WORTIOKSETYNA (Brintellix)

Chcialbym sie podzielic informacją którą usłyszałem od mojego psychiatry na temat Brintellix-u w kontekscie nerwicy lękowej. Moj lekarz (znane nazwisko w Małopolsce) bardzo się zdziwił, że poprzedni psychiatra zapisał mi Brintellix na nerwicę lękową. Myśle, że to dużo mowi o tym leku i jego działaniu na nerwicę. Ogólnie na nerwicę ten lek jest stosowany jako off-label bo póki co jest zarejestrowany wyłącznie na depresję. Tak więc jak ktoś nie chce tracić czasu na eksperymenty to lepiej w Brintellix póki co nie wchodzić.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/29149828

This review supports the use of Vortioxetine for anxiety disorder. However, further long-term placebo-control observational study or a post market survey would help in strengthening the evidence for this treatment modality.

This review supports the use of Vortioxetine for anxiety disorder. However, further long-term placebo-control observational study or a post market survey would help in strengthening the evidence for this treatment modality.

Mistrzu, ale to tylko jedno badanie, w którym nawet nie określono liczby pacjentów i reszty innych informacji.

Daj lepiej link który porównuje Wortioteksynę do innych antydepresantów w kwestii zaburzeń lękowych, wtedy będzie to bardziej wiarygodne.

całkowicie się zgadzam ,z tego badania nic nie wiadomo

Daj lepiej link który porównuje Wortioteksynę do innych antydepresantów w kwestii zaburzeń lękowych, wtedy będzie to bardziej wiarygodne.

całkowicie się zgadzam ,z tego badania nic nie wiadomo

Przecież to jest metaanaliza badań, w dodatku najnowsza. Dorzucę kolejną metaanalizę (2015), ale już konkretnie odnośnie GAD:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25851751

Although our results suggest that vortioxetine may have a potential as an another treatment option for GAD (especially for severe GAD), they should be interpreted and translated into clinical practice with caution, as the meta-analysis was based on a limited number of RCTs.

z kolei nowsza metaanaliza (2016) nie wykazała jej skuteczności w GAD:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27143896

The results showed no significant improvement in the treatment of generalized anxiety disorder for vortioxetine compared to placebo, and nausea was more frequent with higher doses. So the current evidences do not support using vortioxetine for the treatment of generalized anxiety disorder. Few RCTs were included in our meta-analysis, and more studies are needed to verify our results in the future.

no tak, oba te badania nie wykazały skuteczności w GAD, jedynie w pierwszym spekulacja: "suggest that vortiotexine may have" czyli nie wiadomo.

z resztą Wortioteksyna nie jest i raczej nie będzie zarejestrowana w leczeniu GAD.

do tego większość osób z tego forum to w 90% potwierdza.

Ja juz prawie 3 tygodnie jest na brintellixie. Dostałem na nerwice lękową. Ogólnie to nie czuję się żebym był pod wpływem leku, jak to było na duloksetynie (brak emocji libido).

Na lęk nie działa tam jak bym oczekiwał póki co. Trochę problem z libido i erekcja jednak jest.

Witam Wszystkich,

Jestem nowy na forum i chciałbym się dołączyć do niniejszego wątku.

Od prawie 12 lat leczę się na dystymię i zaburzenia funkcji poznawczych. Brałem wiele różnych środków w monofarmakoterapii , obecnie jestem na miksie: sertralina + wellbutrin + pregabalina + nootropil. Czasami w chwilach pogorszenia samopoczucia/ zamuły dodaje do tego także metylofenidat (czasem jest to medicinet retard lub o natychmiastowym uwalnianiu, czasem concerta - stosuję różne wersje, bo ciągle poszukuję najlepszego rozwiązania).

U mnie problemem jest to, że różne ssri/ snri zamulają mnie bardzo, nawet przy małych dawkach. Niestety nie mogę ich zupełnie odstawić, ponieważ po pewnym czasie pogarsza mi się samopoczucie i muszę do nich wracać.

Lekarz sugerował mi kiedyś, żeby połączyć to co biorę, a sertralinę zastąpić właśnie Britellixem (także w odpowiednio małej dawce.) Dlatego interesuje mnie, jakie macie samopoczucie na wortioksetynie w porównaniu z ssri/ snri - szczególnie, jak wygląda u Was kwestia pewności siebie i funkcji poznawczych?

Z góry dzięki za odpowiedź.

@Maniak

Wortioteksyna na pewno bardziej Cię pobudzi niż Sertralina, Wortioteksyna polepsza funkcje poznawcze dosyć znacznie.

Kupiłem to cudo w aptece za 150zł 28 tabl. 10mg, zażyłem pół tabletki około południa. Po 2 godzinach silne pieczenie w żołądku i przełyku, nie mam żadnych problemów gastrycznych. Zobaczymy co będzie dalej.

Niby tak właśnie powinno to zadziałać. Wiążę z tym lekiem ogromne nadzieje, ale podobnie łudziłem się już wielokrotnie przedtem. Cóż, nie mam i tak wyjścia i muszę go spróbować, chociaż zarówo cena, jak ocena jego skuteczności zgodnie z załączoną ankietą nie wyglądają dobrze. Ktoś może mógłby jeszcze opisać swoje doświadczenia?

@Maniak

 

Wortioteksyna na pewno bardziej Cię pobudzi niż Sertralina, Wortioteksyna polepsza funkcje poznawcze dosyć znacznie.

Po co piszesz takie bzdury.Leczyles sie brintellixem ? Jaki czas ? Bo ja sie leczylem i ona własnie fajnie tonizuje niz pobudza fizycznie...

Sluchajcie ten lek jest niby innowacyjny na depresje.Ale tak naprawde nie bylo badania ze dziala w lękach.Jest nastepny problem w tym ze nie mozna go laczyc z ssri bo w jakims tam maly sposob dziala na receptory seretoninowe.

Ja znalazlem wyjscie polaczenie lamotryginy z paroksetyna i mozna miec wieksza pewnosc ze lęki nie wroca.Lamotrygina tez dziala na receptory glutaminergiczne jak wartio.

Po miesiącu brania brinteliix stwierdzam że nie działa imponująco na nerwice lękową. Libido na słabym poziomie. Na ten problem lekarz polecił jeszcze branie równolegle wellbutrinu. Myślę czy nie spróbować ssri bo zaczynałem przygodę z tym lekiem ale szybko przeszedlem na klomipraminę

Hej,

Dlaczego? Bo zdaje się, ze profil tego leku jest dla mnie odpowiedni. Wy ciągle tylko o badaniach, profilach receptorowych, że to, albo tamto to stosowanie off-label, a ja wolę popostu spróbować i przekonać się osobiście, jak się poczuję. Gdybym kierował się przez caly ten czas leczenia tylko teorią neurofarmakologii, to już bym dawno zle skończył na silnych SSRI.

Już różnych rzeczy próbowałem, łącznie z mieszanką metylofenidatu z moklarem, czego teoretycznie stosować nie wolno i czułem się przez jakis czas na takim miksie bardzo dobrze. Dodam, że robiłem to za wiedzą lekarza i kontynuowałem w myśl zasady, nie poprawiaj tego, co przynosi dobre efekty.

BTW, biore już Brintellix od paru dni wraz z pregabaliną, Wellbutrinem i Nootropilem, i czekam na stabilizację działania. Na razie czuję się lepiej niż w czasie, gdy brałem zamiast tego Sertrę - brak senności, spokój, poprawa wszystkich funkcji kognitywnych i libido, na plus także motywacja. Zobaczymy co będzie za 4-7 tygodni - będę informowal i zachęcam ponownie Innych do dzielenia się swoimi doświadczeniami dot. Wortioksetyny. Pozdro

-- 15 sty 2018, 15:52 --

Jeśli masz możliwość zrobić sobie wycieczkę raz na jakiś czas - np. co 4-6 miesięcy do Czech, to może być jedyna opcja, żeby kupić tanio lek. Nie wiem ile kosztuje Brintellix w Czechach i czy w ogóle go tam mają, ale proponuję napisać do jakieś czeskiej akteki maila po ang. i zapytać o cenę i dostępność, a poźniej umówić się, żeby odłożyli Ci odpowiednią ilość leku i pojechać tam z receptą i CZK w garści.

Polskie recepty są tam honorowane bez żadnych problemów, tylko uwaga wystawione w normalnym trybie mają u nich termin ważności 2 tygodnie od daty wystawienia i nie ma tam czegoś takiego jak odroczony termin realizacji.

Ja kupuję tak, co jakiś czas, Wellbutrin XR 150 mg - mają tam np. opakowania tego leku po 60 tabl. i wtedy cena jednostkowa za opakowanie 30 tabl. po 150 mg wychodzi ok. 42 PLN, a nie jak u nas 125-170 PLN. I to nie jest żaden generyk, tylko oryginał od GSK - tylko tyle, że tabsy inaczej wyglądają i inaczej są pakowane.

PS Z tymi firmami farmaceutycznymi, cenami i dostępnością leków to też jest fajnie - ten sam producent GSK i w Polsce, Wellbutrin 30 tabs x 150mg 125-170 PLN i ciągle są trudności, żeby go dostać, a w Czechach za to samo 42 PLN i jest dostępny od ręki bez najmniejszych problemów.

niecałe 2 miesiące na brintellixie. libido słabe. ratowałem się sildenafilem ale to jednak nie jest to. duża obojętność na wszystko i wszystkich dookoła. potrafię kilka godzin siedzieć sam i nic nie myśleć. często mam stany depresyjne na zmianę z euforią. na lęk napadowy i uogólniony lek mógłby jednak działać lepiej.

Jakby ktoś szukał antagonisty 5-ht3 to jest nim lek od nudności - ondansetron https://www.google.pl/search?q=ondasetron

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24909071

Widziałem ten lek w badanich odnosnie rzucania palenia papierosów ale wyniki były takie ze nie jest skuteczny. Ja go dostałem dożylnie (ponoć) jak miałem operacje mózgu .... bo na wypisie jest ze podano ale ja nie pamietam abym cokolwiek przyjmowal z lekow doustnie a i mdlosci tez nie mialem ....tak się zastanawiałem dlaczego po operacji na pękniętego tętniaka przestałem w cudowny sposób palić papierosy czy wylew zresetował mi mózg czy moze własnie ten ondansetron? a i mialem tez dozylnie podane 12g piracetamu.

https://en.wikipedia.org/wiki/Vortioxetine#Pharmacodynamics

czy vortioxetyna jest agonistą czy antagonistą receptora adrenergicznego B1 ?

-- 30 sty 2018, 22:23 --

i miałem jeszcze dawane kroplowki z paracetamole , pierwsze kilka dni prawie cala dobe spalem.

Od 15 lat jak pale papierosy nie bylem w stanie choć 1 dnień nie palić. Tyle samo mniej wiecej piłem kawe w dzien w dzien. A po tym zdarzeniu jak za sprawą czarodziejskiej różdzki zostałme w cydowny sposób uwolniony z tych nałogów. Dodatkowo odstawiłem małe dawki alprazolamu i ten jebany solian który od lat biore 50mg. Miesiąc czasu żyłem bez żadnych leków, bez nałogów i czuem się świetnie psychicznie.... ale chuje uprali mi móg silnym lekiem chemioterapeutykiem ciprofloksacyna i wszystko chuj szczelił........... A tak sie cieszyłem ze nie musze zadnych psychotropow brac ... uwolnilem sie od tych chemicznych gównien którymi psychiatrzy nas trują.

-- 30 sty 2018, 22:29 --

http://forum.chlamydioza.pl/viewtopic.php?p=82949#82949

-- 30 sty 2018, 22:35 --

XXXXX (bezwzgl-dny-zakaz-handlu-lekami-t61602.html)

Czy ten lek wpływa jakoś na apetyt? poprawia lub pogarsza?

uwolnilem sie od tych chemicznych gównien którymi psychiatrzy nas trują.

Czy którykolwiek psychiatra wymusił na tobie branie psychotropów ?

uwolnilem sie od tych chemicznych gównien którymi psychiatrzy nas trują.

Czy którykolwiek psychiatra wymusił na tobie branie psychotropów ?

Co za glupi argument. .. nic nie musiał przecież nachalnie wymuszać,wystarczy ze nie poinformował go o tym ze antydepresanty uzależniają -bo niestety z dwoma wyjątkami tak właśnie jest. Chlopak został złapany w sieć chemicznego zniewolenia z którego trudno się wydostać . Poszedł do psychiatry licząc na wyleczenie a nie zaleczanie choroby ...bo zaleczanie choroby w psychiatrii to chleb powszedni tylko dlatego by jak najdłużej eksploatowac takiego nieszczesnika.

Poszedł do psychiatry licząc na wyleczenie a nie zaleczanie choroby ...bo zaleczanie choroby w psychiatrii to chleb powszedni tylko dlatego by jak najdłużej eksploatowac takiego nieszczesnika.

Czyli depresja/zab. lękowe, są jak przeziębienie, wystarczy przeczekać i samo przejdzie?

Poszedł do psychiatry licząc na wyleczenie a nie zaleczanie choroby ...bo zaleczanie choroby w psychiatrii to chleb powszedni tylko dlatego by jak najdłużej eksploatowac takiego nieszczesnika.

Czyli depresja/zab. lękowe, są jak przeziębienie, wystarczy przeczekać i samo przejdzie?

Przestan byc żałośnie zaczepny,tak cie boli to ze w temacie "Fluwoksamina" wytknąłem ci dyletanctwo?

W tym samym temacie pisałeś:

kto uważa się za nieomylnego często reaguje agresją na konstruktywną krytykę.

Później piszesz:

Przestan byc żałośnie zaczepny,tak cie boli to... wytknąłem ci dyletanctwo?

... w temacie "Fluwoksamina" wytknąłem ci dyletanctwo?

Czyli badania naukowe to dyletanctwo?

Poszedł do psychiatry licząc na wyleczenie a nie zaleczanie choroby ...bo zaleczanie choroby w psychiatrii to chleb powszedni tylko dlatego by jak najdłużej eksploatowac takiego nieszczesnika.

Czyli depresja/zab. lękowe, są jak przeziębienie, wystarczy przeczekać i samo przejdzie?

Co za glupi argument. ..

Co za głupi komentarz

antydepresanty uzależniają -bo niestety z dwoma wyjątkami tak właśnie jest.

Tych wyjątków jest chyba więcej niż dwa...

zaleczanie choroby w psychiatrii to chleb powszedni tylko dlatego by jak najdłużej eksploatowac takiego nieszczesnika.

Jeśli trafisz na sprzedajną kur.. to tak, natomiast w innych przypadkach już zazwyczaj nie.

Już 5 tydzień po zmianie Sertraliny na Brintellix, kombinowany z Wellbutrinem, Pregabaliną i Nootropilem i muszę powiedzieć, że mi bardzo dobrze służy. Początkowo brałem pół tabletki, teraz od jakiegoś 1,5 tygodnia jestem na całej tabletce i czyję się coraz lepiej - naturalna energia do działania, poprawa samopoczucia, brak zamulenia, wzrost wydolności fizycznej, działanie anksjolityczne też oczuwam, jest także poprawa libido (które leżało i kwiczało na SSRI/ SNRI, mimo łączenia z Wellbutrinem i metylofenidatem). Co najważniejsze brak uczucia pustki w głowie minął, do tego stopniowo wzrasta także motywacja. Czyżby to był strzał w moją 10? !.... Zobaczymy, później napiszę trochę dokładniej co i jak odczuwam.

Pozdro

Ja jestem już 3 miesiąć na brintellixie. nie próbowałem właśnie wellbutrinu na poprawę libido, które jednak spadło. Teraz mam dodatkowo trittico, 4 dzień. Narazie bez zmian jeśli chodzi o libido.

Na pewno umysł jest bardziej przejrzysty na brintellixie niż na duloksetynie z którą mam porównanie.

-- Pt mar 16, 2018 1:29 pm --

-- Pt mar 16, 2018 1:30 pm --

ktoś powie jak odstawiał brintellix? 10 mg na pół kroić?