Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

A mam do Was pytanie, bo lekarz zmniejszył mi dawkę Zoloftu z 200mg do 150 mg i 3 tygodnie było ok, a teraz od miesiąca jest lipa-powróciły mi bóle somatyczne szczęki od których się wszystko zaczęło... czy ktoś po zmniejszaniu dawki miał nawroty? i czy to przejdzie tylko trzeba poczekać trochę czasu? czy lepiej wrócić na 200... ?

 

A dlaczego lekarz ci zmniejszyl dawke?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, czyli tak jak podejrzewałaś biegunki były od nadmiaru serty, widać, że 100mg to dla Ciebie optimum. Teraz tylko trzymaj ten kurs :great: A jak w nowej pracy, bo coś pisałaś ostatnio? Wyjechałaś już do Niemiec czy coś znalazłaś w Polsce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tizziano, ja zmniejszałam ostatnio Setaloft z 150 mg. na 100 mg. gdyż męczyła mnie 2-tygodniowa biegunka. Nie dawałam już rady. Ale ja nigdy nie miałam czegoś takiego jak ból szczęki czy też żuchwy. To bardzo dziwny objaw zaobserwowałeś. Miałeś tak od samego początku odkąd zacząłeś brać lek?

 

Tańczący z lękami, witaj, jak zawsze miło Cię widzieć na forum:) Ja jeszcze w Polsce. Zresztą nie wyobrażam sobie po tym co ostatnio przechodziłam, być gdzie indziej niż w domu. Toż to ja prawie z toalety nie wychodziłam. Ale mam nadzieję, że wreszcie uda się jechać. W Polsce pracy nie szukam. A Ty gdzie się podziewasz?? Jeszcze pytanko, myślisz, że u mnie 100 mg. to max dawka?

Że zawsze przy zwiększaniu będzie się pojawiał ten koszmar jelitowy? A może organizm się już przyzwyczaił do leku i już nie będzie odwalał takich numerów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To mój pierwszy post tutaj. Jestem osobą młodą, która niestety w ostatnim czasie przeszła załamanie nerwowe (trzecie z kolei w niecały rok czasu). Z poprzednimi sobie jakoś poradziłem sam wykazując dużą motywację w zmienieniu się na lepsze. Jednakże teraz kompletnie się załamałem. Bezsenność, utrata apetytu, lęki, myśli samobójcze, obwinianie się, ciągłe analizowanie wydarzeń, których już nie potrafię odwrócić. Przez to wszystko mam niską samoocenę, kompleksy, a w dodatku jestem DDA. Postanowiłem jednak coś zrobić i poszedłem do lekarza, który przepisał mi na początek 3x1 tabletka spamilanu i 1 pięćdziesiątka raz dziennie rano asertinu, który po tygodniu zwiększyłem do setki. Mam kilka pytań. Czego mogę się spodziewać? Bezsenność trochę ustała i apetyt wrócił, ale to raczej nie spowodowały leki, tylko dowiedziałem się na czym dokładnie stoję. Chciałbym znowu uwierzyć w siebie, znowu otworzyć się na ludzi, poznać kogoś nowego. Czy te leki pozwolą mi poradzić się z tym lękiem i z depresją? Co z alkoholem? Jestem towarzyską osobą i lubię raczej sobie wypić od czasu do czasu, żeby nie oszaleć. Kiedy zauważę efekty? Biorę 10 dni.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Meg1985, od kilku dni jestem już w Polsce, ale tutejszy klimat znowu mnie ściągnął w dół :( Czas na szukanie roboty

 

-- 01 paź 2014, 11:14 --

 

Jeszcze pytanko, myślisz, że u mnie 100 mg. to max dawka? Że zawsze przy zwiększaniu będzie się pojawiał ten koszmar jelitowy? A może organizm się już przyzwyczaił do leku i już nie będzie odwalał takich numerów.

myślę, że lepsze jest wrogiem dobrego...100mg to naprawdę solidna dawka: 2 x większa od podstawowej. Poza tym nie tylko dawka się liczy, ale czas leczenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To mój pierwszy post tutaj. Jestem osobą młodą, która niestety w ostatnim czasie przeszła załamanie nerwowe (trzecie z kolei w niecały rok czasu). Z poprzednimi sobie jakoś poradziłem sam wykazując dużą motywację w zmienieniu się na lepsze. Jednakże teraz kompletnie się załamałem. Bezsenność, utrata apetytu, lęki, myśli samobójcze, obwinianie się, ciągłe analizowanie wydarzeń, których już nie potrafię odwrócić. Przez to wszystko mam niską samoocenę, kompleksy, a w dodatku jestem DDA. Postanowiłem jednak coś zrobić i poszedłem do lekarza, który przepisał mi na początek 3x1 tabletka spamilanu i 1 pięćdziesiątka raz dziennie rano asertinu, który po tygodniu zwiększyłem do setki. Mam kilka pytań. Czego mogę się spodziewać? Bezsenność trochę ustała i apetyt wrócił, ale to raczej nie spowodowały leki, tylko dowiedziałem się na czym dokładnie stoję. Chciałbym znowu uwierzyć w siebie, znowu otworzyć się na ludzi, poznać kogoś nowego. Czy te leki pozwolą mi poradzić się z tym lękiem i z depresją? Co z alkoholem? Jestem towarzyską osobą i lubię raczej sobie wypić od czasu do czasu, żeby nie oszaleć. Kiedy zauważę efekty? Biorę 10 dni.

Pozdrawiam

 

Siema odnoszac sie do twoich pytan, a wiec tak co do dzialania to te leki dzialaja najszybciej po 2 tygodniach, tak realnie

to okolo miesiaca trzeba czekac, czy ci pomoze, trudno powiedziec, jezeli lek jest trafiony to na pewno pomoze, ale na to trzeba wiecej niz kilka tygodni, co do alkoholu ja bym radzil nie pic alkoholu przynajmniej na poczatku terapii bo to sie mija z celem,

jak zauwazysz jakies dzialanie na plus to mozesz sobie pozwolic na jakies tam piwko czy dwa, ale najlepiej jak najmniej, alkohol to depresant i to silny, ja odstawilem alkohol calkowicie, ale zrobisz jak bedziesz uwazal za stosowne, co do samych interakcji to nic ci nie grozi przy zmieszaniu alkoholu z sertralina, aha dawke zwiekszyles sam czy za porozumieniem z lekarzem??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Tadziu w grupie depresyjnych lękowców :) Nie jestem co prawda ekspertem i nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o leki.

 

Powiem jak ja to widzę. Myślę, że 10 dni to zdecydowanie za krótko, żeby cokolwiek mówić o działaniu leku. Ja biorę Setaloft 2,5 miesiąca i dopiero od niedawna czuję się w miarę stabilnie. Jak zaczynałam brać, również brałam 50 mg. i muszę powiedzieć, że przez pierwsze dni miałam tak duże wahania nastroju, że masakra. Od radości, po płacz i ogromne lęki. Także muszę Ci powiedzieć, że jesteś na początku tej drogi i czujesz się prawdopodobnie do dupy, bo tak po prostu jest na samym początku. Po ok. 3-4 tyg. widać już pierwsze efekty. Mówię o tym okresie, gdzie już nie dokuczają nam objawy uboczne i czujemy się w miarę, w miarę stabilnie, ale to nie jest jeszcze pełne działanie. Nawet jeszcze po miesiącu mogą wystąpić doły, ale już nie ma tego co na początku. I zmierzając do sedna, lek działa, tylko daj mu trochę czasu. Doda Ci odwagi i pewności siebie. Będziesz bardziej otwarty na ludzi. Dla przykładu: w sierpniu leciałam na wakacje (a nienawidzę latać i strasznie się zawsze boję) i byłam w stanie wsiąść do samolotu, a miesiąc wcześniej, gdy nie brałam leku w życiu byś mnie nawet nie namówił na lot. Ponadto zagadywałam sama do ludzi po niemiecku mimo, że słabo znam język (wcześniej tego nie robiłam) Ogólnie sama trochę siebie nie poznawałam. Było to bardzo miłe uczucie. Ten lek odbiera nieśmiałość w stosunku do innych ludzi, w stosunku do których czujemy pewien dystans. Poprawia samopoczucie. U mnie jest tak, że rano czuję się najgorzej, zaraz po przebudzeniu. Później biorę tabletkę i w miarę jej uwalniania z biegiem dnia czuję się coraz lepiej. Najlepiej jest wieczorem i w nocy. To typowe dla ludzi z depresją. Rano czujemy się źle, a później właśnie im później tym nasze samopoczucie jest lepsze. Mój psychiatra mi mówił, że ta reguła się zawsze potwierdza. Także trzymaj się mój drogi i bądź dobrej myśli. Powodzenia w terapii. Jeśli chodzi o zwiększenie dawki, to ja zwiększyłam do 100 mg. po miesiącu, ale pamiętaj,m każdą zmianę dawki konsultuj ze swoim lekarzem. Trzym się!

 

P.S. Co do tego drugiego leku, który bierzesz się nie wypowiadam, bo go nie znam i nie wiem jak działa.

 

-- 01 paź 2014, 14:33 --

 

Tańczący z lękami, witaj i dziękuję za radę. Nie będę póki co zwiększać, chyba, że będę w takim stresie, że to będzie jedyne rozwiązanie. Co to pogody....ach lepiej ten temat pomińmy, bo słońce myślę, że ujrzymy nie wcześniej niż wiosną :x

A podjąłeś już decyzję, czy znowu wyjeżdżasz, czy jednak szukasz pracy w Polsce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leci 6 tydzień odkąd biorę sertre w dawce 50 mg i kolokwialnie mówiąc dupy nie urywa. Czuję zmęczenie, lęki są jednak mniejsze no i takiej życiowej werwy nadal mi brak. Zapewne czeka mnie zwiększenie dawki.

Żaden lek nie da ci werwy XD SSRI blokują lęk i tyle, a te forumowe opwieści o werwach to po 2tyg. doświadczający ich delikwenci lądowali na ziemi i pisali "że cos się zepsuło :P po początkowym megapowerze". Na długa metę bedziesz brać na klate jak robot wszystko , ale nie licz na werwę , zmianę w innego człowieka niż do tej pory byłaś :D takie rzeczy to na forach tylko , no i na amfie, ale to też mija równie szybko jak początkowa hipomania po SSRI u niektórych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vizir, wiem, że nie zmieni mi się osobowość nagle i nie będę Superwoman, ale mam porównanie z citalopramem i dupnie jest póki co. Ciężko mi się wstaje z łóżka, czasem w ogóle mi się nie wstaje. Lęki bezsensowne występują nadal, więc podłamana jestem póki co, bo jak pomyślę, że czeka mnie kolejne 6 tyg by coś zadziałało to mam ochotę rzucić wszystko w pizdu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vizir, wiem, że nie zmieni mi się osobowość nagle i nie będę Superwoman, ale mam porównanie z citalopramem i dupnie jest póki co. Ciężko mi się wstaje z łóżka, czasem w ogóle mi się nie wstaje. Lęki bezsensowne występują nadal, więc podłamana jestem póki co, bo jak pomyślę, że czeka mnie kolejne 6 tyg by coś zadziałało to mam ochotę rzucić wszystko w pizdu.

6tyg. za mało na lęki, strzelam ze docelowo 50mg również ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, to szukaj póki masz chęci. Trzymam kciuki, że coś znajdziesz. Do mnie dziś zadzwonili, że jeśli mnie zatrudnią to dopiero od listopada! czyli jeszcze miesiąc, nie wiem czy wytrzymam to czekanie, czemu to wszystko tak się toczy jak krew z nosa.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind,

nie za bardzo, albo czuje taki paraliż całą moją sytuacją ze popadam w załąmanie nerwowe albo chyba jak organizm od tego potrzebuje odetchnąć bo nie wyrabia to jestem wyczerpany fizycznie + ta derealizacja ktora mnie ciagle meczy, prawdopodobnie wracam do paroksetyny za kilka dni bo ciężko jest, przynajmniej stłumi rzeczywistość z którą sobie nie radzę bo wcześniej tłumiła, ale czy to jest wyjście? otumanic sie, na chwilę obecną nie znam lepszego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, a wspominałeś kiedyś o terapii. Byłeś ?

Dobrze wiem, o co Ci chodzi pisząc o tym paraliżu swoją sytuacją. Ile razy tego doświadczyłam i czasem jeszcze do mnie wraca. Niestety lek nie wyeliminuje wszystkich złych emocji, które rodzą się w naszej psychice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, szukam biurowej, np. w dziale handlowym, ale broń Boże bez pozyskiwania klientów. Wystawianie papierków, grzebanie w systemie, coś na myślenie, analizowanie - to jak najbardziej. Ale nie chcę się narażać na jakieś wielkie stresy. Muszę przyznać, że tak jak zawsze mnie zapraszali na rozmowy a pracę zdobywałem bardzo łatwo - tak teraz jest posucha. Ten kraj jednak schodzi na psy, no ale póki co walczę. Również życzę Ci powodzenia w szukaniu pracy i poprawy sytuacji zyciowej -nie jesteś sam, jak widać po forum jest nas spora armia bezrobotnych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×