Spamowa wyspa

AtroposIsDead, dwie książki:

Ann Marie MacDonald "Co widziały wrony?" no i "Dzieci Diuny" (istnieje jedna adaptacja, ale nawet nie ma w obsadzie dzieci).

Biografia drugiej żony T.S. Eliota i kulisy powstania musicalu Koty. Plus biografia Zbigniewa Rakowieckiego, aktora i piosenkarza, który zginął w powstaniu warszawskim.

W zasadzie oprócz Diuny to byłyby praktycznie same musicale.

No i właśnie znalazłam aktora, który zagra T.S. Eliota

"Dzieci Diuny"

W gimbazjum miałem przeczytać, ale się w końcu nie zabrałem.

No i właśnie znalazłam aktora, który zagra T.S. Eliota

Podziel się znaleziskiem

Pierwsze 3 części z cyklu są kultowe, reszta już bardziej na przemęczenie.

Kyle MacLachlan

Jak nazywają sie te tabletki na zachamowanie apetytu co reklamuje je lekarz w telewizji??????????wie ktoś???

lussita pierdolita te tabletita w cholerita.

Lusesita Dolores, nie polecam jakichkolwiek tabletek na odchudzanie, bo jedynie ruch i mądre odżywianie może pomóc zrzucić zbędne kilogramy.

misty-eyed, ale ja chce tabletki na zatrzymanie apetytu.. bo ciągle chce mi sie jeść

Lusesita Dolores, badałaś się pod katem cukrzycy?

misty-eyed, nie, czy zwykły lekarz rodzinny może mi to zbadać na fundusz?

Lusesita Dolores, oczywiście, to zwykłe badanie z krwi. Poproś lekarza o skierowanie na badanie poziomu glukozy, bo niepokoi Cię nadmierny apetyt. Przy podwyższonym poziomie cukru wzrasta apetyt właśnie. Badanie wykonywane jest na czczo, czyli 12 godz. po ostatnim posiłku - kolacja o 20, badanie w okolicach 8 rano następnego dnia.

Prywatnie można wykonać bez problemu, bez skierowania, kosztuje ok.10 zł.

apeti bloc

misty-eyed, poprosze lekarke o skierowanie w takim razie. Dzieki :)

Marcin2013, właśnie nie wiem czy to jest apetibloc

Lusesita Dolores, tesz niewiem dokladnie

AtroposIsDead, będziesz mnie nakręcał, to będziesz potem ze mną scenariusze pisał

Lusesita Dolores, na pewno od leków tak masz, tu się koła nie wymyśli.

A skoki cukru we krwi są jak się je dużo węglowodanów - chleb, ziemniok, frytki, makaron, ciastka ze sklepu, człowiek jest szybko najedzony, a po niedługim czasie cukier spada i organizm chce więcej.

Dostałam dzisiaj tylko jednego smsa, ale liczy się od kogo. Nie, od żadnego znanego aktora ani producenta Od znanego trenera

cyklopka, a będę. Też mam ochotę na jakiś film, mogę zagrać nawet gołodupca, daj tylko scenariusz, mogę pracować za jakieś ptasie mleczko, po prostu niech mnie już nie nosi, bo wyfrunę z tego mieszkania

AtroposIsDead, pierwej bym potrzebowała kogoś, kto by mi research robił, żeby scenariusze miały tło.

Oglądam MasterChef Junior, a dalej nie wiem co robić z dobrze rozpoczętym wieczorem

cyklopka, no na pewno najpierw przestań oglądać ten nowotwór eboli xD

Dobry wieczór.

AtroposIsDead, ale programy o gotowaniu mnie uspokajają

Mam do wyboru albo głupią komedię, albo kontynuować maraton Twin Peaks, albo zasnąć na jednym lub drugim.

cyklopka, ale w ramach gilti pleżer ten master chef?

Ciesze się, że kończy się ten dzień. Ciężki. Byłem z Karolem na spacerze na Starym Mieście. Strasznie duże tłumy. Zdenerwowałem się tam tylko. Wieczorem posiedziałem na oddziale i oglądałem telewizje. Dzisiaj miałem duży niepokój i ścisk w przeponie. Strasznie irytuje mnie ta sytuacja bycia w zawieszeniu. Chcę pójść na terapie dzienną ale jeszcze czekam na rozmowy kwalifikacyjne. Wiem, że może być lepiej a nawet bardzo dobrze, bo sam tego doświadczyłem.

AtroposIsDead, ja tam się nie wstydzę, że oglądam seriale i reality, a nie "kino".

Jednak nuda i tęsknota domeną są depresji.

Tak mi się wydaje, że mimo że mamy tyle rozrywek, to nasza dekada nie przewyższa innych.

Chciałabym kiedyś wyjechać na dłużej, mieszkać blisko lasu, morza/gór, ale to musiałabym dostać jakąś konkretną propozycję. Niekoniecznie "a może by tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?".

cyklopka, ja też się nie wstydzę, ostatnio u kumpeli tego master chefa oglądaliśmy i po prostu raczan masterszefianu jak dla mnie, nic więcej xD

cyklopka, Monika akurat chleb makaron i frytki uwielbiam (

AtroposIsDead, dzieci gotujo, ja w ich wieku nie odróżniałam sałatki owocowej od warzywnej.

Jednakowoż słaba jest tęsknota za postaciami z gier, w które już nie mam czasu grać oraz za życiem, które nigdy nie miało miejsca jak np. mieszkanie w domku w korzystnych okolicznościach przyrody. Albo przeżyć fantastyczną przygodę w stylu Władcy pierścieni.

Cóż, trzeba się skupić na tym, co tu i teraz, a co los przyniesie za kilka lat, to kto by wiedział.