Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Lek pomoze ci na 100%. Mialem podobne objawy. Xetanor biore juz jakis rok z hakiem i praktycznie zapomnialem juz o objawach. Daj sobie troche czasu, bo lek potrzebuje nawet do 3 miesiecy zeby zaczac dzialac. Wiec zacisnij zeby i glowa do gory bo bedzie dobrze. Nie wiem jaka dawke dostales. Ja zaczynalem od polowki przez tydzien. Potem bralem dluzszy czas 1 tabletke ale jako, ze sporadycznie sruba jeszcze potrafila mi wrocic ;) lekarz zwiekszyl mi dawke do 1,5 tabletki. Teraz mysle ze jestem juz w 99% zdrowy.

Radze ci tylko zebys nie zaglebial sie w lekture roznych psychobordow, teraz kiedy zaczynasz dopiero brac lek. Ja popelnilem ten blad. Poprostu teraz kiedy jestes jeszcze rozkolatany czytanie o roznym oddzialywaniu na roznych ludzi moze cie tylko wpedzic w jeszcze wiekszy dolek. Za 10min bedziesz mial polowe negatywnych objawow u siebie.

Poprostu zacznij to brac i zobaczysz, ze do wakacji bedzie juz zdecydowana poprawa. Pierwsze dni trzeba jakos przecierpiec bo moze byc jakas tam sennosc, moze lekki brak apetytu - ogolnie taka mala psychogrypa :D Pierwszy miesiac praktycznie zero zmiany, potem stan leku, dusznosci i hercklekoty beda polowi slabnac choc jeszcze nie na tyle zebys poczul poprawe - czesto ludzie rezygnuja z leku wlasnie na tym etapie co jest bledem. Prawdziwa poprawa bedzie dopiero po 4 miesiacach w gore. Moze nawet po pol roku ale nie ma bata zeby nie pomoglo.

 

[Dodane po edycji:]

 

z tego co wyczytałem to trudno go odstawic po 1,5 roku

zazywania. tak wiec planuje nie leczyc sie nim tak dlugo.

 

No odstawiac napewno trzeba pod okiem lekarza. Nie da sie tego zrobic z dnia na dzien. "Glod" leku objawia sie dosyc nieprzyjemny sposob. U mnie to jakies lekkie zawroty glowy polaczone z takimi pseudo dreszczami. Wystepuja tylko jak chodze. Jesli siedze to wlasciwie nic sie nie dzieje. Niestety przespalem wizyte u lekarza i zeby sie ratowac musialem zmniejszyc sobie dawke z 1,5 do 0,5 tabletki. Powiem jednak, ze to tylko utwierdzilo mnie w przekonaniu, ze lek dziala. Poltora roku temu takie objawy pewnie rozwalily by mnie na kawalki, a teraz spokojnie sobie z tym radze. Oczywiscie wkurza mnie ta kreciola w bance ale funkcjonuje zupelnie normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe Wy to macie fajnie jak tyjecie po paromercku. Ja bardzo bym chcial przytyc wiec jem jak koń. Przytyłem narazie 4kg i tyje około 1kg na tydzien. Dodatkowo silownia i boks.

 

konwalia28

Nie masz sie co obawiac tego leku, co prawda na poczatku jest trudno, mozesz miec nudnosci, zwiekszone ataki, moze nawet wystapic epizod maniakalny jak u mnie (uroilem sobie ze szwagier chce mnie zabic, trwalo to tylko 1 dzien). Jednak po kilku tygodniach jest coraz lepiej, sprobuj a mysle ze zalowac nie bedziesz. Ja tez balem sie brac paromerck po przeczytaniu ulotki i opisow przezyc innych osob ale to przetrwalem i zyje :D Na poczatku mozesz zaczac brac polowke lub cwiartke i zwiekszac dawke do tej jaka masz przepisana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33latka, nie KAŻDY ma takie same skutki uboczne brania jakiegoś leku, także niczym się nie sugeruj. każdy jest inny i każdego organizm może reagować inaczej w jakiekolwiek ingerencje (leki, tycie/chudnięcie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdesperowany1 jadles mniej ale nie chudles? moja lekarka wytlumaczyla mi ze jestem spokojniejsze i to co zjem nie spalam tylko odklada sie bo wczesniej jaadlam seronil i mialam wstret do jedzenia musialm wmuszac aby cos zjesc

 

[Dodane po edycji:]

 

paradoksy wiem ze to roznie jest z dzialaniem leku u kazdego inaczej dzialawzasadzie biore dopiero 4 dzien.a dotego trzy noce przespane po pare godzin cierpie na bezsennosc mam nadzieje ze lek sie troche rozlozyl w organizmie i bede mogla normalnie spac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiesz...fakt ze jadlem mniej i nie tylem ale to wlasnie przez paroksetyne.Teraz po odlozeniu wazylem sie i w 10 dni po odlozeniu schudlem 2 kilo ,to powinno dawac do myslenia;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich!

Jestem tu nowa i bardzo prosze o jakiekolwiek wskazowki i rady na temat Paroxetyny!

Niestety po traumatycznych przezyciach nabawilam sie nerwicy

lekowej!!Lekarz przepisal mi paroxetyne.Biore juz 6-ty dzien po 10 mg. Za 4

dni lekarz powiedzial ze mam zwiekszyc dawke do 20 mg i nie wyobrazam sobie

tego bo juz teraz CZUJE SIE FATALNIE!!!!Straszne bole glowy,bole

zoladka,zawroty glowy,dziwne smutne mysli,trzesie mnie cala,uderzenia

goraca.Naprawde strasznie sie czuje dobrze ze nie musze pracowac i siedze w

domu bo przez te wiry w glowie nie dalabym rady.Czy ktos moze z Was bral ten lek?

Jak dlugo beda trzymaly mnie te skutki uboczne?

Z gory bardzo dziekuje za odpowiedzi na ktore bardzo czekam!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja (odpukać) jak na razie nie tyje a efekty działania Paro już widzę, razem z wiosną poczułam przypływ energii i chęci do życia. Podczas sesji schudłam ok 10 kg, ale to było podczas przestawiania się z Asertinu na Paro, więc nie zwalę na leki, a stres. Paro biorę dopiero od ok. miesiąca, ale jak na razie uważam, że to na prawdę dobry lek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

molly-peek-a boo poczym stwierdzasz ze sie dobrze czujesz samopoczucie ja bioere niecaly tydzien ale dzis poczulam jego dzialanie bo naraznie byla tragedia bezsennosc a dzis cieszy mnie wszystko a jak z jedzeniem bo mi zmiejszyl sie apetyt.tylko boje sie aby nie uzalerznic sie od tego leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn na początku brania Paro nie mogłam spać, znaczy się budziłam się codziennie ok 4 rano. No i mam napięcia mięśniowe (podskoczy mi noga, drżenie rąk) Po czym wnioskuje, że jest lepiej? Nie mam już ataków paniki, przerodziły się w chwilowe lekkie niepokoje, z którymi lżej mi funkcjonować, depresja mi się zmniejszyła, mam chęć i siłę wstać z łóżka i nie myśleć tylko o tym, że chcę do niego wrócić i spędzić w nim resztę życia, tłum już tak bardzo mnie nie przytłacza i rzadziej do głosu dochodzi ambiwalencja osobowości, potrafię określić coraz częściej swoje "ja". Ale do tego dochodzi psychoterapia, bez niej byłabym biedna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn zależy od tego, jakiego masz psychoterapeutę oraz od rodzaju terapii, np indywidualna czy grupowa. Ja chodzę indywidualnie, co dwa tygodnie. A na czym to polega? Na rozmowie, rozmowie i jeszcze raz rozmowie. Psychoterapeuta analizuje Twoje emocje, przemyślenia itp. pomaga Ci znaleźć klucz, rozwiązanie do złożoności jaka w Tobie jest, by otworzyć się na życie, wygrać z ograniczeniami :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×