Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

lukasz1, Też jestem chory psychicznie i mnie lubią!

:P

Choć czasem daję każdemu popalić :twisted:

Jak to nie masz z kim? To trzeba zorganizować halę i zebrać ludzi do grania!

jakbyś mieszkał gdzieś bliżej to byś z nami grał! :evil:

A na imprezy też można by raz za czasu wyjść :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt mnie jeszcze nigdy nie zaprosił, żeby pograć w piłkę. Mam niby znajomych, ale kontaktu żadnego, tylko jak coś potrzebują. A jeżeli chodzi o stosunki z kobietami, one po prostu mnie nie lubią, denerwuje je moje zachowanie, chociaż nic złego nie zrobiłem. A jeżeli chodzi o bliższe kontakty, to tylko seks, bo żadna kobieta nie chce być w związku ze mną z powodu depresji, lęków, przez które leczę się psychicznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukasz1, czy ja wiem... takie ganianie za piłką ;)

nic fajnego ;)

 

a skąd wiesz, że kobiety denerwuje Twoje zachowanie? powiedziały CI to, czy sam to skądś wywnioskowałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Np. "Nie myślę już o tobie, bo denerwuje mnie twoje zachowanie". Nie mam w ogóle przyjaciółek, nie mam w ogóle kontaktu z kobietami. Mam ciężkie stany depresyjne, często myślę o śmierci, zamykam się w sobie na jakiś czas. To faktycznie może denerwować ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie mam siły.. 2 dni abstynencji od czegoś co mnie zżera od 4 lat.. Mam ochote umrzeć, nie mam nikogo, w którym mógłbym się oprzeć.. Jeszcze szkoła mnie dobija. Po chorobie mam tyle nauki, że to jest wręcz głupie. Tylko rozmowa z kimś z kim nigdy nie gadałem, a chciałbym, tylko, że jestem nieśmiały, wszystko by zmieniła. Czasem czuję, że trafie chyba do jakiegoś psychiatryka. Nie wiem kim jestem, nawet nie wiem jak to jest być sobą bo ciągle przyjmuję różne maski. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie... a tak wierzyłam, że mój psychiatra zadzwoni :cry:

tak bardzo chciałam mu się poskarżyć na to, co mnie dziś spotkało :cry:

wysłał smsa, że zadzwoni..

no i nie zadzwonił.. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... ja jestem rozczarowana, bo myslałam, ze moge mu ufac

wiesz.... nie mam jeszcze odwagi na takie akcje, jak to fajnie okreslił ktos mi bliski, to nawet nie płód... to zarodek pewnosci siebie... który został dziś doszczętnie.... hmm... uwsteczniony... żeby nie powiedzieć... poroniony :(

 

a tu jeszcze taki zonk... obiecał zadzwonić - nie dzwoni.. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×