Na co masz ochotę?

Aurora92, nie warto...

Przekierować zmowę owadów na innych ludzi.

Masaż obolalego karku

Na zimne piwo, które właśnie się mrozi w zamrażarce.

Na dobrą kawę z mojej ulubionej kafejki.

Na to aby ktoś zrobił mi śniadanie.

Na spokój, ciszę, życzliwość ludzką, żeby T. spokojnie dojechał na miejsce. Ot, mam ochotę na brak złych wiadomości i emocji :)

Na "coś więcej". I na wakacje za granicą.

masaż i odpoczynek.

Na to, żeby znalazł się ktoś kto by mnie zrozumiał. Dzisiaj nie mam większej potrzeby.

wziąć nóż w rękę i się rozpruć

Pieprz, co jest? Jakaś życiowa porażka?

-- 06 sie 2014, 22:28 --

Sorry za buźkę, jakby co. Ale na zlotach nie wyglądałeś jak ktoś kto robi sobie krzywdę.

Pieprz, co jest? Jakaś życiowa porażka?

tak

-- 06 sie 2014, 23:38 --

Ale na zlotach nie wyglądałeś jak ktoś kto robi sobie krzywdę.

A jak wygląda ktoś kto robi sobie krzywdę?

Heh, taki ktoś ma złowieszczy błysk w oku.

Nie wiem jak wygląda, wahałem się pisząc to. Ale chodzi mi o to, że raczej wyglądałeś na kogoś kto ma w sobie życie. Jak ktoś jest zadowolony to raczej nie robi sobie krzywdy, to domena niezadowolonych. Ale mówię na podstawie krótkiego spotkania i zabaw w zgadywanie piosenek i pobytu w kawiarni.

Mam skoki nastrojów. Czasem jestem pelen energii a czasem mam ochote umrzeć. To pierwsze jest na szczęście częściej bo już kiedys to drugie było częściej i miałem próbę sam. wtedy.

A to o rozpruwaniu co pisałem to nie chodziło o zabijanie się.

Ja bym przytulił taką jedną, która pewnie znowu śpi.

A ja bym zjadł borówki Z bitą śmietaną i odrobiną cukru

To na co mam ochotę nie przejdzie przez moderację.

A ja bym zjadł borówki Z bitą śmietaną i odrobiną cukru

hihi bez ściemy jadłam takie wczoraj, jeszcze specjalnie do nich kupiłam bita smietanę, uwielbiam takie deserki

To na co mam ochotę nie przejdzie przez moderację.

Jest po 22giej, dzieci już śpią (a przynajmniej powinny), także dawaj śmiało

Ot ja niedobry, jeszcze namawiam do łamania regulaminu i podpadania moderatorowi

Ochotę mam na słodkie, czerwone wino (pomimo wieku) z ust kobiety pachnącej świerzym potem

To na co mam ochotę nie przejdzie przez moderację.

Jest po 22giej, dzieci już śpią (a przynajmniej powinny), także dawaj śmiało

Ot ja niedobry, jeszcze namawiam do łamania regulaminu i podpadania moderatorowi

Tu dzieci nigdy nie śpią.

I tak poza tym to na co mam ochotę nie ma nic wspólnego z seksem.

Bo podobno wytrawne wino i oliwki lubi się po 40, a ja chyba w wieku xx nadal jestem dzieckiem.Teraz panuje taka temperatura w gdańsku, że można się oblać świerzym potem wychodząc spod prysznica;)

To na co mam ochotę nie przejdzie przez moderację.

Jest po 22giej, dzieci już śpią (a przynajmniej powinny), także dawaj śmiało

Ot ja niedobry, jeszcze namawiam do łamania regulaminu i podpadania moderatorowi

Tu dzieci nigdy nie śpią.

I tak poza tym to na co mam ochotę nie ma nic wspólnego z seksem.

Kawał mi się w związku z tym przypomniał

- Kochanie, dzisiaj w łóżku zrobię wszystko co chcesz, może odegramy scenkę z twojego ulubionego pornosa?

- Chętnie, ale gdzie ja o tej porze znajdę karła i konia?

No to ja z seksem, to zakładam, że pewnie jakieś ciekawe prochy? Bo alko nikogo by nie zbulwersowało. Seks w sumie też chyba nie.

Pozostają jeszcze nocne nielegalne wyścigi motocyklowe

Acha i jeszcze mam ochotę się wysikać w fazie snu REN i nie mogę...Ktoś się kiedyś zlał na złość i dokończył sen "wychodząc z kibelka"