Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

ego, tak, odpisałaś :smile: Hm... Może teraz nieprzypadkowo napiszę ;)

 

Carica Milica, zgaduję, że masz jakieś translatoria.

 

Purpurowy, znając Caricę Milicę to prędzej Słowenia ;)

 

takie tam, To ostro ciachnąłeś loki. Ale mniemam, że przyjemność również uzyskałeś... ;) Nigdy nie miałam sauny dla włosów... :why:

Tak, porządnie odżywione, ładnie się kręcą, a sauna... Boskie! Na początku jest przyjemnie ciepło, łuski włosów się otwierają i odżywka wnika głęboko (tak zgaduję), potem temeratura się obniża, lekki chłód (też przyjemny zresztą) i łuski się zamykają. Do tego mycie włosów i masaż głowy... Kurczę, uzależniające to wszystko :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abrakadabra xx, Ty byś chciał dostać magiczną pigułeczkę - żeby mieć energię, odczuwać głęboko przyjemność, a zarazem nie czuć bólu, czy smutku, widzieć świat w swej piękności nie widząc jego brzydoty? zaś nic takiego nie wymyślono, chyba że Lord Kapucyn ma jakieś tajemne źródła...

Aczkolwiek ja z uporem twierdzę, że mamy taki tajemny mechanizm zwany mózgiem, dzięki któremu możemy w większości wypadków dokonać cudów w postrzeganiu świata. A przynajmniej możemy próbować, dopóki żyjemy...

 

Raczej chciałbym po prostu żyć, a że nie da się czasem, to człowiek szuka ukojenia wszelakiego, tamto humorystycznie opisałem (lecz nie do końca, w oderwaniu od realnego świata)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, tak, odpisałaś :smile: Hm... Może teraz nieprzypadkowo napiszę ;)
To napisz, bo mnie cholera teraz zżera o czym myśmy rozmawiali i że ja tego nie pamiętam. A Ty na pewno do mnie pisałeś ? może do elo? już tak miałam tutaj na forum, że mnie pewna osoba podajże z elo właśnie pomyliła... :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, a Ty szukasz jakichś kontaktów z ludźmi sama czy czekasz aż ktoś się z Tobą skontaktuje? Bo to dość istotne. Czy znajomi których masz są z Twojego wyboru, czy też są, że tak powiem, z przypadku - bo akurat sobie przypomnieli, że kiedyś cię znali.

Wszystko przemieszałeś. Ja mam swoich kolegów z fanklubu, koleżanki z warsztatów, koleżanki z pracy i szkoły, lubię poznawać nowych ludzi.

 

Natomiast te osoby ze szkoły kontaktują się ze mną dlatego, że to ONE nie mają żadnych kolegów ani koleżanek w dorosłym życiu. Nie uważam ich nawet za moich znajomych, tylko kogoś kogo kiedyś znałam. Mało mnie wzrusza, że sobie o mnie przypomnieli.

 

Ten chłopak dzisiaj nie przyszedł, podejrzewam, że jest ubezwłasnowolniony i nie może sobie chodzić gdzie chce bez zgody mamy czy zakładu, w którym przebywa.

 

cyklopka, :********o ja tez nie lubie spotkan z ludzmi z klasy . Jakos odstawalam od reszty bo pisalam wiersze i duzo czytalam i generalnie zylam w swoim swiecie a dziewczyny w podstawowce juz uganialy sie za chlopakami .

 

Moja klasa w podstawówce była po prostu tępa i konfliktowa. Nikt nikogo nie lubił, a ja byłam pierwsza do odstrzału, bo nauczyciele próbowali ze mnie zrobić wzorową uczennicę na pokaz. Poza tym rodzice dzieci przyzwalali na obrażanie mnie i mojej mamy.

Kujon to osoba, która się bardzo dużo uczy, aby pokazać innym, że jest od nich lepsza. Na tyle mnie znacie, że możecie stwierdzić, że nie jest to dla mnie trafna szufladka.

 

ego, a myślałam, że jesteś moją rówieśniczką raczej :mhm:

 

kosmostrada, facebook jest mi niezbędnie potrzebny do umawiania się z osobami, z którymi mam kontakt obecnie, informacji o eventach - wystawach, warsztatach, oraz oglądania zdjęć śmiesznych kotków, śmiesznych piesków i śmiesznych węży. Jedyni znajomi z dzieciństwa, których dodaję, to kuzyni 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, jeśli ktoś 15 lat temu był głupi i mnie nie lubił, to nie sądzę, żeby relacja z nim/nią w życiu dorosłym mogła być wartościowa. Natomiast dzwonią do mnie najsłabsze jednostki, czyli osoby, które same nie były lubiane w klasie i/lub teraz mają problemy. Tak to jest jak się adresu i numeru telefonu nie zmienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam całą spamowa

Byłam dziś na komisji o niepełnosprawność,ale nie moją:)

Osoba ta dostała stopien umiarkowany :)

teraz czekamy na kebaby i stripsy ..

pozdrawiam

Witaj.

A kebsy i stripsy skąd? Jakaś ogólnopolska / ogólnoświatowa sieć, czy tylko miejscowy lokal?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, a myślałam, że jesteś moją rówieśniczką raczej :mhm:
To który Ty w końcu jesteś rocznik? wzrokowo to pamiętam, że Cię znacznie odmłodniłam, ale ile tak właściwie masz lat to nie wiem. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam lalkę-cyklopkę :angel:

Monster High?

Tak, Iris Clops :pirate:

 

hqdefault.jpg

 

Wpadnę w nałóg zakupów przez internet i w następnej kolejności nabędę gargulkę, mumię i steampunkową robotkę :hide: Po prostu uwielbiam te klimaty. A sioszczenicy się nie przyznam :mhm:

 

ego, '85 przy czym mentalne/emocjonalne regresje do 14, 11, w porywach 8 :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, eee to w sumie przecież prawie równolatki, ja jestem końcówka roku, więc jak jesteś z początku 85, to nas może dzielić mniej niż mnie i niektórych moich "równorocznikowców". :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, kwiecień, to już nie długo :mhm:

 

A właśnie, coś supermiłego mnie spotkało na fejsiku. Skomentowałam informację o wystawie jednej malarki, która fajnie łączy elementy mitologiczne, popkulturowe i science fiction, więc czuję jakieś powinowactwo, że akurat w moje urodziny. Odpisała, że będzie dla mnie miała mały prezent. :105::angel::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani nareszcie odpoczywam :)

Jak mnie te mdlosci meczyly , no cos potwornego.W dodatku nakrwecalam sie nmi i jeszcze gorzej mi niedobrze bylo. Ja to potrafie sobie zycie umilic.

W pracy mnostwo pracy :mrgreen: w dodatku zarazilam moja kolezanka anglistke swoim nakrecaniem sie mdlosciami i ona za chwile siedzala z gorzka herbatka na przerwie kolo mnie i mowila ze ja brzuch boli.

Tez ma to nerwicowe . Hmmm . Ale dalysmy rade!

Oragnizujemy fajny event dla kobiet z okazji 8 marca. Bedzie pani manikiurzystka i bedzie robila manikiur hybrydowy :) Za free dla chetnych kursantek.

 

A co do fb to ja mam go tez ze wzgledow podobnych co ma go nasza cyklopka . Sporo wlasnie z niego dowiaduje sie o roznych wydarzeniach , wystawach , targach jedzeniowych czy filmach w Ale kino :)

Znajomych mam malutko i z podstawowki tez nie mam nikogo ani nawet ze studiow tez nie:)

 

Ja tez nie mialam sauny dla wlosow 8) z racji tego ze teraz dla mnie wizyta u fryzjera to przykra koniecznosc a nie fajna sprawa :P

 

 

mirunia Slonce i co wymyslilas na ten obiadek miesny????

 

kosmostrada tez zaleglam pod kocykiem i juz mi sie zadka nie chce ruszac , jakas okrutnie zmeczona jestem.

 

Niech mi mdlosci przejda bo teraz sie zaczynam w tramwajach nakrecac ze rzygne :shock::o i mysle jak sie tu z tego faktu tlumaczyc wiec wymyslilam ze powiem ze jestem w ciazy i coz ... sie zdarzylo 8):lol: o!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, No załóżmy, że mam facebooka, przydałby się do jak mówisz jakiś eventowych spraw, ale co jak mnie milion pińcset osób zacznie atakować, odnajdywać, chcieć odnowić znajomość, a miałam kiedyś milion pińcset znajomych... :hide:

Nie wiem, czy jestem gotowa na ogólnopolskiego focha. :twisted: Można się jakoś zakamuflować?

Lalce sama ciuszki możesz robić... :great:

 

Wyciągnęli mnie do sklepu. I mój portfel. Jako że jest początek miesiąca mojemu synowi udało się mnie przekonać, że np. koniecznie musi pić sok aleosowy, prawie jest to mu niezbędne do przetrwania. Ostatni raz w tym miesiącu idę z nimi na zakupy. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie raz było w pracy niedobrze z powodu bólu jelita przy ciężkiej @ i koleżanka radośnie stwierdziła, że jestem w ciąży, co było mało śmiesznie i mało grzeczne. Zwykle mam fatalne poczucie humoru, jak mnie boli macica i jelito :roll:

 

A co do fb to ja mam go tez ze wzgledow podobnych co ma go nasza cyklopka . Sporo wlasnie z niego dowiaduje sie o roznych wydarzeniach , wystawach , targach jedzeniowych czy filmach w Ale kino :)

Dalej żałuję, że nie mogłam iść na warsztaty pieśni pogrzebowych z Podlasia :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×