Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze, to nie miałem zamiaru odbierać nikomu nadziei na cokolwiek. Napisałem tylko, jak to było w moim przypadku. Tak swoją drogą, to mój nick nie jest wymyślony bez powodu, bo śmiać mi się chce z samego siebie, a zarazem płakać, że znajduje się w takiej sytuacji. Bo tak szczerze, to jest trochę żałosne, że facet w tym wieku nie uprawiał seksu z kobietą, czy to ze swojej czy nie swojej winy. Jednak muszę się tutaj nie zgodzić z opiniami, że prawiczkowie są mniej męscy niż ci, którzy zaliczają na lewo i prawo. Z własnego doświadczenia wiem, ze nie ma to nic do rzeczy. Osobiście nie znam prawiczka w moim wieku (bądź starszego), ale znam facetów którzy pierwszy raz mają już dawno za sobą,są w zwiazkach z kobietami, albo nie są i zaliczają na lewo i prawo, i co? Wiekszość z nich to takie "miekkie faje" i "ciepłe kluchy", jak to się mówi, żeby nie powiedzieć że są "pizdowaci", bo są. Ich życie seksualne, nie przekłada się na to, że są bardziej męscy. Jest takie powiedzenie, że jak ktoś się p..zdą urodził, to kanarkiem nie zdechnie i coś w tym jest. A że ktoś uprawiał seks, a ktoś nie- tak jak napisałem wcześniej, różne czynniki się na to składają. Zycie jest zbyt skomplikowane, żeby można było wszystko tak łatwo wytłumaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smiech_przez _lzy, Oczywiście, że może być tak, jak opisujesz, każda przecież historia jest inna każdy jest inny...

Nie ma co użalać się nad przeszłością, teraz jest teraźniejszość i przyszłość nad którymi można zapanować i wpłynąć.

Chodzisz na terapię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smiech_przez _lzy, tak zapytałam... mówiłeś, ze byłeś uzależniony. Jak pokonałeś alkoholizm? Myślałam, że uczęszczałeś na jakieś profesjonalne mitingi ;)

Nie uczęszczałem.Pokonałem silną wolą, motywacją i modlitwą do jedynego Boga i jego syna Isusa Chrystusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uczęszczałem.Pokonałem silną wolą, motywacją i modlitwą do jedynego Boga i jego syna Isusa Chrystusa.
Jesli jesteś osoba wierząca, to dobrze sie składa, że jestes prawiczkiem - przyda sie przy zawieraniu związku małżenskiego ;)

Właśnie myślę że tru katoliczek byłbyś naprawdę dobrym kandydatem na chłopaka a później męża bo ze świecą takiego szukać nie dość że prawiczek to głęboko wierzący. Myślę że powinieneś szukać dziewczyn właśnie w tym środowisku, w kościele, na pielgrzymkach jest mnóstwo wolnych i wartościowych kobiet takich około czy po 30-ce też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uczęszczałem.Pokonałem silną wolą, motywacją i modlitwą do jedynego Boga i jego syna Isusa Chrystusa.
Jesli jesteś osoba wierząca, to dobrze sie składa, że jestes prawiczkiem - przyda sie przy zawieraniu związku małżenskiego ;)

Może gdybym był prawiczkiem z własnej woli, to wtedy by się dobrze składało. Jednak, jak już pisałem, z własnej woli nie jestem, a po części z własnej głupoty. Wiem, że nie ma co rozpamiętywać przeszłości, ale ja jednak żałuje tych straconych lat i nieprzeżytych pięknych chwil. Eeeeh. Co tu dużo "gadać". Trza jakoś żyć, tylko jak? Mam pasje, mam zainteresowania, pracę itd, jednak czegoś brakuje, a raczej kogoś, do tego, aby żyć, a nie egzystować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smiech_przez _lzy, Myślę, że wszystko jeszcze przed Tobą...

:D:D:D

Dzięki za słowa otuchy, ale ja myślę, że już wszystko jest za mną. Nie oszukujmy się- 35 lat, to taki wiek...... wiesz chyba o co mi chodzi. Najgorsze jest to (a może najlepsze), że ciągle podobam się kobietom ( wiem, ponieważ dają mi to odczuć), ale blokady w głowie nie pozwalaja na wykonanie jakiegokolwiek kroku. Boję się porażki, odrzucenia itd.... Poza tym, jak wytłumaczyć kobiecie, że jest się facetem w takim wieku i nie ma się żadnych doświadczeń w relacjach damsko-męskich, w tym jest się prawiczkiem. To jest samo nakręcająca się spirala. Moje prawictwo blokuje mnie przed poznaniem kobiety i .....dalej wiesz o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Pomysłodawca tego tematu chętnie posłuchałby wywodów specjalisty w tym zakresie. No to go ma! Można rzec, że ja jestem takim specjalistą, gdyż w będąc w wieku 36-ciu lat nadal nie mam doświadczeń seksualnych. Jestem jak najbardziej najprawdziwszym prawiczkiem. Przyczyn tego stanu rzeczy należy szukać w zaburzeniach osobowości na jakie cierpię. O nich chciałem najbardziej pisać, ale temat dziewictwa też mnie interesuje. Mam stwierdzoną osobowość schizoidalną. Do tego dochodzi nerwica natręctw. W moim przypadku jest to lęk przed nawet znikomymi ilościami środków chemicznych (pestycydy, oleje i smary samochodowe, azbest itp.), a ostatnio również i zanieczyszczeniami pochodzenia naturalnego (bakterie, pleśnie). Nerwica bardzo nasiliła się w roku 2000 kiedy to trafiłem do wojska. Potem było coraz gorzej. Lęk, a raczej poczucie winy na temat tego, ze mógłbym zanieczyścić bliskich tym co mam np. na rękach doprowadziły do wielogodzinnych zmagań w łazience (mycie rąk i różnych rzeczy). Dziś jest dużo lepiej. Próbuję się przeciwstawiać natrętnym myślom i kompulsjom.

Moja osobowość bardzo utrudnia mi kontakty z innymi ludźmi. Wiele się nauczyłem, jeśli chodzi o kontakty formalne (w pracy, na ulicy itp.). Jednak nadal nie potrafię nawiązywać bliższych kontaktów (koleżeńskich), jak również tych najbliższych - intymnych z kobietami. A muszę przyznać, że kobiety bardzo mnie interesują. Chyba brakuje mi tez seksu, chociaż przyznanie się do tego trochę mnie krępuje. Kiedyś próbowałem stłumić popęd płciowy, ale skutkowało to pojawianiem się myśli natrętnych na ten temat. Dziwne to jest: nie znam rozkoszy jaką niesie obcowanie z kobietą, a jednak tego pragnę.

To tyle na początek chciałem napisać o sobie. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym poprosił (jeśli można), aby jakiś psycholog wypowiedział się , jak sobie poradzić z takim czymś: brak doświadczenia blokuje mnie przed poznaniem kobiety ( czuję się trochę mniej wartościowy), ale żeby to doświadczenie zdobyć, muszę najpierw tą kobietę poznać, ale brak doświadczenia.......itd. Zamknięty krąg. Jak się z tego wyrwać? Rozumiecie o co mi chodzi?

 

-- 29 gru 2013, 14:02 --

 

Niech się wypowie również ktoś kto zna się na temacie. Niekoniecznie musi to być psycholog. Chodzi mi o to, jak sobie z tym poradzić? Może ty Moniko coś doradzisz? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś tu ostatnio wysyp prawiczków po 30-ce a myślałem że to jednostkowe przypadki w skali kraju.

Ja polecam poznać tu na forum jakąś dziewczynę która by z góry już wiedziała że jest się prawiczkiem, bo wtedy to dużo mniej krępuje niż ukrywanie tego lub przymierzanie się do wyjawienia tej sprawy bo raczej niezauważenie tego obejść raczej się nie da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwazniejsze, to przestac sie zadreczac, wziasc sie za siebie, zaczac przec do przodu i nie rozpamietywac przeszlosci. Jak to mowia: stac sie najlepsza wersja samego siebie. Tylko wlasnie jak to zrobic, skoro "demony" przeszlosci zbieraja okrutne zniwo w postaci wlasnie nerwic, depresji, niskiej samooceny itd? Samonakrecajaca sie spirala. Bledne kolo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam poznać tu na forum jakąś dziewczynę

Ile znasz par forumowych? Ja kojarzę dwie.. trochę mało jak na XXXX zarejestrowanych użytkowników.

Dokładnie,to foro to nie serwis randkowy dla świrów :mrgreen:

A i z tego co zwykle tu szło wyczytać (foro ogólnie),większość użytkowniczek i tak zajęta :mrgreen: Albo nie szuka :mrgreen:

 

Myślę że co do tego prawictwa że to z igły widły,to z każdym idzie się w tych kwestiach dogadać....

 

Choćby facet mojej matki,28 lat miał jak się poznali,"prawikiem" też był (nie licząc 1 nieudolnej wizyty w boordlu,gdzie był tak zdenerwowany że prawie nic z tego nie pamiętał).

Matka miała wtedy 36,z tego co opowiadała nie był to aż taki problem dla niej,że nie miał akurat "doświadczenia".

 

Wszystko od ludzi zależy jak mniemam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dream*, nie ma teraz na forum, więc nie wetnę się w bajerkę gdy zapytam - skąd zainteresowanie tymi płazami ogoniastymi detektywmonk, ?

 

dzisiaj tysiak zostanie przekroczony :yeah:

Napiszę po raz bilionowy zoologia to moja hobby.Salamandry,traszki i bezpłucniki też.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napiszę po raz bilionowy zoologia to moja hobby.Salamandry,traszki i bezpłucniki też.

Detektyw , bo tak mi się skojarzylo , wczoraj leciał na HBO najniowszy Spiderman z 2012 roku . W roli przeciwnika wybawcy ludzkości wielki jaszczur . Wiesz co to za gatunek ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×