Skocz do zawartości
Nerwica.com

mieszkać samej/ samemu


nebs

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam same miłe wspomnienia. Gdyby tylko sytuacja życiowa i finansowa mi na to pozwalała, to zamieszkałabym sama bez chwili zastanowienia. Chociaż taka izolacja to też już lekka patola, np. nie wiem, jak mam stworzyć związek i z kimś zamieszkać, bo szybko mnie wkur.. czyjaś obecność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to troche zaprzecza samemu sobie.mieszkasz sam bo sie boisz ludzi bo to skurwysyny a jak coś ci sie stanie to musisz się zgłosić właśnie do nich po pseudopomoc.mowa tu o lekarzu,szpitalu i operacji.wtedy lęki musisz schować do kieszeni nawet jako nagus a jednocześnie jesteś odpowiedzialny za mieszkanie w którym sam mieszkasz,które utrzymujesz.jak cie kroją na stole operacyjnym w szpitalu w tym czasie dobrzy sąsiedzi wyniosą ci połowe mebli,wybiją szyby i podpalą dom.nie daj bóg perspektywa "błędu medycznego" skutkującego paraliżem i kto cie zaniesie do domu nie mówiąc już o uregulowaniu długów,przerobienia mieszkania pod wózek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o niczym tak nie marzyłam, jak właśnie o tym by zamieszkać w pojedynkę. Moim głównym celem była ewakuacja z domu w którym wyrosłam daaaleko, bym nie musiała odwiedzać zbyt często rodziny, a oni mnie. Za mocno chciałam i niewielkie miałam możliwości by ta utopia się ziściła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×