Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Cierpliwości, te leki nie zaczynają działać po kilku pigułach. Organizm teraz może tak reaguje, ale się unormuje. Nie zawsze tak jest, czasem faktycznie trzeba zmienić, ale póki nie ma się chyba poważnych utrzymujących cały czas problemów to trzeba zaczekać.

 

encyklopedia1, czemu akurat na to chcesz zmienić? brałaś? czy z opisów osób innych masz chęć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej, najdłużej brałem 8 miesięcy, teraz idzie 4 tydzień ale czuję już wyraźny efekt "terapeutyczny" który opisałem wyżej.

 

encyklopedia1, generalnie to każdy SSRI ma jakieś działanie przeciwlękowe, to czy fluoksetyna sobie poradzi u Ciebie musisz sprawdzić sama bo każdy trochę inaczej na te leki reaguje.

 

-- 16 sty 2015, 21:59 --

 

encyklopedia1, tu masz opisany profil działania poszczególnych leków z grupy SSRI http://www.nerwica.com/czym-si-ro-nia-poszczegolne-ssri-t50634.html ale to i tak trzeba sprawdzić na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozleniwia paroksetyna, jakiś taki nudny stan, zero motywacji, zmęczenie, lęki zamulone, nie zauważalne.....zastanawiam sie nad zmniejszeniem do 20 mg i dodaniu najmniejszej dawki fluoksetyny albo wenlafaksyny. Ktoś ma jakieś doświadczenia jak działa paroksetyna z fluoksetyną albo wenlafaksyną? Wiem że po samej fluoksetynie jest duża motywacja i ogólnie energia, dobry antydepresyjny efekt ale ciekawe jak z paroksetyną działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że coraz więcej ludzi na forum na świadomość ew. skutków ubocznych leków z grupy SSRI, takich jak apatia, anhedonia, brak motywacji, spłycenie emocjonalne. To cieszy, bo często ktoś kto bierze lek w swoim stanie nawet sobie nie uświadamia tego co go dotyka za przyczyną leku (ciężko wyczaić spłycenie emocjonalne osobie którą dotknęło - najwyraźniej widzi to osoba z boku, np. bliscy, rodzina). Zresztą jak ktoś może coś takiego podejrzewać gdy nie pisze o tym na ulotce. Dlatego przy zmowie milczenia firm produkujących te leki (dlaczego mają dodawać kolejne uboki do ulotki swojego leku, to przecież od niego odstrasza a to przekłada się na straty) rola uświadamiająca forum jest plusem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ciekawe czy ktoś ma świadomośc tego ze zaczynajac SSRI moze się od nich nigdy już nie uwolnić i bedzie skazany na wieczne skakanie z leku na lek bo tego ze lek nie utrzyma długotrwale dobrego działania mozna byc na 99% pewnym

wpadłem w tą pułapke 10 lat temu i teraz nie widze z niej wyjścia, organizm sie przystosował do innej rzeczywistości, do tej którą wykreowały leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie biore od ponad pół roku z kilkunastodniowymi przerwami ostatnio kiedy próbowałem ponownie włączyć paroksetyne, ale brałem co innego w międzyczasie, próba nie brania niczego kończy się silnymi stanami lękowymi połączonymi z brakiem energii i ciągłym zmęczeniem, do tego cała gama objawów somatycznych, bóle głowy, problemy z sercem, ostatnio nawet napad pokrzywki nerwicowej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jem juz paroksetyne(parogen) 3 tydzien dokladnie 16 dni , i chyba odczuwam lekka poprawe czasem sie czuje lepiej czasem gorzej , mam dziwne wachania nastroju jak narazie.... czy to normalnie ?

mieliscie tak tezz ?czy nastrój sie ustabilizujee ?

 

Ustabilizuje sie, 16 dni to niewiele tak na prawde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę 15 dzień i też tak mam ;) Raz czuje się lepiej, raz gorzej. Ale pod pewnymi względami jest poprawa. Lepiej śpię [co mnie dziwi, bo dużo osób pisze o bezsenności, albo o ciągłej senności]. NA każdego działa inaczej... trzeba próbować na sobie. Ale drżenie rąk mi się zaostrzyło. No i często nic mi się nie chce. Popołudniami zwłaszcza czuje się tak jakby mnie przeziębienie dopadało. Wieczorem jest znowu normalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos nie musi brac ssri to lepiej zeby tego nie robil, ja nie mialem wyboru bo mialem tak potezna depresje, ze nie przezylbym bez ssri, tak jak kiedys tu pisalem, te leki ratuja zycie, a przy okazji moga kogos wyleczyc jak ktos bedzie mial szczescie :mrgreen:

 

No :) Paroksetynka to dobry lek jak ktoś chcę ogarnąć się , poukładać co nie co . Oceniam dobrze ten lek . Ale potem to gówno trzeba odstawić i nie jest już tak kolorowo.

SSRI powodują stan nienaturalny , ja jak piłem codziennie kilka piw też czułem się dobrze , jak odstawiłem było źle.

SSRi nie leczą depresji , wprowadzają w stan który pomaga ci się pozbierać .

Dobry mit jest , że trzeba brać leki 6 miesięcy , i jak depresja ustąpi , odstawić leki i stan antydepresyjny się utrzymuję :)

Stan antydepresyjny utrzymuję się tylko wtedy gdy żremy jak pacman te pigułki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki mają Ci przynieść ulgę, żeby można było w końcu odetchnąć. Ma to pozwolić na znalezienie przyczyny, zmianę swojego zachowania lub też wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Jeśli ktoś sam tego nie potrafi [podejrzewam, że większość osób] to pozostaje tylko psychoterapia. Sam nie długo planuję się umówić. Czekam tylko aż ten lek zacznie dobrze działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 lata - 10 mg

 

MOJE ODSTAWIANIE:

1 dzien : 5mg

2 dzien : 5mg

3 dzien : 5mg start wszelkich objawow odstawiennych zawartych w ulotce, jakies 80 %, poziom natężenia średni

 

4 dzień (dziś) : 8 mg ...

 

sesja egzaminacyjna mi się zaczyna muszę to robić powoli zeby nie zawalic studiow...

I co ze za miesiac, dwa, trzy znow zaatakuje płonący LĘK ? Może warto jakąś inną substancję w mikro dawkach zażywać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszają się lęki stajesz się spokojniejszy to i tętno spada :) A jeżeli chodzi o ataki lęku przy odstawieniu paro to powiedzcie mi czy na paro nie macie takich ataków chyba racej tak bo mi się wielokrotnie zdarzało. Wolę mieć lęki rzucając niż nie robiąc biorąc leki.

Ja już miesiąc bez paro nareszcie ustały bóle głowy. Ataki lęku pewnie że są ale idzie wytrzymać. Wczoraj i dzisiaj co najśmieszniejsze atak wywołało niskie tętno 54 uśmiałem się z siebie atak lęku na tetnie 90 Max tego jeszcze nie miałem. Rataje się ziołowym Kalmsem i walcze zawziolem się jak nigdy na nic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałem taki puls na sertalinie . teraz biorę fluo i wrócił puls do normy :)

 

-- 18 sty 2015, 16:40 --

 

Ej ktoś wię jak zmienić tą sonde u góry "Czy sertalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

bo źle zagłosowałem bardzo źle i nie mogę tego przeżyć że zagłosowałem na Tak bo nienawidzę sertaliny. chcę zaznaczyć że zaszkodziła :) Nie będe zawyżal % temu lekowi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszają się lęki stajesz się spokojniejszy to i tętno spada :)

możliwe ale jak spadek jest ponizej 60 to juz nie jest normalne, normą u dorosłego jest ok 70, wiedziałem ze te leki mają wpływ na serce ale jakoś wcześniej nie zwracałem na to uwagi

 

-- 18 sty 2015, 18:05 --

 

Wczoraj i dzisiaj co najśmieszniejsze atak wywołało niskie tętno 54 uśmiałem się z siebie atak lęku na tetnie 90 Max tego jeszcze nie miałem.

Tzn dostałes ataku lęku bo się wystraszyłeś niskiego tętna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic powiedz mi od jak dawna masz problemy z "głową" i czy bierzesz jakieś inne leki i tak szczerze czy przed chorobą mierzyłeś kiedykolwiek puls, ciśnienie itp bo pewnie nie. Ja przed chorobą nawet nie wiedziałem że coś takiego jest oczywiście w przenośni i za cholerę nie wiem jakie miałem tętno do czasu choroby. Może u ciebie takie tętno to norma. Kto ci powiedział że takie tętno to zło to jest właśnie idealne tętno. Gro moich kolegów z racji tego że uprawiam sport dość intensywnie też wysportowanych mają tętno grubo poniżej 60 znam takiego że ma na granicy 40-50 i muszą się nieźle namęczyć żeby osiągnąć te 100-120. A ja przy każdym większym wysiłku od razu wkręcam się na 140 do 180 bez problemu. Jak przy tętnie poniżej 60 dobrze się czujesz to jest OK nie masz co się przejmować ja tam bym chciał mieć takie. Ja muszę brać betablokery żeby mieć w miarę dobry puls. A atak lęku dostałem po sprawdzeniu pulsu wyszło 54 i się po prostu zaczęło jak zwykle najpierw powoli z ukrycia a potem samonakręcanie i puls do 90 podskoczył przy dość dużym natężeniu lęku. Uśmiałem się bo to pierwszy taki raz, zawsze było odwrotnie atak lęku przy pulsie 100-120 i przy natężeniu lęku do 160 i to było męczące czułem już to tętno dość mocno. A tak w ogóle to z tym pulsem mamy niezłą korbę. Ja kiedyś byłem przekonany że mam bardzo duży puls mierzyłem sobie co chwilę nakręcałem się, a jak zrobiłem holtera to wyszła mi dobowa średnia 78 od tego czasu mam dalej korbę ale mniejszą trochę i już aż tak bardzo się nie przejmuję.

A co do ataku od niskiego tętna to nie przykładam do tego żadnego zdarzenia tak jak pisałem kiedyś dostałem ataku od ostrej żarówki ledowej z białym światłem to była dopiero jazda i skończyła się w szpitalu :) :) :)

Ja tam już wiem że atak może spowodować wszystko i całkowicie nagle i nawet nie próbuję tego zrozumieć.

Ale oczywiście ja się źle czujesz i masz dyskomfort jesteś ospały i osłabiony spadło ci ciśnienie masz niskie tętno pomimo wysiłku fizycznego to jak najszybciej do lekarza bo może faktycznie masz po paro bradykardie i trzeba bezwzględnie zmienić lek !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mózg-Pain,

tętno u mnie obniżyła paroksetyna i co do tego nie mam wątpliwości, dawno temu jak ja zaczynałem było tak samo ale sie tym nie przejmowałem, teraz mam silną nerwice i sie byle czym przejmuje i byle co wywołuje ataki lęku

tak, odczuwałem to i się źle z tym czułem, nie chodzi o osłabienie tylko o dziwne uczucie ze serce pracuje wolniej niz dotychczas, trudno to opisac, nie moglem spac przez to

serotonina odpowiada tez za regulację tętna, jak ją lek podniesie do nienormalnego poziomu, bo te leki ją do takiego podnoszą, to sie potem nie wiadomo co dzieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od miesiąca do paro 20mg biorę Atenolol - rano 25mg. I jest tak, że jak się budzę to mam puls ok. 85-100, biorę Atenolol i spada puls - i w ciągu dnia mam puls cały czas w granicach 70. Jak nie brałem betablokerów to holter pokazał średniodobowy rytm 78 - jak u mózgpain. A zrywy były do 120 - 140, przy atakach lęku do 160 - 170 - ale rzadko. Teraz Atenolol trzyma mnie na niskim pulsie ale co rano mam schizy, że to droga na skróty i muszę zrezygnować z tego betablokera. Ale na razie się nie odważyłem. No i ciśnienie też mam niskie przy tych lekach - średnio 100/70 (przynajmniej tak pokazuje ciśnieniomierz nadgarstkowy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×