Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

no wlasnie Ola teraz mam takiego stresa jak tylko zaczynam

 

sie meczyc ze ciezko to opanowac.i nie wiem z jakiego to powodu i automatycznei zaczynam sie denerwowac i robi mi sie ten

 

lęk .. ale czy da rady wogole sie jakos jeszcze wyleczyc ? czy jest jakis lek ktory pomoze mi normalnie uprawiac sport czy

 

to jzu tylko i wylacznie chodzi o odblokowanie psychiki??????????????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja powiedziałem swojej matce jak miałem atak lękowy trwający

 

3 dni.Inaczej pewnie bym nie powiedział. Ale jak o tym jej powiedziałem szybciej dochodze do zdrowia. Nie znam twojej mamy

 

ale proponowałbym ci jej powiedzieć o wszystkim...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już czwarty dzień nie poszłam do szkoły... nie wiem jak na

 

to wszystko moja mama zareaguje :( nie wiem jak zacząc rozmowe nie wiem co mam jej powiedzieć... :?:?:? przez to

 

wszystko jeszcze bardziej boli mnie głowa rece mi sie trzesa :(:(:(

Chciałabym miec to juz za sobą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

doskonale rozumiem Twoj problem wizyta u lekrza jasne mogla

 

by pomoc....nasycisz podswiadomosc ze sobie pomogla i to przelozy sie odrazu na Twoje samopoczucie Marlow chyba nie ma raci

 

ze bedzie gorzej... bo to zalezy tylko od Ciebie a ja wiem ze bedzie lepiej ...... sam walcze zaczynam walczyc z tą chorobą.

 

wczesniej tak jak Ty bałem sie o tym komukolwiek powiedziec wkręcałem sobie chorobe smiertelną udawałem zadowolonego chodz

 

jednak nie bylem zadowolny....musimy wierzyc w siebie i za nic na swiecie nie mozna sie uzalac nad sobą bo to

 

osłabia...narazie zacznijmy tylko dobrze myśleć ....Pozdrawiam Gorąco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie jak ćwiczę areobik, czasami mam wrażenie, że

 

serce chce wyskoczyć, tak łomocze , czasami wydaje mi sie, że zaraz stracę przytomność, ale prawda jest taka, że to mi się

 

tylko wydaje, bo za bardzo wsłuchuję się w siebie.

Przecież każdy jak ćwiczy intensywnie też ma przyśpieszony rytm serca!

 

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli ma się wrażenie że się zemdleje albo że serce wyskoczy

 

to znaczy ,że to "co ci się wydaje" to rozregulowanie układu nerwowego, i trzeba sobie pomóc bo to moim zdaniem nie jest

 

naturalne uczucie. Wiekszość z nas jest tu nadwrażliwa na wszystko a tak nie powinno być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może źle się wyraziłam, że to mi się wydaje. Ludzie mający

 

nerwicę za bardzo skupiają się na tym co się z organizmem dzieje, nawet przy wisiłku fizycznym. Wydaje się wtedy, że coś jest

 

nie tak i zaczyna sie nerwówa, natomiast ludzie nie mający problemów z nerwami, podchodzą do tego zupełnie naturalnie.

 

Czlowiek ćwiczy to sie męczy i może być mu slabo, to normalne znim organizm się uspokoi. My to postrzegamy jako zagrożenie

 

dlatego pojawia sie lęk i wyolbrzymione objawy.Sama z chęcią pozbyłabym sie tego odczucia, ale jak każdy wie ciężko jest to

 

wypracować.Leki pomagają na chwilę, ale to od naz zależy czy doprowadzimy do rownowagi psycho-fizycznej. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy naprawde uważacie że bez psyhoterapi nie da się.

Ja

 

niedawno dowiedziałam się, że mam depresje lękową.

Zaproponowano mi terapie na oddziale otwartym ale cały czas myśle że

 

może nie musi to wyglądać tak drastycznie czy nie można naprawde samemu sobie pomóc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zaraz drastycznie?.Mozna oczywiscie,ze mozna pomoc

 

sobie samemu.Jak chcesz sie meczyc sama,to coz bardzo prosze.Ale zadnej gwarancji nie masz,ze sobie poradzisz.Masz duzo do

 

stracenia.Depresja lekowa nieleczona moze 'rozwalic"twoje zycie tak,ze ciezko Ci bedzie sie pozbierac.To tylko kwestia

 

czasu.Najlepiej sobie samej pomozesz,jak pojdziesz na te terapie.Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozumiem w ten sposób- rożnica między depresja lękową,

 

a nerwicą lękową polega na tym, że w nerwicy objawem osiowym jest lęk, natomiast w depresji lękowej dominuje obnizony

 

nastrój, melancholia ale rówież wystepują epizody lękowe. W nerwicy lękowej obniżony melancholiny nastrój niekoniecznie musi

 

wystepować. Wiesz te choroby sa tak skomplikowane i mgliste, że czasem trudno je sklasyfikować. Moge się oczywiście mylić, bo

 

napisałam to tak, jak ja to czuje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie wracam do lekow na 60 dni/mam nadzieje/.Nie

 

traktuje tego jednak jako porazki czy cos w tym rodzaju.Po prostu,mam teraz nieciekawy okres i mysle,ze to mi nie zaszkodzi a

 

moze pomoc przetrwac.Tak mala profilaktyczna dawka,rano i wieczorem.Nie musze chyba dodawac,ze po konsultacji z lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne Korek jeżeli to ma Ci pomoc, to dlaczego masz sie

 

męczyć! Leki też dla ludzi:) a chyba najważniejsze jest to byś się dobrze czuł. Ja jestem ciekawa co bedzie ze mna bo za dwa

 

tygonie odstawiam. Zauważyłam ze w nerwicy tak własnie jest -cztery kroki do przodu i jeden w tył i nie ma co sie dołować z

 

tego powodu:) Buziaki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macie czasami takie uczucie np.

 

stojąc na przystanku, ze tak naprawde was tam nie ma ? Ja mam czasami takie schizy, ze wydaje mi sie ze wogole mnie w jakims

 

miejscu nie ma, ze ludzie ktorzy mnie otaczaja mnie nie zauwazaja, ze to wszystko to jakis sen i jest to nie realne. To jest

 

jeszcze nerwica ? czy awansowalem na wyzszy poziom ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo zasadniczo to sie czuje dobrze. Najgorzej jest jak mam do

 

szkoly dojechac , jak jestem sam i tylko sam. Dzisiaj np. jakas starsza pani zapytała sie mnie czy 34 juz jechala, no to ja

 

jej odpowiedzialem "jeszcze nie" i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt ze sie starsznie dziwnie na mnie popatrzyla

 

tak jak bym zamiast tego odpowiedzial "mam fajny mixer" :\ echh :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo zasadniczo to sie czuje

 

dobrze. Najgorzej jest jak mam do szkoly dojechac , jak jestem sam i tylko sam. Dzisiaj np. jakas starsza pani zapytała sie

 

mnie czy 34 juz jechala, no to ja jej odpowiedzialem "jeszcze nie" i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt ze sie

 

starsznie dziwnie na mnie popatrzyla tak jak bym zamiast tego odpowiedzial "mam fajny mixer" :\ echh

 

:(

Jestesmy po prostu strasznie przewrazliwieni.Wszystkie sytuacje przezwamy niestety zbyt silnie i bardzo

 

emocjonalnie.To "dziwnie na mnie patrzyla' jest niczym nowym.Bardzo duzo ludzi z Nerwica ma to samo odczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak ja mam naprzykald bardzo dobry nastroj ale czasami

 

wystepuje lek ale od tego niestety mamy takie obajwy rozne jak bole ,klucia ucski itp to jak to nazwac??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie objawy od ponad roku.Czyli ogólne oszołomienie i

 

dezorientacja,kłopoty z koncentracją i skupieniem uwagi,ogólna obojętność na wszystko i oderwanie od rzeczywistości.

Z

 

początku myślałem że to problem neurologiczny,lecz badania nic nie wykazały a leczenie nie skutkuje.Próbuję wszystkiego,może

 

kiedyś mi się uda z tego wyjść jakoś,ale coraz gorzej to widze.

Nikomu nie życze przez coś takiego przechodzić,nawet

 

najgorszemu wrogowi.

Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×