PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Na lek wolnoplynacy fajna jest Lyrica

najbardziej dokucza mi ciągle napięcie, które po przekroczeniu pewnego poziomu wywołuje napad paniki. W sumie przez caly dzien czułem się w mare ok, ale o 18:00 zaczal sie napad lękowy. Minie jak każdy.

Gojira, ale bardzo droga.

co to ma zanczenie za cene braku lęku.

Gojira, ale bardzo droga.

No niestety, ale działanie bardzo przyjemne

HEJ, Gojira a bralas wczesniej paroxetyne?

Brałam, przez kilka miesięcy. Ale nie był to lek dla mnie- jakaś otępiała byłam, wiecznie zmęczona, bez chęci do życia i motywacji.

wieslawpas, a brałeś kiedyś mianseryne lub mirtazapine? One nie powinny nasilac napiecia.

elfrid, tych leków nie brałem. Na co one są? pytanie pewnie głupie. wszyscy biorą na to samo...

wieslawpas, na lęk i depresję. Może warto spróbować jak nie jesteś zadowolony z ssri.

miko84, a dlaczego jedna lekarka mi powiedziała,że nadmiar serotoniny zwiększ lęki? a ty uważasz, że im więcej tym lepiej i nawet taka bomba by skasowała wszystkie lęki a nie je indukowała

Przed braniem paro po przeczytaniu postów lubudubu obawiałem się, że mogą być prawdą, teraz w pełni popieram tego człowieka, paroksetyna zakrzywia postrzeganie rzeczywistości, pozwala założyć firmę, podjąć masę pochopnych rzeczy, nawet rodzinę założyć, ale po odstawieniu jednak wszystko wraca na swoje miejsce/ sypie się a nawet jest gorzej niż przed braniem tego leku...

Odstawka to zupelnie inna bajka. To dopiero moze czlowieka pogrzebac. Ale przeciez jak leki przepisywane tylu mln osob moga byc niebezpieczne...

To znaczy ja bardziej nawiazywalem do skutkow ubocznych fizycznych oraz tych psychicznych tez ale w sensie sporej niestabilnosc emocjonalej/mysli samobojczych. To o czym piszesz to hipomania/mania a prawda jest taka ze w depresjii jednego biegunowej 10% bioracych paroksetyna doswiadcza hipomanii...tak nie sa to osby chore na chad.

lubudubu, skąd to wiesz?

Musialbym poszukac..widzialem kiedys badania.

Normalny człowiek to nawet i bez leków może mieć hipomanię. Ach, ci psychiatrzy! Niektórzy to narcyzy, co chcieli być fajni i poszli na takie studia i myślą jak komputry a nie ludzie. Ajem operejtor wyf maj poke kalkulejter. Ty-ty---tyyyyy.

Normalny to nie;P. Hipomania polekowa a ta wynikajaca z sedna choroby jaka jest chad to jednak roznica. Roznica w przyczynie...ale ale przyczyna musi byc...

Pozdrawiam

lubudubu

Ja miałam hipomanię latem raz. I tyle. No chyba, ze to moje bpd, którego nie mam.

Arnin

Ja nie rozumiem, paroksetyna pozwoliła Ci założyć firmę i ułatwiła parę spraw..a teraz szkodzi, gdy jej nie bierzesz?czym?

Sama ja biorę i się boje..

Mi się wydaje, że to chodzi o to, że to trochę iluzja po prostu. Myślisz, że nagle wszystko możesz, bo np. nie czujesz takiego lęku i wstydu jak wcześniej... I masz mniej myśli = mniej obaw...

Oj tak... paro nami nas obludna pewnoscia siebie. Tylko gdyby ten nieludzki stan trwal wiecznie to 99% spoleczenstwa siedzialoby na tych lekarz z rozowymi okularami na nosie ;-),

Wiec, boje sie rozkrecenia tych lekow, pierwszy raz wpadlam w ten stan od dluzszego czasu siedzac w pracy.

-- 27 sie 2013, 23:11 --

Oj tak... paro nami nas obludna pewnoscia siebie. Tylko gdyby ten nieludzki stan trwal wiecznie to 99% spoleczenstwa siedzialoby na tych lekarz z rozowymi okularami na nosie ;-),

Wiec, boje sie rozkrecenia tych lekow, pierwszy raz wpadlam w ten stan od dluzszego czasu siedzac w pracy.

robotnica

No ok , lecz ja nadal mam lęki, biorę miesiąc i nic...czuje się tak samo,wiec czy jest sens brać??A Ty lepiej już się czujesz, ok wszystko??

-- 27 sie 2013, 23:20 --

woowoo

Nie mam pewności siebie jeszcze, ja tylko chce przeżyć chociaż pol roku bez lęku...

hania33, sensu nie ma to żadnego. Ostawiłbym ten Paxtin jak najszybciej.

Robinho

Wiem,ale ja mam nadzieje..

hania33, coś musi sprawiać ten Twój lęk, nawet jak masz fobię, to możesz to opanować, tylko być może są jakieś problemy sytuacyjne - nie wiem, np. miejsce zamieszkania, coś Ci może nieuświadomionego przypomina... U mnie gorzej, ale będzie lepiej.