Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

amelia83, taki facet dla ktorego matka bedzie zawsze numerem jeden nie znajdzie nigdy swojej polowki bo jest maminsynkiem , ja rozumiem milosc do mamy i szacunek ale to nie zmama sie ozeni i bedzie zyl tylko z kobieta ktora pokocha a z takim podejsciem to facet bedzie maminsynkiem i piotrusiem panem do konca zycia.I to co powie mamusia bedzie najwazniejsze nawet jak racji nie bedzie miala to i tak stanie po stronie mamy nie zony. To toxsyczne. :bezradny::bezradny::bezradny::bezradny::bezradny::bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, dla niego zawsze zdanie mamy byłlo święte ja se mogłam pogadać...

nie twierdze ze wszystko było między nami nietak

wiele dla mnie zrobił przez te lata, tez dbał o mnie sprawiał ze czulam sie wazna i w siodmym niebie

wtedy czułam się kimś ważnym

:cry::cry::cry::cry: nie wytrzymam tego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, taki facet dla ktorego matka bedzie zawsze numerem jeden nie znajdzie nigdy swojej polowki bo jest maminsynkiem , ja rozumiem milosc do mamy i szacunek ale to nie zmama sie ozeni i bedzie zyl tylko z kobieta ktora pokocha a z takim podejsciem to facet bedzie maminsynkiem i piotrusiem panem do konca zycia.I to co powie mamusia bedzie najwazniejsze nawet jak racji nie bedzie miala to i tak stanie po stronie mamy nie zony. To toxsyczne. :bezradny::bezradny::bezradny::bezradny::bezradny::bezradny:

 

Miałam do czynienia z takim, oni powinni się z tymi mamusiami chajtać :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj pierwszy, poprzedni facet (bylismy 5 lat razem) tez miał bardzo dobre relacje z mama

usunal mnie ze znajomych na fb

 

ja potrrzebuje drugiej osoby zeby sie mna zajęla ale wtedy tez ja daje od siebie

moze nienadaje sie do zadnych zwiazkow, kumpelstw, 'jestem sama, niekochana, taki los"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak bylismy na urlopie cos zjesc on mnie zostawil w knajpie, poklocilismy sie, mi łzy leciały do talerza a on wyszedł bo nie bedzie na to patrzal, dokonczylam jesc, spalilam papierosa przyszedl do mnie i przepraszal, przepraszal i przeprasal,

ale swoje wycierpię,

ja nawet teraz nie pamiętam dlaczego plakalam

taka beksa ze mnie,

to umiem najlepiej miec dola

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nie chcę się za bardzo wymądrzać, ale sądzę, że to nie było dla ciebie dobre, że byłaś u nich i zależna od nich, a nie byłaś gospodynią i panią swojego domu i swojej rodziny.

Też widzę, że zawsze szukasz sensu, celu, oparcia w drugiej osobie, a teraz musisz zrobić coś dla siebie, żebyś sama się dobrze czuła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, jestem życiową sierotą, nie dam sobie rady, tyle lat ciągle upadam

dwie osoby face to face powiedzialy mi to, jedna nazwala mnie sierotka marysią

druga powiedziala ze ja jestem taka ze mi napluc w twarz mozna :why::why::why::why:

moja jedna lekarka do ktorej kiedys chodzilam powiedziala mi kiedys po prostu wyszla z gabinetu, byla to wizyta prywatna, w jej domu- ze ona przeze mnie jakiejś depresji dostanie,

 

-- 31 lip 2014, 19:56 --

 

kilka osob ktore poznalam powidzialy mi ze co ja soba reprezentuje

ze ja jedynie moge znalezc dobrego fajnego faceta i urodzic mu dzieci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, nie pisz tak o sobie, ja Ciebie poznałam osobiście i szczerze mogę napisać, że jesteś bardzo fajną i wartościową dziewczyną. Bardzo fajne były spotkania z Tobą. I jak tylko znajdziesz czas, ja chętnie się z Tobą spotkam, bo bardzo Cię lubię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, a o tym lekarzu nawet nie wspominaj

bym o zwrot pieniędzy do sądu podał za takie leczenie

i powiem jak Ferduś

te kutafony pier.......... z d.... wyj......... nfz kolejki a oni konowały prywatnie przyjmują nic o leczeniu nie wiedzą kują na pamięć

zero myślenia i koncernów farmaceutycznych słuchają i ludzi męczą zamiast leczyć i kasę koszą dziady pier........

chamy ku....y oberwańce :mrgreen::yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karinka, dużo ludzi cie wspiera, zobacz, świadczy to o tym, że jesteś szanowana, rozumiemy cie, i wspieramy.

Mam nadzieje, że wszystko sie ułoży, nie wiem czy z partnerem obecnym czy innym, ale by sie UŁOŻYŁO. To nie ty ponosisz winę, tylko żyłaś pod napięciem, starałaś się dla niego i jego rodziny, myslę że boleśnie odczuwałaś każdą uwagę. Nie dziwię sie, ponieważ całkowita samodzielność mimo iż kosztuje wiele poświęceń- sprawia że jesteśmy mniej czuli na uwagi innych osób.

Tobie nie trzeba w życiu wielu wrażeń a stabilności życiowej. Odsuń dawne uwagi pseudoznajomych na bok, zaakceptuj to jaka jesteś, każdy ma wady i zalety, uwierz, u ciebie przeważają zalety, a szczególnie godna jest determinacja o własne zdrowie psychiczne i walka o najbliższych. Ze świecą szukać takiej partnerki.

Nie każdy jest wygadany i luzacki, ja tez mało rozmawiam z ludźmi i czasem cierpie z tego powodu- ale tylko dlatego że w przyszłości nie wykluczam siebie jako nauczyciela a troche brakuje mi tej werwy. Podczas spotkań widziałam że rozmawiasz sporo, na różne tematy, wiec musisz częściej wpadać na spotkania!

Trzymam kciuki za twoje samopoczucie, oby sie poprawiło, i wszystko ułożyło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się skupić na tym pisaniu listu motywacyjnego.

 

Zaczęłam przeglądać stare posty. Moje posty sprzed trzech lat. Moje posty sprzed siedmiu lat. Myślałam, że będą sprawiały wrażenie pisanych przez inną osobę. Sprawiają wrażenie pisanych z tego samego konta przedwczoraj.

 

Bardzo niewesoły objaw. Będę musiała wspomnieć terapeutce w takim razie. Ale przynajmniej mam udokumentowane od kiedy problemy ze snem itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×