bluzki z krótkim rękawem tylko NA krótki rękaw itd.

Mnie to denerwuje i razi ale co mam poprawiać ją, jej teściów i wszystkich wokoło ;) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sabaidee, od Hades - do Hadesu :lol:

Hades ma akurat dwa znaczenia: jako świat zmarłych i wtedy jest "do hadesu" i jako władca tego świata i wtedy "do Hadesa". W sumie nieistotne, bo nie w tym rzecz. Wracając do pobliskiego sklepu nie uważam, żeby mówienie "do Archimedesu" było błędne. Po prostu tak się przyjęło. Podobnie jest z ulicą Nowy Świat w Warszawie. Zawsze jest "róg Chmielnej i Nowego Światu", a nie "Świata".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie, to nie masło maślane. "Epoka" i "romantyzm" to nie są przecież synonimy!

To jest wyrażenie jak najbardziej poprawne.

Epoki mogą być różne.

A ja pozwolę sobie się z tym nie zgodzić, bo to działa tak samo jak często używane i również niepoprawne "w miesiącu kwietniu". Wszyscy wiedzą, że romantyzm jest jedną z epok, a kwiecień jednym z miesięcy, więc słowa "miesiąc" i "epoka" są po prostu zbędne, bo niczego nie wnoszą. I na tym właśnie polega pleonazm.

 

Hmm, ciągle nie do końca widzę powody, aby "epokę romantyzmu" nazwać pleonazmem. A to dlatego, że słowo "romantyzm" nie odnosi się tylko epoki, okresu czasu; może określać styl literacki, modę, itd.

Tak, można mówić "w romantyzmie". Ale czy naprawdę bardziej Ci odpowiada "W romantyzmie zbuntowani młodzieńcy budzili namiętność w sercach niewiast..." niż "W epoce romantyzmu zbuntowani młodzieńcy..."?

 

A kwiecień to miesiąc i tyle.

Poza tym, w wyrażeniu "w miesiącu kwietniu", rażący na pierwszy rzut "ucha" (w każdym razie dla mnie) jest nie tyle sam pleonazm, ale już to, że dwa rzeczowniki występują obok siebie w tym samym przypadku. Pomijając sam pleonazm, "kwiecień" nie jest tutaj dopełnieniem "miesiąca", jako przydawka (a chyba o to chodziło w zamyśle komuś, kto to cudo powołał na świat ;) ), ponieważ nie jest w dopełniaczu. I już to jest dziwacznym zestawieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×