Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! :papa:

 

kosmostrada, rozkręcisz ten kierat pracowy i będzie dobrze... wpadniesz w rytm. Tak jest zawsze po urlopie, a Ty miałaś wyjątkowo długi, więc tym bardziej trudno wrócić.

Fajnie było w domu być na luzie, bez ograniczeń czasowych i terminów, dasz radę wejść w rytm Człowieka Pracy!

Ja zaczynam już 3 tydzień po urlopie i najgorzej jest właśnie w poniedziałki, po weekendzie. Dzisiaj zaspałam do pracy, przyszłam na 9. :mrgreen: Ale nic się nie działo, spoko!

 

filip133, miłego dnia i dobrego tygodnia! :great:

 

Upał dzisiaj nieziemski, ciężki dzień będzie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, to trzeba świętować ostatni dzień wolności! ;)

 

mirunia, oj będzie ciężki, u mnie też upały, obyśmy to przetrwali.

 

Ja jutro też wracam do pracy, już ostatniej nocy miałam problemy ze snem i nerwicowe drgawki, to tak żebym sobie nie ubzdurała przypadkiem, że już jestem zdrowa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora88, W ramach świętowania pomalowałam pazurki u nóg na fuksjowo, a nie na czarno... ;) Dlatego też dziś herbatka z przyjaciółką, mam nadzieję na powietrzu, bo u mnie chmurki.

Trzymaj się, bo widzę też nieciekawie znosisz ten powrót do roboty.

 

mirunia, Dzięki Słońce za dobre słowo! Tak, odzwyczaiłam się od rutyny, ale mam nadzieję się wkręcic w rytm, a zarazem nie zagubic priorytetu - dbania o siebie. Byle do piątku, szybko minie.

Bidulki jesteście z tymi upałami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem już w domu, na dworze w cieniu 36st. Wychodząc z budynku na zewnątrz, to tak jak do piekarnika. :shock::shock:

W pracy też duchota. Jeszcze ponoć jutro taka Afryka i odpoczniemy w swoim polskim klimacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:********* czekam u ogolnej;)

Dzis pozegnalam sie z Madzia, dostalam od niej ramke z jej zdjeciem a od jej rodzicow dodatkowa 100 i zaproszenie zebym czasami Madzie odwiedzala:)

CZekam w kolejce do ogolnej a upal takiz e masakra. Myslalamz e zejde , w nocy dostalam @ i mnie boli i glowa i brzuch...

 

Mozliwe ze uda mi sie przyspieszyc termin zabiegu bo ciotka zna jakiegos lekarza ktory tam pracowal i ma znajomosci i jak mu opowiedziala to stwierdzil ze do listopada to daleko a w koncu to nowotwor , we srode ma dzwonic czy udalo mu sie cos zalatwic wczesniej.

 

kosmostrada, Aurora88, dolaczam do Was niespokojnych , mnie rankami lapia juz slabe nogi , telapawa i mdlosci.

 

Staz i warsztaty juz niedaleko....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, tak zwane dorosłe życie nas dopada...

 

mirunia, no właśnie przed chwilą sprawdziłam prognozy, jutro tez upały (w ogóle ten upał to tak znienacka wyskoczył...) no a potem burze, deszcze, chmury, max. dwadzieścia stopni... :yeah: Hurra! Jesień! :great: Będzie można założyć płaszczyk, chustkę może nawet, wziąć parasol, skakać po kałużach i perfumować się trochę bardziej intensywnymi zapachami... Cudnie!

 

platek rozy, trzymaj się Płatku, dobrze że może uda się wszystko załatwić wcześniej, najgorsze to jest czekanie. Bardzo mile Cię pożegnali u Madzi :)

 

Odebrałam właśnie książki, które tu mi m.in. polecałyście, zabieram się dziś za czytanie. Mam Yaloma, tę książkę o filozofii Kaizen i książkę o powrocie do wewnętrznego domu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Ale fajne pożegnanie, a premia przyda się na czwartkowe zakupy w lidlu. :D

Wszystkie damy radę, byle już ten wrzesień minął.

 

Aurora88, Jestem ciekawa, jakie wrażenia z książek będziesz miała.

Ja wiem, że czekasz na jesień, ale mi odpowiada ta pogoda, która teraz jest u mnie. Mogłoby tak byc cały rok... :105: U Was jeszcze będzie fajnie, a u mnie przy jesieni będzie ziąb i burośc...

 

mirunia, Fajnie, że udało Ci się wcześniej wyrwac z roboty, to w domku przeczekasz duchotę. Już za rogiem lżejsza pogoda.

 

Obiadek mi się burbuluje na kuchni. Potem odwiozę młodego do mojej siostry na przypomnienie chemii (to był jego pomysł :shock: ), podskoczę do jyska kupic sobie prześcieradło, a potem herbatka w miłym towarzystwie. I tak dzień minie.

Ale mnie ściska w brzuchu, głowa boli, ech...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, dzielna bądź! Nie chciałbym dostać dzisiaj okresu. Tzn. w ogóle bym nie chciał go dostać, bo musiałbym wtedy przewartościować swoje życie, ale domyślam się, że przy takim upale przeciekanie nie jest fajne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, bardzo ładnie zachowali się rodzice Madzi... no, premia na butki z lidla i coś jeszcze. :great:

A przyśpieszona wizyta u chirurga to też dobra wiadomość, ale co ze szczepieniem?

Płatuś, wytrzymamy jeszcze jutro i będzie chłodniej.

 

Aurora88, lubię polską złotą jesień, ale nie tęsknię jeszcze za nią. Zdecydowanie wolę sweterki od płaszcza i parasola. :D

Wydaje mi się, że dziwna będzie w tym roku jesień po tych upałach i suszy... być może szybciej nastąpi zgnilizna jesienna jak zaczną lać deszcze.

 

kosmostrada, użyj dzisiaj do woli tej wolności, bo od jutra żywot człowieka poczciwego. :D

Lubię nowe prześcieradła, w dodatku kolorowe frotte (nie trza prasować, krochmalić jak dawniej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, wiesz ja bym wtedy byla na chirurgi jednego dnia , nie lezalabym w szpitalu tych trzech dni ktore mamw listopadzie a robie w tym tygodniu poziom przeciwcial i zobaczymy czy sie mam doszczepiac czy nie.

Przez ten upal to nic z tego lata nie skorzystalam i tesknie do jesieni chociaz lato kocham...

 

bonsai, ani mi nie mow jak sie czuje , zalilczylam wlasnie wymioty , ale szlam po tym upale i myslalam ze juz sie roztopie, zaraz mam lęki jak tak goraco.

Chce Polskich upalow a nie takich z innych kontynentow !

 

 

kosmostrada, chcialabym juz miec za soba ten zabieg i cala reszte :P i osiagnac spokoja tymczasem nie ma jak.

 

 

 

Aurora88, o perfumki to ja kocham , jakich uzywasz???? :105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, nawet chciałam ci przesłać ten obrazek, jak go pierwszy raz zobaczyłam, bo pomyślałam o tobie. :mrgreen:

 

Jutro mam konferencję i nie będę na praktykach :bezradny: Przecież nie zawalę pracy z powodu fochów pani dyrektor i jakiegoś kierownika zakładu.

 

Dzisiaj już byłam na radzie i znowu dyrektor buczał, że jestem delikatna. Ale litości, co mi zrobią 6-letnie dzieci? Rzucą się całą grupą i mnie obezwładnią? Z resztą dyrektor wielu rzeczy o mnie nie wie, nie zna potęgi Ciemnej Strony Mocy. Ani nie wie, że jestem Królem Goblinów, a takowemu raczej nikt nie podskoczy 8)

 

Dodatkowo poznałam siedemnastą i osiemnastą wersję mojego nazwiska. Nie wiem, czy ja seplenię albo co? :shock::evil:

 

Idę jeszcze na pocztę i po kalendarz/terminarz, niestety bez Avengersów... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, przyszła paczka od mojej byłej, z moimi dwoma pendrivami i dwoma książkami (ma jeszcze 6 moich książek... :/), a w jednej książce były wsadzone moje zdjęcia, które kiedyś sama sobie wywoływała (ale dlaczego przysyła tylko zdjęcia na których jestem ja sam, a co z tymi na którymi jesteśmy razem...?) i trzy zdjęcia "dowodowe", które sobie nosiła w portfelu, które jej dałem w prezencie kiedyś... A tak to mi powtarzała że prezentów się niby nie oddaje -.- Szczeniackie trochę zachowanie jak dla mnie, tak zdjęcia mi odsyłać, jak dziecko z podstawówki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, *dwiema książkami, rodzaj żeński

 

platek rozy, kalendarz szarozielony z atomem, literami A, B, C, skamieniałością i rysunkami grzybów i ziół.

 

Ja się stresuję, bo raz, że nowa praca, nowe dzieci, nowe koleżanki, trzeba też pracować w zespole. Zaraz dzwonię do opiekunki roku, że nie będę na tych praktykach.

 

A zresztą bez sensu, człowiek się stresuję swoim wyglądem, jedzeniem, byłymi, krzątaniną domową, niezrealizowanymi ambicjami, a i tak wojna będzie :bezradny: Powinnam ćwiczyć strzelanie, a nie pierdołami się przejmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×