Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

k_o82, na zmiany nigdy nie jest za późno i właśnie pierwsze co musisz zmienić to takie myślenie :D masz to forum- tutaj każdy z Tobą pogada. mi bardzo to forum pomogło w złych chwilach wiedziałam że mam do kogo napisać, komu opowiedzieć co ze mną jest. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wieczór nie był dobry. Miałam napad agresji. Posprzeczałam się z chłopakiem i w pewnym momencie on zaczął gryżć paznokcie, a ja mu powtarzam 'zostaw to!', a on nic... W końcu szarpnęłam jego rękę bo już tak mnie to wkurzało a on chciał się obronić i niechcący mnie uderzył ramieniem w brodę... A we mnie jakaś taka agresja narosła, rzuciłam się na niego z łapami :shock: Kompletnie tego nie kontrolowałam ! Już tak się działo jak kiedyś brałam SSRI... I tego się najbardziej bałam- że to wróci! Bez leków nie mam tak!!! Jeśli taki incydent mojego napadu agresji powtórzy się jeszcze raz to odstawiam leki, bo kompletnie mnie to załamało. Jestem ZAŁAMANA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, nie dziwie sie Tobie.To jest niepokojace.Ja tez jestem agresywna z natury i nie raz sie rzucalam z lapkami na mojego.Taka przykra prawda.Moj chlopak ma cierpliwosc,ale wtedy szybko mnie na ziemie sprowadzil.Zreszta czesto tak robi i to pomaga,nie wejde mu na glowe.Pewnie to u Ciebie uboczne skutki lekow skoro wczesniej tak nie zachowywalas sie.Jedyne co Ci chyba pozostaje to powstrzymanie sie na maksa od kolejnego ataku na biedaka hehe.Choc wiem,ze emocje goruja.U mnie uczcia biore gore nad wszystkim.Straszne to tak dawac sie manipulowac najgorszym instynktom;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Isabella- to na pewno od leków. W ulotce jest napisane że takie coś może wystąpić u młodych osób. Kiedyś wystąpiło- odstawiłam leki. Teraz jeśli to się powtórzy to też je odstawię. Ja z natury jestem cholerykiem, ale nie jestem agresywna! W ogóle z nikim się nie biłam nigdy tak na serio :-| Nie wiem co się dzieje... Teraz już nie czuję agresji ale obrzydzenie do siebie, żal, smutek, mam zajebiste wyrzuty sumienia i boję się, że to znowu od leków i że znowu będę musiała je odstawić ! Co może mi pomóc w takich napadach? Ja jestem spokojna, spokojna... Coś mnie wkur* i nie panuję nad sobą, mi się kompletnie myślenie wyłącza!!! :why: Co ja mogę z tym zrobić? Jak już zacznę to nie mogę przestać! Wysprzątałam całe mieszkanie, zrobię mu kolację... mam takie wyrzuty sumienia ! :cry: Tym bardziej że niesprawiedliwie mu zrobiłam wczoraj tę awanturę...

 

K_o82- tak? Lubisz takie zabawy? ;) Ja tak w żartach albo przy seksie to też lubię, ale mój chłopak nie.

 

p.s. Ja dziś wreszcie mogę się napić wina!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, wiem co czujesz.Ja kiedys nie mogac nic wskorac prosbami u mojego M.poprostu go walnelam z ,,liscia''.Bardzo mi bylo glupio.Drugim razem juz do niczego nie doszlo,ale na zlosc chlopakowi zdeptalam i polamalam 20 roz od Niego na Walentynki.Nawet sie w nerwach nie skaleczylam.Pamietam,ze na poczatku naszej znajomosc cos poszlo nie po mojej mysli.M.zamaist byc ze mna wybral brata swojego i chcial opuscic lokal.W szatni pod wplywem zlosci wzielam jego kurtke i zeptalam przy wszystkich i na dodatek krzyknelam,ze jak mu sie nie podoba to jeszcze moge ja obsiusiac.Doslowienie....myslenie wylaczone.Wtedy akurat On zawinil i od tamtej pory sie zmienil.Widzial do czego to doprowdzilo.Szajbuska i tyle:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się tego, że to moje zachowanie się powtórzy... A nie mogę do tego dopuścić! Ostatnim razem jadłam SSRI tylko 4 miesiące a przez ten czas byłam bardzo agresywna... Zdradzałam, zrywałam, biłam, wyzywałam... koszmar :!: Nie chcę być taka poje*ana! Jak mogę nad tym panować? :cry: Czy lepiej odstawić leki? Ja już wolę mieć moją znaną mi już nerwicę niż zachowywać się jak nieobliczalna wariatka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty bierzesz leki-chlopak Ciebie zna,wie jaka jestes,ma wkoncu rozum,glupi nie jest.Ja robie rozne glupie rzeczy bez lekow i moj M. to znosi.Baaa jeszcze ciagle zapewnia,ze wlasnie taka wariatke pokochal:)))Bedzie OK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadne leki nie mogą usprawiedliwiać takiego zachowania- zdradzania, bicia, wyzywania. Potem mi serce pęka! Może on i nie jest głupi, ale w końcu i on będzie miał mnie dosyć... Nie może np tolerować moich zdrad 'jemu na złość' tylko dlatego, że ja biorę leki i od nich mi palma odbija :cry:

Myślę, że skoro leki wywołują u mnie agresję to znaczy że one nie są dla mnie. Jeśli to się powtórzy to odstawiam je w pizdu.

A mówiłam mojemu psychiatrze że u mnie ta agresja wystąpiła, przekonywał że teraz będzie inaczej... Ta gówno prawda! Czemu to na mnie tak działa?! :cry: Może jak sobie worek do boksowania kupię to nie będę się na ludziach wyżywać?

 

Boję się, że w końcu zrobię coś głupiego... Mi w agresji się mózg wyłącza!

Isabella, jak facet Cię uspokaja?

Mój próbuje mnie przytulić, ale wtedy ja jeszcze mocniej go okładam i krzyczę żeby mnie nie dotykał :cry: A jak nie dotyka to sama się szarpię. Boże, jaka ja jestem głupia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ulotce jest napisane, że agresja może wystąpić u młodych osób :-| Wcześniej tak było po Asertinie (SSRI), a teraz już jeden przypadek z Depralinem (też SSRI). Idę za jakiś tydzień do psychiatry to mu powiem o tym... Zobaczymy co on na to :? A skoro wszystkie SSRI tak na mnie działają? (i dlaczego?!) To co wtedy mi się zostanie?

 

[Dodane po edycji:]

 

Muszę się teraz obserwować czy to wystąpi znowu. Mam nadzieję, że nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magda, ja biorę leki i tez mnie duzo rzeczy wkurza. Nie odstawiaj ich bez lekarza, wiesz czym to moze grozić? Pojdz do lekarza, powiedz mu o tym. Moze da inne SSRI, ALBO zmieni całkiem. CHŁOPAK Cie kocha, myslisz ze bedzie mial dosc? Ja jestem w stanie wybaczyc wszystko, kocham dalej. Wracam z terapi, podjąłem decyzję, ze sprobuje sie pouczyć jak wroce do domu. Worek bokserski nie jest dobry, taka agresja nie wiem czy tak zniknie. Poczekaj, moze to tylko chwilowo, skutki uboczne przechodzą. Pozdrawiam, mam nadzieje, ze bede mial sile za 20 min, jak dojade do Lubina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to, czy on mnie zostawi czy nie. Wiem, że nie. Ale mi serce pęka jak myślę potem na trzeżwo, że sprawiłam mu ból.

Już raz leki odstawiłam sama, wiem jak to się robi. Teraz sama nie będę nic odstawiać, popatrzę czy jeszcze raz mi się zdarzy taki napad agresji. Za jakiś tydzień będę u psycha to mu o tym powiem. Zobaczę co on na to.

Tak na co dzień-teraz także- nie czuję agresji! Ale jak coś mnie wku*wi to nie panuję nad sobą i łatwo wpadam w szał :-|

 

p.s. Boli Was głowa? Rano mnie nie bolała a od południa znowu... Dzisiaj cała mnie ćmi, ale najsilniej z lewej strony nad okiem :-|:?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magda nie mysl o przyszlosci, jak bedziesz siebie obserwować to gwarantuje Ci, ze bedziesz agresywna. Porozmawiaj z chłopakiem, przepros i powiedz, zeby nie brał do siebie. Za tydzien psychiatra, w ten dzien sie zastanowisz czy byłaś agresywna. Jestem juz w Lubinie, ale w dalszym ciagu brak sil i ochoty na naukę. Tez tak masz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa wpisy do przodu dziś, 5 z wiedzy o teatrze, filmie i tv i 4 z literatury polskiej po 1939r. Jestem z siebie dumna.....ale pałętałam się po szkole od 11 do 17 i mam już dosć...padam na paszczę...idę się wykąpać i zajmę się zaleganiem.

 

[Dodane po edycji:]

 

Jestem przekonania, że jak lek nie zadziała po dwóch tygodniach brania to mozna go do kosza wyrzucić.

U mnie fluo zadziałało po 4 tygodniach, ale opłacało się czekać....w ogóle 2 tygodnie to mało jak na leki antydepresyjne...one zmieniają biochemię mózgu to musi troszkę potrwać....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja je będę brać min 3 miesiące zanim odstawię, nie chcę popełnić błędu.

 

Linka, co Ty myślisz o napadach agresji po SSRI? Przez nie już raz SSRI odstawiłam, a wczoraj znowu byłam agresywna... A tego się bałam najbardziej - obok derealizacji :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, jak nie biorę leków to nie mam takich napadów :-|:? Nie wiem o co tutaj chodzi i dlaczego tak jest... Mówiłam psychowi że chcę coś na na lęki (ogólnie na fobię społeczną i lęk przed podróżami, nie mam już lęku wolno płynącego a ataki paniki mam bardzo rzadko), a on się uparł że na lękowców i lęk napadowy najlepiej działają SSRI, że teraz nie będę agresywna bla bla i że jak nie zadziała to wtedy będziemy myśleć nad zmianą leków...

Martwi mnie i schizuje dlaczego po SSRI mam takie napady agresji...czemu?! :-| Czy mój mózg jest 'normalny'???

 

[Dodane po edycji:]

 

Mam nadzieję, że to był tylko jednorazowy incydent...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdaa, Spokojnie, skonsultujesz to lekarzem, jeśli nie te leki to jest mnóstwo innych.

Ja z lekarzem też dałem ostatnią szansę SSRI, jeśli nie zadziałają to 13 Lipca zmienimy.

NAjgorsze jest to, że przytyłem 10 kg.

Mam taki apetyt, że nigdy się nie mogę najeść. Postanowiłem to ogarnąć, bo już zaczynam być gruby, w końcu 10 kilo w górę.

Nie będę jadł kolacji później niż 19.

Porozmawiaj z chłopakiem, żeby nie brał do siebie, szczera rozmowa robi najlepiej. On Cię kocha, wiem co to znaczy kogoś kochać, on Ci wybaczy mówię Ci to.

Jestem z Tobą, pamiętaj o tym.

Masz mojego koma, jeśli byś potrzebowała to napisz.

Ja spadam próbować się uczyć.

Trzymaj się, napisz mi sms :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×