Samotność

No gdzie? Bo mnie przypomina Pawla za barem

Koleś jest całkiem całkiem , no ale prawda jest taka , że w wyglądzie się nie zakochujemy tylko w cechach charakteru , nie :)

Koleś jest całkiem całkiem , no ale prawda jest taka , że w wyglądzie się nie zakochujemy tylko w cechach charakteru , nie :)

Jak na moje oko,to obu. i opakowanie i wnętrze (Och,Dżon,twoja wątroba jest taka...wątrobowata,a twoje jelito grube takie grube Genowefo wait,wut).

Ale jeśli bym już miał "porównać",to lepsiejszy układ zapewne osoba przeciętna/brzydka + względny/dobry/fajny charakter niźli ładna morda i ciało + tępota/sk&*&*& O ile pierwszy układ ma czasem racje bytu,tak drugi...z gówna bata nie ukręci jak to mawia stare chińskie przysłowie .

PJT, no pięknie. Miała byc dieta a Ty się obżerasz

Może ja fachowym okiem lukne na ten profil na sympatii coś doradzę lub coś co?

Ten koleś to popularny vloger, ShayCarl. Zaczynał w dniu swoich urodzin kilka lat temu i postanowił sobie, że będzie robił codziennie kilkunastominutowy filmik ze swojego życia, z czasem zaczął się odchudzać i teraz wygląda tak:

Zresztą zanim zaczął kręcić filmy na swój kanał był szczupły, kiedy pojawiły się dzieci, przytyło mu się. Ale da się? Da się.

W ogóle zajebista rodzina, kiedyś sporo ich oglądałam, w tym roku zdecydowali się skończyć nagrywanie tych filmów, bardzo pozytywni ludzie i zawsze poprawiali mi humor, link do kanału tutaj:

https://www.youtube.com/user/SHAYTARDS

Przystojniak po schudnieciu. MNie sie spodobal jego dystans i poczucie humoru. I to jak utarl nosa tym co oceniali go po wygladzie

PJT, no pięknie. Miała byc dieta a Ty się obżerasz

Może ja fachowym okiem lukne na ten profil na sympatii coś doradzę lub coś co?

Profil od konta faceta może być przeciętny, byle by nie zniechęcał (chyba, że zniechęca czymś mocno polaryzującym co niektórym się podoba, np. tatuażami). Błąd jaki robi (wnioskując po tym co napisał) to bierne siedzenie. O ile w tradycyjnym wydaniu to czy z inicjatywą wychodzi mężczyzna czy kobieta jest kwestią dyskusyjną, to na portalach randkowych praktycznie nie ma co liczyć, że kobieta napisze pierwsza ponieważ spodobał jej się profil jakiegoś faceta. To nie jest bynajmniej stricte polski wymysł z sympatii, nawet na oficjalnym blogu statystycznym OkTrends od amerykańskiego serwisu OkCupid "skuteczność" użytkowników i użytkowniczek jest inaczej mierzona właśnie z tego powodu. Dla profili męskich to ilość odpowiedzi na wiadomości a dla damskich liczba nowych kontaktów (otrzymanych wiadomości).

Nie ma co siedzieć tylko trzeba pisać do tych Pań co się podobają. Byle nie standardowe gołe "cześć" lub cokolwiek co zalatuje szablonem, to nie list motywacyjny. Panie otrzymują masy tego na skrzynkach a grunt to się wybić. Nawet w poprzedniej pracy koleżanki marudziły na tendencyjne wiadomości otrzymywane od męskich użytkowników na portalach randkowych. Co ciekawe większość facetów na portalach randkowych to idioci, więc jak ktoś ma trochę oleju w głowie i rzeczywiście chciałbym poznać kogoś do czegoś poważniejszego to ma spore szanse jeżeli próbuje. Chyba, że brzydki jak przysłowiowa noc i dzieci mógłby straszyć zdjęciem profilowym. Wtedy zawsze pozostają mało urodziwe panie, których nie brak na portalach randkowych.

Najlepiej nawiązać do zainteresowań (zwłaszcza jeżeli są wspólne), jeżeli profil jest pod tym względem goły dobrze jest przyjrzeć się zdjęciom i nawiązać do miejsc lub rzeczy z nich, innych niż biust użytkowniczki lub jej nogi (na OkTrends (link) było to fajnie przeanalizowane). Nie pisać całych epopei, krótkie 3 do 5 zdań wystarczy jeżeli jest w nich coś co wyróżnia wiadomość od kilku(dziesięciu) innych w skrzynce. Podstawa to szukać ciekawych profili i pisać, pisać i pisać.

robili dziś zapisy na weekendowe ognisko. puścili na lekcji listę do wpisywania się.

specjalnie podawali ją sobie tak, żeby choćby obok mnie nie przeszła.

Vett, żenada... Ale nie zareagowałaś na to w żaden sposób?

Zawsze tak jest, więc co moglam zrobic?

Ale za każdym razem boli to bardziej, bo coraz bardziej obsesyjnie to robią.

Nienawidzę ludzi, że tak mnie traktują. Przecież nic im nie robię

Posejdon, Spore szanse na portalach randkowych hmm to ja chyba należę do tych potwornie wyglądających, albo idiotów. Jedyne co kiedyś złowiłem to użytkowniczkę tego forum.

Vett, może właśnie tacy są dlatego, że nic nie robisz? Nikt nie przepada za szarymi myszkami. Próbowałaś się jakoś zakręcić przy nich?

Coś mnie ostatnio podkusiło i znów się zarejestrowałam na portalu randkowym. I za pierwszym zamachem trafiłam na największego lowelasa ever!

Portale randkowe....hilarious ! z moich doświadczeń,2 razy uzyskałem odpowiedź,ale to raz,gdy podczas gadki poleciłem jakiejś losowej dziełszy jakiegoś animca (anime),innym razem (na jakieś 20-30 wiadomości) jedna odpisała,próbując po wymianie 2 zdań wysępić doładowanie,nie to żebym był skąpy, (A może ?) ale jakoś tak po 2 zdaniach sępić kase,trochę za wcześnie .

Po tego typu akcjach i zwykle milczeniu po napisaniu wiadomości,dałem sobie szybko spokój,coby resztki godności oszczędzić,choć czasem się zastanawiam,ryj nie ten,styl pisania denny czy co

Choć treściwe "spierdalaj" byłoby satysfakcjonujące

Ale powodzenia innym świrom podczas ynternetowych podbojów miłosnych,może komuś coś "siądzie"

Kestrel, a co, szukasz w sieci takiej co to "siądzie" Ci na "patyka"?

Ja na sympatii mam konto, ale historie z kontaktami to są różne... Bywa tak, że po kilku zdaniach jest ciach! i kontakt się urywa bez słowa wyjaśnienia. Bywa też tak, że po kilku dniach, jak przychodzi ten magiczny moment zaproszenia na randkę, to też jest ciach! i koniec. Czasem jest tak (właściwie tylko raz tak było), że po jednej randce było finito. Jednak są sytuacje, że wymieniłem z pewną dziewczyną prawie 650 wiadomości i cały czas jest o czym gadać Ale przed tą dziewczyną było 200+ prób zagadania i/lub krótkich znajomości...

-- 28 mar 2014, 21:09 --

"siądzie" Ci na "patyka"?

To się nazywa romantyzm XXI wieku w całej okazałości

Luktar, W żadnym przypadku,po prostu zagadywałem do losowych osób .

Jakby zależało mi tylko i wyłącznie na dupace,to polazłbym do burdlu,problem solved.

I dodajecie na takich portalach swoje fotki? Jakby ktoś znajomy mnie na takim czymś znalazł to musiałabym sobie chyba wpakować kulkę w łeb

I dodajecie na takich portalach swoje fotki? Jakby ktoś znajomy mnie na takim czymś znalazł to musiałabym sobie chyba wpakować kulkę w łeb

Nie mam znajomych praktycznie ,tyle co z forum,także dla mnie no problem D: .

A ze wszystkich serwisów z tego co pamiętam,jedyne co mi przeżyło,to chyba okcupid,reszta w eter (albo nie pamiętam/nie wywaliłem)

I dodajecie na takich portalach swoje fotki?

No a nie? Nie oszukujmy się, jesteśmy wzrokowcami Ale najlepsze są sytuacje, kiedy stan z fotografii nie zgadza się ze stanem faktycznym

I dodajecie na takich portalach swoje fotki? Jakby ktoś znajomy mnie na takim czymś znalazł to musiałabym sobie chyba wpakować kulkę w łeb

A jakby ktoś znalazł Twoją fotkę na tym forum

Mnie to jakoś nie rusza gorzej jakby rodzina znalazła.

carlosbueno, ja nie mam fotek na forum no ewentualnie moje nogi są

-- 28 mar 2014, 21:28 --

Amarant_89, ja bym się bardziej bała, że ktoś się okaże mało inteligentny.

Jak mawiał pewien nauczyciel wf-u, przysłuchując się rozmowie swoich podopiecznych (chłopaków), którzy rozkminiali nogi swoich koleżanek ćwiczących na sali: "co tam nogi, nogi idą na boki"

Sorki, nie mogłem się powstrzymać

-- 28 mar 2014, 21:31 --

Indifference1, takie sytuacje też się zdarzają, ale to wychodzi podczas krótkiej wymiany wiadomości. Niekiedy, bardzo szybko.

Indifference1, ale kiedyś chyba Twoje zdjęcie twarzy widziałem, chyba nawet z siostrą miałaś zdjęcia.

Amarant_89, też to właśnie miałam dopisać, że jeśli się z kimś rozmawia jakiś czas to raczej takiej niespodzianki nie powinno być. A spotkania po paru wiadomościach raczej nie mają sensu. Przynajmniej ja bym się na takie nie pisała. Ale to byłoby przykre. Już sobie to wyobrażam. Jakiś macho w białych spodniach, solara, z okularami przeciwsłonecznymi i jakiś żenujący tekst na przywitanie. Zwymiotowałabym jak boga kocham. Albo raczej jak w boga nie wierzę. Nie, takie strony zdecydowanie nie są dla mnie xD

-- 28 mar 2014, 21:40 --

carlosbueno, to było dawno i nie prawda. Stare konto i i tak zdjęcia były potem usunięte. Mam nadzieje, że nikt kto mnie zna tego nie widział. Paru osobom wysyłałam zdjęcia na pw ale najpierw upewniam się, że nie ma szans żebyśmy się znali Zresztą wyglądam teraz trochę inaczej niż na tamtych fotkach które dodawałam. Całkiem inna fryzura, włosy mi ściemniały, no i noszę okulary. Tamte fotki to były z ponad rok temu o_O