Skocz do zawartości
Nerwica.com

Psychiatra do du.y ?


Gość Pomianowska

Rekomendowane odpowiedzi

Moj psychiatra docenia leki i uważa,że bywają niezbędne.Ale chyba za nimi nie przepada,uczy mnie wiązać góry i wzloty z tym co się dzieje,chce żebym czula naprawdę,bo same leki..mogą byc niewystarczające..a nawet przeszkadzac

widac po twoim stanie, ze leki sa niepotrzebne.. :roll:

 

 

 

Daruj sobie złośliwości.Gdyby byly niezbędne,to chyba by mi pomagaly?Albo nie moglabym bez nich żyć,bo ich brak powodowalby drastyczne pogorszenie funkcjonowania?

Wybacz,ale zaufam w tej kwestii komus,kto skonczyl 2 kierunki studiów w temacie i ma kilkanaście lat klinicznego doswiadczenia.

aha, to przypomnij sobie co mi pisalas calkiem niedawno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"to raczej pacjenta decyzja czy chce brac leki czy nie. "

Trochę tak jest, rzeczywiście.

Swoją drogą, gdyby ten lekarz wiedział do jakiego stanu mnie doprowadził...to może by mi przepisał leki albo znalazła by się dla mnie wizyta wcześniej.

Dla mnie to jest dziwne, że nie dośc że w ramach w NFZ wizyty są raz na miesiąc, a lekarz taki - proszę bardzo-umawia na druga wizyte bo musi przemyslec czy tam cos innego zrobic. Tym bardzie,j że nie jestem jakims specyficznym przypadkiem, a On postawił diagnozę . ale " wstępną" dodał. :shock:

 

Brzmi to troszkę na zasadzie: na wizycie byłaś taką ''szarą myszką'' przez co, może podbudowało go, sponiewieranie Ciebie?Wiem tylko, że u mojego ostaniego lekarza jakbyś zjawiła się z takimi objawami, to byś wyszła 10 kg cięższa od recept :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówiłam nic o nie braniu leków, bo nie wątpię, ze przydają się w życiu codziennym kiedy nie ma opcji, żeby iść na zwolnienie na kilka miesięcy itd...... ale widać gołym okiem, ze leki pomogą....odstawi ...i znów to sami ( mam taki sam układ chorobowy) więc może potrzeba czegoś więcej niż samej chemii....trzeba pokopać w umyśle...a do tego przydaje się psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra nie zaproponuje psychoterapii bo to jest przecierz konkurencja.Lekarz będzie uważał że potrzebne są leki a psychoterapeuta że potrzebna jest psychoterapia.

to ciekawe, bo moj psychiatra po kilku miesiacach farmakoterapii namawial mnie na psychoterapie poznawczo-behawiarolna, dal mi telefon do terapeutki i powiedzial, ze da jej znac o moich problemach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra nie zaproponuje psychoterapii bo to jest przecierz konkurencja.Lekarz będzie uważał że potrzebne są leki a psychoterapeuta że potrzebna jest psychoterapia.

Rzeczywiście nie sugerował psychoterapii, a może zasugerowałby na następnej wizycie. :mrgreen: (śmiech przez łzy)

 

[Dodane po edycji:]

 

Psychiatra nie zaproponuje psychoterapii bo to jest przecierz konkurencja.Lekarz będzie uważał że potrzebne są leki a psychoterapeuta że potrzebna jest psychoterapia.

to ciekawe, bo moj psychiatra po kilku miesiacach farmakoterapii namawial mnie na psychoterapie poznawczo-behawiarolna, dal mi telefon do terapeutki i powiedzial, ze da jej znac o moich problemach

 

Kiedyś z innym psychiatrą miałam też taki sam przypadek, dała mi telefon do swojej koleżanki he heh . Biznes is biznes

ale tamta terapeutka przyjmuje na nfz, wiec marny biznes by z tego mial :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że psychiatrzy czytają to forum i wiedzą o tym że niektóre osoby przychodzą do nich tylko po to by wyciągnąć od nich jakiś super proszek który rozwiąże wszystkie problemy...

 

Prawda jest też taka że gdybym mógł to sam bym sobie przepisał odpowiedni lek - opierając się na postach z tego forum - i nie był mi do tego potrzebny żaden psychiatra bo sam znam masę leków które by mi pomogły.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale nieźle cię załatwił ten psychiatra...najwyraźniej sobie pomyślał że sama dasz sobie radę...

 

[Dodane po edycji:]

 

Pytanie tylko kto zechce chodzić do takiego psychiatry co nie chcę przepisywać proszków -które my pacjenci tak lubimy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka:niewiem ile,choc nie zdziwiłbym sie gdyby to była przyblizona kwota.W innym watku pisałem o terapeutach na etacie przychodzacych na swój odział na godzinke może dwie,potem albo do domku albo do prywatnych gabinetów

 

[Dodane po edycji:]

 

Zresztą sam byłem swiadkiem jak kiedys pewien taki lekarz "obsłużył" ze czterech pacjentów w ciągu godziny.No ale musiał być bardzo dobry skoro tak szybko potrafi pracowac;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, ze po prostu lekarze olewaja pacjentow, owszem po 20 minutach ciezko zdiagnozowac, bo 1 wizyta u psychiatry (nowego) powinna trwac 1.5 godziny, zeby byla prawidlowa. Testy, obszerny wywiad, itp. Natomiast w panstwowej przychodni zdrowia, to lekarz ma 15 minut na pcjenta i do widzenia, jak pacjent przychodzi za kilka tygodni to tez nie wie lekarz z czym, bo nie pamieta. Sama chodze do panstwowego (po leki wylacznie) i do prywatnego (w innym miescie) i powiem Wam ze roznica jest kolosalna, ale coz nie oszukujmy sie - pieniadz robi to ze klaniaja sie w pas, a na NFZ to olewka calkowita.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest do końca tak jak mówisz. Najpierw trzeba zrobić porządną djagnozę i rozpoznanie skąd pochodzi źródło problemów a mianowice twoich trudności. (np brak miłosci matki, alkoholizm ojca, upokorzenia publiczne, częsta krytyka, niska samoocena itp a tych źródeł problemów jest mega dużo i u każdego inne.) Ja mam dziwne przeświadczenie, ze jeżeli idziemy do psychologa to nam wszystkim sie wydaje, ze ta osoba zabierze od nas leki i już. A trzeba pamietać, że lek to truność i trzeba ja nazwać poprostu. I częściej skupiamy sie na czynnikach zewnętrznych np: na objawach a nie na źródle problemu. Ja jak poszłam prywatnie to każda rozmowa trwa po 50 z czego kolejne 10 minut psycholog ma na zapisanie i sporządzenie notatek. U mnie pani psycholog(świetna z resztą) djagnoze stawiała praktycznie przez pięć wizyt, i nadal jak do niej przychodze po roku już czasu zapisuje sobie skrupulatnie wszystko co juz zarzegnałam i to co jest jeszcze jej zdaniem do przepracowania w emocjach. Miałam małe zaufanie do niej na początku miała u mnie mały autorytet ale teraz z czasem moge powiedzieć, że dobrze wie co robi chociaż mi się wydawało, że jest nie kompetentna. Ja chciałam tak na już mieć rozwiązane swoje problemy.To jest bardzo długa praca nad soba ja juz chodzę rok czasu i przypuszczam, że jeszcze sporo pochodzę ze dwa lata jak nic. Może dłuzej bo cierpie na przewlekła depresje po za tym przeczytałam gdzieś że człowiek po takiej np 3 letniej psychoterapi zaczyna wprowadzać zmiany w swoje życie dopiero po 2 latach od jej zakończenia także 5 lat cięzkiej pracy nad soba mnie czeka. To trzeba leczyć bez dwóch zdań. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

luciana, jak Ci przez 5 wizyt robila diagnoze, to dla mnie to naciagactwo, poza tym psycholog wylacznie moze postawic opinie, lekarz jest od diagnozy. Ale kazdy chodzi tam gdzie chce i co komu odpowiada. :) Nie neguje tego, bo sa przypadki dosc trudne do zdiagnozowania ale to sie kieruje do szpitala na obserwacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"-Miałam dzisiaj rano koszmarny napad lękowy, dlatego się spóźniłam, dwie godziny wyłam jak zwierze.

-Pani Aniu, no co, musi sobie pani jakoś radzić. NORMALNIE LUDZIE TEZ TAK MAJĄ I ŻYJĄ "

 

"Jak pani jest taka cierpiąca to mogę wypisać KOLEJNE skierowanie do szpitala"

 

"-Nie działa? No to nie ma już dla pani leków, jak pani tego nie chce..

-Może wrócimy do fluoksetyny?

-Jak pani chce."

 

CHODZĘ PRYWATNIE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×