Zespół Barlowa/wypadanie płatka zastawki mirtalnej/lęk napad

Witam , jestem tu nowy od 8 lat zmagam się z zespołem Barlowa ( wypadaniem płatka zastawki dwudzielnej/Dysautonomią) jak zapewne wiecie schorzeniu temu towarzyszą silne objawy neuropsychiatryczne - lęk paniczny itp.

Związane jest to z zaburzeniem funkcjonowania autonomicznego układu nerwowego -dysautonomia-przewaga układu współczulnego dokładny mechanizm zaburzenia od strony patofizjologii nie do końca jest poznany ,prowadzone są rozliczne badania , więcej na stronie http://www.mitralvalveprolapse.com/

http://www.mitralvalveprolapse.com/what ... nomia.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadanie_ ... _mitralnej

Objawów jak można przeczytać całe mnóstwo.

Obecnie biorę leki takie jak

propranolol 10 mg x 3 dziennie( betabloker nieselektywny)

magnez i potas

prestarium 2,5 mg

depralin 10 mg ( SSRI escitraplorum)

Mam 35 lat , mieszkam w okolicach Krakowa chętnie poznam osoby które zmagają się z podobnym schorzeniem , proszę o kontakt na priv.

Jak sobie z tym radzisz? Mi lekarze przepisali jakieś pół roku temu lek, który też blokuje impulsy nerwowe, ale mój układ zareagował na te leki "drastycznie" już po pierwszej pigułce, więc jak najprędzej się ich pozbyłem.

zależy jakie masz rozpoznanie , czy masz stwierdzoną dysfunkcję autonomiczną , bo nie zawsze wypadaniu płatka zastawki dwudzielnej pojawiają się zaburzenia dysautonomiczne.

Wielu ludzi żyje z tym bezobjawowo praktycznie nie odczuwając tego fizycznie i psychicznie.

A cała procedura medyczna sprowadza się do obserwacji kardiologicznej -echo serca raz na rok

badanie ekg raz na kilka miesięcy plus ewentualnie suplementacja magnezem, sprawdzenie poziomu elektrolitów ( potas, magnez, sód, wapń).

Jeśli występuje dysautonomia objawiająca się np.tachykardią ortostatyczną ( szybkie bicie serca przy zmianie pozycji ciała z leżącej na stojącą) oraz szereg innych objawów w tym lęk paniczny to wtedy niezbędne jest leczenie farmakologiczne objawowe - betablokery, leki z grupy SSRI wychwytu zwrotnego serotoniny oraz szereg innych w zależności od objawów.

No to tak trochę niefajnie, że to tylko leczenie objawowe. A jak w życiu, normalnie funkcjonujesz? praca, relacje z ludźmi itp.?

Obecnie nie pracuje , mam nadzieję ze z czasem układ wegetatywny zbalansuje się i nie będzie mnie tak męczyć , a co do objawów to zawroty głowy, skoki ciśnienia, tachykardia , uczucie lęku i napięcia .

Wszystko zależy od nasilenia objawów ...czyli od tego jaki stopień ma dysautonomia , jak bardzo jest zaburzona równowaga między układem współczulnym a przywspółczulnym.

Zapewne jest to bardzo indywidualna sprawa , polecam stronę http://www.mitralvalveprolapse.com/whatisdysautonomia.html

Temat dość stary.

Ja tylko dodam od siebie,że też mam zespół Barlowa i nerwicę lękową - co gorsza skierowaną na hipochondrię...

Oj serducho serducho co Ty ze mną robisz....