Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Asia, miejsce nie jest czerwone, bałam się trochę że będzie siniak od tego wciskania palców wgłąb :shock: ale nic nie ma, trochę tylko obrzęknięte jest to miejsce, ale nie widać, raczej czuć. Poza tym okres mi się zaczął dzisiaj i boję się, że ten guzek nie zniknie i nie będę mogła powiedzieć czy nie zniknął przez to macanie czy przez to że jest niedobry :why:

 

Wiem, nie jest to normalne... ale ciężko to opisać w słowach dlatego narysowałam i opisałam.

http://img109.imageshack.us/img109/9382/guzek.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetVi i inni dzieki za wsparcie:):) tak badania krwi mam idealne ;) od dluzszego czasu juz OB i CRP tez caly czas w porzadku:):) wiec moze faktycznie musze myslec tylko o tej tarczycy:):) a badania krwi robie tak co 3 miesiace i wyniki sa naprawde dobre:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kn24, przy dobrym OB i CRP -- diagnostykę tocznia możesz sobie z pewnością odpuścić- tylko pamiętaj badać co jakiś czas TSH.. to w sumie jedyne badanie, które musisz wykonywać w ramach kontroli. Od czasu do czasu USG tarczycy też nie zaszkodzi :-)

 

mel, skopiowałam sobie Twój opis na dysk (świetny jest! Jest b. dokładny) i za chwilę poddam go głębszej analizie - bo mam gdzieś tutaj taką ciekawą książeczkę i muszę poszukać, "co każda kobieta o piersiach wiedzieć powinna" tam są obrazki - bardzo dokładne z resztą, takie tablice z anatomią piersi i tam też tak ładnie opisano sytuacje, kiedy do gabinetu lekarskiego zgłaszają się przestraszone, młode pacjentki, które wyczuły "guzki" w piersi i w 90% okazuje się, że są to zgrubienia tkanki gruczołowej albo zatkanie przewodu ml. Zauważ, że w całych piersiach jest mnóstwo malutkich "kuleczek".. czasem jedna taka może się powiększyć. Młode osoby przychodzą właśnie z takim problemem. Ewentualnie - ale to też rzadko - z torbielą. I tak w istocie jest, bo wszelkie choroby piersi dotyczą osób starszych. Przypadki raka sutka, piersi i tym podobne u młodych ludzi są rzadkie - i tu znowu kłania się to o czym czasem wspominam, że hipochondrycy lubią właśnie takie rzadkości. :-) Znowu muszę to powiedzieć, że uznałabym to za cud nadprzyrodzony, gdyby udało Ci się bezbłędnie zdiagnozować raka piersi i to w tak młodym wieku. Mogłabyś z powodzeniem wystąpić u Ewy Drzyzgi. :) I jeszcze jedno: nie dotykaj, nie macaj. Moja śp. prababcia mówiła, że nie wolno dusić się po cyt. "cyckach" ani uderzać w nie, ani narażać na nic - bo to "niezdrowe". Zawsze się z tego śmiałam dzisiaj jednak wiem o co mogło chodzić. To b. wrażliwe miejsca. Jak będziesz tam dusiła, doprowadzisz to konkretne miejsce do obrzęku - zrobi się czerwone, bolesne i jeszcze sobie wkręcisz, że "zapadnięte" albo broń Boże zaognione - i wtedy to dopiero będzie problem. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zapeszyć, ale forum w końcu sprawnie działa. :smile:

 

Mel na pewno nie masz raka piersi, ja tez tam mam pełno guzków i zgrubień. I o dziwo jakoś mnie to nie martwi. Bardzo ładny rysunek. Jak jutro pójdziesz do lekarza, to koniecznie napisz nam co powiedział. :smile:

 

zetVi Wiem, że jestem już nudna z tymi moimi "mięsakami", ale skoro ten mój guzek na żuchwie od ok. 2,5 m-ca nie urósł ( a jeśli tak to minimalnie i nie wyczułam) to czy to może być rak? Jak oglądałam sobie te mięsaki w necie to są potężne guzy i widać je gołym okiem, a mojego nie. Ale przecież kiedyś może urosnąć. :bezradny:

 

spinoza1988 Czy jesteś hipochondrykiem? Jeśli nie, to nie wiesz, że my wszędzie wyczuwamy guzy. A większości przypadków to są po prostu mięśnie, tkanki, ścięgna. Mel może nam tutaj przesyłać swoje zdjęcia, a postaramy się jej pomóc, uspokoić. Jeśli Cię denerwujemy to nie czytaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zetvi, dziękuję. Asi też dziękuję :) Ja wiem, że w piersiach jest dużo różnych guzków,ja zwykle mam przed okresem boleśnie powiększone przy pachach, ale to mija. Ale ten jest większy i pojawił się przy mostku i jest jakby bliżej skóry (choć sięga tak głęboko jak reszta) i bardziej taki.. ja wiem, ruchliwy ? Szczerze mówiąc wyczułam go na leżąco, jak wstałam to go nie czułam, ale tak sobie macałam i dusiłam parę dni, że teraz jest wyczuwalny jak stoję.

 

Moja rodzicielka też mnie opitoliła przez skypa za macanie. Mój chłopina juz nawet nie chce w tym uczestniczyć, choć go jeszcze czasem zmuszę żeby mi łapę na cycku położył i zmacał :smile: . Ja też wiem, że już tam niczego nowego nie wymacam, a co gorsza, mogę tylko pogorszyć. Nie chcę też, żeby się ciągnęło miesiącami jak z tą szyjką - chcę jutro pójść do mojego gine i ubłagać go żeby mi usg zrobił (nawet nie wiem czy dysponuje takim sprzętem) albo zapisał gdzieś, gdzie mają. Swoją drogą - pewnie się facet zdziwi - przyjdę z wynikami wycinków szyjki z podejrzeniem hpv i CIN1 a będę o cyckach nawijać :smile:

 

Jeszcze raz dziękuję, ostatnie dwa dni były koszmarem, nawet nie miałam z kim się podzielić tym wszystkim bo forum nie działało :(

Trochę mi lepiej, jutro Wam zdam relację co i jak.

 

http://www.rakpiersi.pl/publication,id,28.html- tu nawet nie biorą pod uwagę kobiet <30..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asia, co do tego "mięsaka", znalazłam takie info: "Szacuje się, że ok. 1% wszystkich nowotworów złośliwych stanowią mięsaki.Mięsaki u ludzi występują znacznie rzadziej niż raki." I jeszcze że bardzo szybko rosną. Aleś sobie wybrała :smile: Słuchaj, ile ludzi w swoim wieku znasz z r ? Bo ja ani jednej. To co dopiero z mięsakiem jakimś. Nie masz mięsaka, piszesz, że od 2,5 miesięcy z guzkiem się nic nie dzieje, nie rośnie. Ja też miałam guzka na żuchwie, mój był bolący, myślałam że to ślinianka powiększona, no ale samo przeszło..

 

Aha, mam jeszcze pytanie. Bo miałam już dwa razy taką kuleczkę bolesną przy uchu i za każdym razem znikała, a teraz mam taką mniejszą, tylko że już nie boli i jest twarda - czy to pozapalne ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mel może nam tutaj przesyłać swoje zdjęcia, a postaramy się jej pomóc, uspokoić. Jeśli Cię denerwujemy to nie czytaj.

Przepraszam że się nie umiem bawić w zawracanie kijem Wisły ;(

ok nie będę Wam psuł radochy w tworzeniu pseudoproblemów. wybaczcie że nikogo nie pocieszyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewelina gg mi nie działa:( A czy Byłaś u tego lekarza?

 

Mel prawdopodobnie węzeł Ci zwłókniał, nic strasznego. Pewnie taki zostanie. Nie znam nikogo z nowotworem w moim wieku, a już tym bardziej z mięsakiem. Ale to głównie choroba młodych ludzi. Chociaż nie, podobno chłopak z którym mieszkałam na pierwszym roku miał podejrzenie raka jelita (ale to były jakieś plotki, ten rak dot. głównie starszych:() Ale z rakiem piersi to już w ogóle, żadnej młodej osoby nie znam. A wiesz, że mężczyźni też mogą mieć raka piersi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

perla, ja mam od uciskania łokcia (jak korzystam z aparatu do obrazowania to odruchowo czasem podpieram się ręka o blacik, to samo z komputerem, jedną rękę zawsze mam na biurku) takie małe kropki, żywo-czerwone, zlewające się w większe plamki -jak nacisnę albo rozciągnę.. znikają. Zauważyłam też, że takie brzydkie łokcie mam, jak do pracy ubieram sweterki... i to są malutkie wybroczynki od ucisku tego miejsca. Normalne! Nic groźnego! Nie ma tu mowy o białaczce. Musiałaby być to białaczka objawiająca się tylko siniakami i wybroczynami a ja o takiej jak żyję nie słyszałam. A żyję już ładnych parę lat. :)

 

joakar, mówiłam Ci, to nie może być nic - czego być tam nie powinno, ani nic podejrzanie zmienionego. To może urosnąć! Ale wiesz od czego? Wiesz kiedy? Wtedy i tylko wtedy, kiedy będziesz to macała. Ja mam swoje podejrzenia, że jest to chrząstka (obszar biały na ultrasonografii) i zero nawet najmniejszych wahań, by mógł to być jakikolwiek mięsak. Mięsaki mają to do siebie, że rosną, rosną i rosną, przy czym są bardzo "brzydkie" i na przysłowiowe oko i na obrazie USG. Na obrazie USG ZWŁASZCZA. :)

 

mel, tak. Pozapalny - zwłókniały a więc w takiej postaci już pozostanie i "ani drgnie". :) Najwięcej pozapalnych węzłów, nawet do 18mm mamy właśnie za uszami, w okolicy żuchwy i jej kątów, w okolicy szyi w górnych jej częściach. Te węzły to często pamiątki na całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetVi dzięki. Już tego nie macam dość długo - zawsze coś nowego sobie znajdę. :smile: Ale ta kulka to mnie najbardziej martwi.

 

No, ale teraz to mam prawdziwy powód do zmartwień. Całą noc miałam gorączkę, dzisiaj od rana stan podgorączkowy i kaszel. Boli mnie cała klatka piersiowa i chyba każdy mięsień i kość. Cała jestem w wybroczynach. I ten mój węzeł cholerny już był taki malutki (przedwczoraj go sprawdziłam i trudno było go wyczuć) a dzisiaj znowu duży się zrobił. A w środę mam egzamin i powinnam się uczyć, ale dzisiaj chyba nie ma na to szans. Mam nadzieję, że do jutra będzie trochę lepiej. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zetvi wydaje mi sie ze nanodze na udzie mam trzy kropeczki to sa takie jakby od ukłucia on igły cholera wie:( boje sie ze przez to bial objaw bo i stawy bola mnie codziennie:( chociaz juz robilam morfo jakmnie nogi bolaly i jak od czasu do czasu sie siniak robil :(i byla dobra coto moze byc na ulotce gdzie biore leki pisze ze cos moze wyjsc ale po ponad 2 tygodnich brania by moglo.

Powiedz czy krwinki biale sie moga zmieniac bo za kazdym razem mialam inaczej kurka ale najlepsze to ze coraz wiecej w sierpniu koncem mialam 8.9 norma ale wczesniej 6.08 echh

 

Asia nie bylambo musze zmieniac przez miasto lekarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziweczynki.

Najpierw problem z forum, potem problem z czasem i chciałam zapytać co słychać ale już poczytałam i już wszystko wiem. Wszystko po staremu tylko nowe problemy :smile:

Ewelinka,nie martw się, nie jesteś chora na biał., bo przy biał., ma się białych krwinek dużo, dużo powyżej niż Ty miałaś.Będzie ok. Jak idzie Twoje leczenie?

Melusia, moja bratowa też miała ostatnio problem z piersią i okazało się,że to kanalik poszerzony, więc nie bój się! I nie czytaj internetu! :nono:

daj znać co lekarz powiedział. Ale na pewno będzie ok. Zobaczysz. Poza tym masz zdolności plastyczne. Mogłabyś wykonywać ilustracje do encyklopedii medycznej :mrgreen:

Asia, jakąś infekcję paskudną złapałaś, teraz wszyscy dookoła chorzy, dawaj znać jak się czujesz.

oczywiście jak się lepiej poczujesz :D

A ja sie martwie źrenicami. Bo jakieś 15 lat temu zauważyłam , że lewa jest trche większa. Neurolog stwierdził, że nie ma powodow do niepokoju( a miałam wykonywany tylko rtg głowy i dno oka). No i zapomniałam o tych źrenicach. A teraz sobie przypomniałam.... No i się wpatruję kilka razy dziennie i chłopowi każę i przy sztucznym świetle widać , ze mam lewą trochę większą, a przy dziennym świetle nie widac różnicy. Nie chcę grzebać na zakazanych bo sie pogrążę..Nie wiem co to , czy to taka uroda czy mam coś w głowie :why::why::why: Martwię się jak cholera. :why::zonk:

Poza tym mojemu chłopowi zrobiło się jakieś zgrubienie na kości przedramienia i od wczoraj chodzić nie może :zonk: , bo go tak biodro boli i jutro go siłą zawiozę na ostry dyżur ortopedyczny, bo dałam mu czas do jutra.Dziś za cholerę nie chce nigdzie leżć. Moja malutka ma powiększonych węzełków od cholery na szyi ale przeziębiona była i dwa tygodnie temu wyzdrowiała ale węzełki jeszcze są więc zaczynam sie denerwować :zonk: A starsza polazła na łyżwy i siedzę i się denerwuję żeby nie upadła i w głowę sięnie rąbneła bo wiadomo czym to grozi :zonk: Przy wszystkich powyższych przypadkach mam straszne, czarne wizje :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AAA no i chciałam Was poprosić, żebyście mi dały swoje gg na pw bo tak się wystraszyłam ostatnio,że już nigdy forum nie będzie , że awaria taka straszna i w ogóle i że z Wami już nie pogadam i tak się wystraszyłam , że wydzwaniałam co chwilę do małża jak go nie było w domu i mu kazałam przysiąc, że wrócicie razem z tym forum i na nic się zdawały jego tłumaczenia , że to tylko chwilowe i zaraz będzie działać bo ja mu tak trułam i trułam, że w końcu powiedział,że już wolał jak kazałam się macać co chwilę a nie mu truję :mrgreen:

No i w ogóle się straaasznie stęskniłam za Wami i Was pozdrawiam i buziaki przesyłam :papa::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneta Ja też za Tobą tęskniłam i za Wami wszystkimi tutaj :smile:

Nie martw się tymi źrenicami, tutaj kilka osób ma tak samo. A skoro badanie dna oka i rtg nic nie wykazało to na pewno taka twoja uroda po prostu.

Węzły u Twojej córki mogą się długo utrzymywać, nawet do kilku miesięcy po infekcji. Zobacz ile my je mamy. A męża to zmuś żeby poszedł z tym do lekarza. :smile:

Moje gg jest w moim profilu. Ale do wtorku na nim nie siedzę, bo mam awarię i dopiero we wtorek kolega mi to naprawi bo ja nie umiem. Chyba znowu jakiś sterownik usunęłam. :x

 

Już mi trochę lepiej, temperatura spadła, tylko kaszel się nasilił i boli mnie cała klatka piersiowa jak kaszlę. Czuję, że to zapalenie oskrzeli. :mrgreen:

Byłam w piątek u psychiatry. Miałam pójść umówić się na luty, a Pani dr przyjęła mnie od razu. :smile: Bardzo miła kobieta, wysłuchała mnie - wizyta trwała jakieś 50min. I mam nerwice lękową z kancerofobią. Powiedziała, że to częsta przypadłość ostatnio. Ale moja nie jest zbyt silna i nie potrzebuje leków. I mam się u nich w ośrodku zapisać na psychoterapię, ale na razie tego nie zrobiłam, bo nie znam planu na nowy semestr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asia, jak fajnie, ze znowu sobie narzekamy! Dobrze, że temperatura spadła i nie wmawiasz sobie czegoś innego tylko zapalenie oskrzeli. To dobry objaw! :D Świetnie, że możesz obejść się bez leków, zapisz się koniecznie na terapię. Ja niestety bez lekow nie dałabym rady. Powinnam też zapisać się na terapię ale ciągle to przekładam i przekładam. W poniedziałek już się tym zajmę :smile: A Ty do łóżeczka się grzecznie połóż i pij dużo, żebyś szybko wyzdrowiała. Ja dziś mam kaca. Rano o mało żołądka nie wyplułam i zmulona jestem jak cholera. I lęki rano masakryczne... bałam się ,że zawału dostanę albo coś. A wczoraj jak szłam spać to się czułam dobrze, a dziś rano.... :roll: Całe szczęście , że dziecię małe spało jak mamusia mądra głowa wypiła o dwa drinki za dużo :twisted: Nigdy więcej.....A źrenice to może taka uroda,ale wspomnę o tym lekarzowi przy okazji bo się martwię :zonk:

maksinek no przecież Ci lekarz też powiedział, że nie masz :D

kasiątko pewnie, że nerwica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×