Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś podniosłem dawkę z 25 do 50mg i nasiliły się natrętne myśli. Mam rozumieć, że to tylko początkowe nasilanie objawów i to z czasem minie, czy sertra przez cały czas brania, nawet dłuższy, potrafi te natręctwa nasilić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem paro - mało skutków ubocznych, mało pomogła.

Brałem wenlę - więcej uboków, pomogła w większym stopniu.

Teraz biorę sertrę - dużo uboków i... mam głupią nadzieję, że się u mnie sprawdzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dżejmson u mnie jest na odwrót, paroksetyna to dużo skutków ubocznych zwłaszcza w sferze seksualnej, ogromna potliwość ale za pierwszym razem zadziałała świetnie.

Na wenlafaksynie uboków jest zdecydowanie mniej nawet w dawce 300mg no i czy pomoże to dopiero wyjdzie w praniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół, na mnie wenla w dawce 225 działała świetnie przeciwlękowo, ale wyłączała mnie totalnie, zero jakichkolwiek emocji - jak bym był odcięty. Paroksetyna świetnie działała na lęki i gdyby nie moja obawa, że drugi raz będzie się wkręcać bardzo długo, to bym do niej wrócił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzejmson no u mnie jak na razie to 300mg nie radzi sobie z lękiem ale na 300 jestem dopiero 3 dzień więc czekam cierpliwie tym bardziej że nastrój idzie w górę.

Co do twojego pytanie z działu paroksetyny to powiem ci że przy drugim podejściu do paro w tej samej dawce 20mg nie było już takiego działania przeciwdepresyjnego jak za pierwszym razem, działanie przeciwlękowe było dobre. Być może potrzeba było większej dawki ale to znowu wiązało by się totalną znieczulicą na bodźcie dotykowe mojego penisa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół, m.in. dlatego odłożyłem paro. Znieczulica emocjonalna i totalna znieczulica penisa. Na zestawie sertralina + mianseryna pod tym względem jest całkiem w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest właśnie fajne w sertralinie że dawka terapeutyczna nie glebuje libido - na każdym innym inhibitorze wychwytu serotoniny razem z wenlą było źle. W kwestii osiągania orgazmu znaczenie ma to że sertra nie podnosi prolaktyny a ona odpowiada za napięcie woli i napięcie seksualne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różnie to bywa...mi sertralina w dawce 50mg skutecznie uniemożliwiała osiągnięcie orgazmu, znieczulica członka też była. Nie wydaje mi się żeby prolaktyna była tu głównym winowajcą, na pewno są inne mechanizmy działania ssri częściowo też nieznane które są odpowiedzialne właśnie za dysfunkcje seksualne. U mnie np. po dłuższym czasie stosowania ssri ochota na seks jest, tylko problem tkwi w tym że nie potrafię czerpać z tego przyjemności.

Na 300mg wenli też oklapło libido całkowicie ale z czasem się to poprawia i np. na dawkach do 225mg miałem z tym mniejsze problemy niż na paroksetynie czy sertralinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie urok to sraczka ;) w depresji też nie mam pożytku z penisa więc wybieram leczenie. Ciekawi mnie jak by się posiłkować doraźnie jakimś agonistą dopaminy np. w dzień lub przeddzień planowania stosunku. Tyle że przez chorobę i tak nie spotykam się z kobietami zbyt często więc na razie nie jest to problem.

 

ladywind no trzeba czekać cierpliwie, znam ten stan bo w depresji nie ma nadziei i wszystko maluje się na czarno, mnie już trochę puściło i zaczynam myśleć innymi kategoriami powoli a jeszcze parę dni temu jedyne rozwiązanie jakie widziałem to śmierć przez samobójstwo.

lady a może spróbuj sobie zwiększyć mirte na 30mg. 15 mizerna dawka.

 

-- 19 sie 2013, 00:27 --

 

lady a ile czasu wenle łykasz ? i jak ogólnie oceniasz działanie?

Będzie dobrze lejdi zobaczysz, jeszcze obudzisz się do życia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind no trzeba czekać cierpliwie, znam ten stan bo w depresji nie ma nadziei i wszystko maluje się na czarno, mnie już trochę puściło i zaczynam myśleć innymi kategoriami powoli a jeszcze parę dni temu jedyne rozwiązanie jakie widziałem to śmierć przez samobójstwo.

 

No dobrze, że mnie rozumiesz, bo przechodziłeś to samo. Narazie też widzę takie rozwiązanie.

 

lady a może spróbuj sobie zwiększyć mirte na 30mg. 15 mizerna dawka.

 

Zwiekszałam i na nic się zdało oprócz porannej zamuły jak po ostrym chlańsku.

 

lady a ile czasu wenle łykasz ? i jak ogólnie oceniasz działanie? Będzie dobrze lejdi zobaczysz, jeszcze obudzisz się do życia
Wenle ponad pół roku, był czas że wyciągła mnie z depresji, jednak przestała działać i nastąpił nawrót depresji i nerwicy. No cóż pozostaje mieć nadzieje, że bedzie dobrze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czwarty dzień na Asertinie. Wciąż bóle głowy i momentami nudności. Apetyt na szczęście ok, ale to chyba dzięki mianserynie.

Ogłaszam wszem i wobec, że mianseryna to jeden z najlepszych antydepresantów z jakimi miałem do czynienia... tadam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×