Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Verinia

    Wkurza mnie:

    Zacytowałam koleżankę. Poniżej zwróciłam się do CIebie. No nie wkręcaj sobie niczego. Te myśli mogą być nerwicowe jak najbardziej. Ja napisałam to może nietaktownie, bo mi się skojarzyło. Może źle doczytałam, wybacz.
  3. No właśnie byłem diagnozowany przez kilku psychiatrów i wychodzi że nerwica lękowa. Ostatnio padło hasło że może adhd. Nie będę sobie wkręcał zaburzeń skoro nigdzie nie padła diagnoza: schizofrenia czy borderline…Lęk odgrywa dużą rolę u mnie i pewnie te gadanie nie do mnie tylko o mnie, podkręca mój stan niepokoju. Tak sobie to tłumacze przynajmniej. Dzięki za dobre słowo…spróbuję tak zrobić chociaż to pewnie ich tylko rozbawi i podkręci jeszcze bardziej
  4. Depresja. Smutek. Beznadzieja. Aż mnie klata rwie z bólu psychicznego. Mam dość choroby.
  5. facebook ryje banie... ludzie tam to jakieś bluszcze. Wolę jak tu ktoś do mnie napisze priv, co jest bardzo miłe, NIż tamci ludzie. Ta platforma dla mnie jest już przeżytkiem.
  6. Verinia

    Wkurza mnie:

    Możliwe. Albo border. Ale ja sobie zgaduję, nie diagnozuję. Wiesz ludzie to kurxx.. Nic nie poradzisz. Ja już dawno przestałam wierzyć w ludzi. Wstydzę się tego, że jestem człowiekiem. Sama bywam niemiła, ale mówię to tej osobie w twarz. A to, że oni sobie tak plotkują pokazuje jedynie ja bardzo są słabi, smutni.
  7. Bierze lub brał ktoś ten lek i stwierdził znaczną poprawę w samopoczuciu?
  8. Dzisiaj
  9. Miałam mentora przez chwilę i znowu gówno jest.. To po co się pojawiać, zawracać ... żeby w takim świetle mi się pokazać?
  10. Wczoraj
  11. Wszystko popsuł cień wiatru pojawiając się po 6 latach, choć twierdzi że On cały czas był w pobliżu tylko się nie ujawniał. Był inny klimat relicowy ze Szczurem artystyczny teraz jest dziwnie. Ja jestem umęczona. Ciągle śpiąca. Gdy się budzę nie wiem czy dalej śnię czy to wszystko dzieje się naprawdę. Nie czuję jak mój organizm oddycha. Żyje w innych albo oni we mnie i tak to się non stop przeplata. Nie czuję już bólu, jedyne z czego się cieszę dziś to z tego, że ciało mnie swędzi, jest zrujnowane, ale to swędzenie jest przyjemne, żywe. Nawet nie wiecie jak ja bym chciała być żywa i śmiertelna. Umarłam po wielu wzwodach i czuję się jeszcze bardziej nieśmiertelna. A doświadczając tego, patrząc na zdjęcia z dzieciństwa uważam, że tak naturalny proces ludzki też wygląda. Wchodzenie w inną fazę życia jest jak umieranie. Ciężko stwierdzić w jakiej ja jestem, bo to i tak jest wszystko pomieszane. Najgorsze uczucie jakie mi towarzyszy ostatnio, poza śmiechem cienia wiatru, nie mówię że jakiś wredny jest ten śmiech, ale Jego śmiech mnie irytuje, coś dziwnego w ciele czuję. Najgorsze jest jednak widzenie mojego ukochanego nie wiem czy widzę Jego czy widzę mojego kotka czy MartwegoDucha.. Wszystko dobrze widziałam i teraz mam pomieszane widzenia.
  12. Spoko, a ja dalej będę twierdził, że nie zgadzam z Twoim stwierdzenie Zalogowała się i napisała na forum, to już był jakiś udział, co obala Twoje stwierdzenie całkowicie Chyba, że to Ty definiujesz, co jest wystarczająco dużym udziałem? A może się zbierze jakieś święte, forumowe oficjum, złożone z najstarszych członków, które będzie takie sprawy osądzać i wydawać wyrok? Czasem mam wrażenie, że piszesz na tym forum tylko po to, by się samej lepiej poczuć, dowartościować, a nie z chęci pomocy. Bo wiadomo, dobrze być tym, który radzi, który już to wszystko przeszedł na swojej skórze, a teraz wytłumaczy innym. Można się poczuć ważnym, potrzebnym etc. Tylko czy o to chodzi? Bo ja jestem w środku słodziutki jak miód, księżno.
  13. @Mic43nie mam problemu z tym, że mnie krytykujesz. Ale nie chodzi tu ani o „siedzenie w czyjejś głowie”, ani o pychę. Na forum nie mamy dostępu do rezonansu, do neurobiologii, tylko do treści i schematów, które ktoś powtarza miesiącami czy latami. I są pewne dość dobrze opisane mechanizmy: unikanie, wyuczona bezradność, zawężanie pola działania do zera, odrzucanie każdej propozycji jako „niemożliwej”. To nie jest moralny zarzut typu „nie chcesz, bo jesteś leniwa czy zła”, tylko nazwanie sposobu funkcjonowania, który realnie blokuje jakąkolwiek pomoc. Jasne, że choroba potrafi tak przycisnąć, że „chcieć” i „móc” rozjeżdża się totalnie. Ale praktyka leczenia (i psychiatryczna, i psychologiczna) opiera się jednak na jednym: bez minimalnego udziału pacjenta – choćby zgody na wizytę, na badania, na mikrokrok – nic nie zadziała. Nikt nie jest w stanie wyleczyć kogoś w 100% z zewnątrz. Pisząc do Robertiny, nie przerzucam odpowiedzialności na „słabszego”, tylko rysuję granicę: forum, rodzice, znajomi mogą wspierać, motywować, zachęcać, ale jeśli przez długi czas wszystko kończy się na „nie da się, nie pójdę, nie zrobię, nie ma sensu”, to stoimy w miejscu. A utwierdzanie kogoś wyłącznie w tym, że jest bezradny i nic od niego nie zależy, też bywa okrutne – bo zabiera nawet tę resztkę wpływu, którą jeszcze ma. To nie jest o tym, że „wiem lepiej, co siedzi w środku”. To jest o tym, że widzę, co robi (albo czego konsekwentnie nie robi) i jakie to ma skutki. I tak, uważam, że uczciwe jest powiedzieć: potrzebujesz lekarza, badań, ruchu w swoim zasięgu; nikt tu nie ma supermocy, żeby zrobić to za ciebie. Empatia nie wyklucza mówienia o odpowiedzialności za te najmniejsze dostępne kroki. To jest próba realnej pomocy, a nie atak czy hejt.
  14. Cześć pytań. Ja nie wiem, więc nie hejtuje Cię robertina jak cos Teraz napisałeś już dużo ładniej i mniej agresywnie książę xd
  15. Na Twoje nieszczęście nie masz żadnego wpływu na to co piszę i do kogo piszę na forum także dalej się oburzaj, a ja nadal będę twierdzić, że autorka tematu czeka aż ktoś ją wyleczy bez jej najmniejszego udziału.
  16. No to nie głaszcz i się nie lituj, zawsze możesz w ogóle nic nie pisać też Swoje zdanie można też wyrazić w taki sposób, by nie wmawiać komuś jakiejś intencji - bo to jest pasywna agresja. Niezależnie od wszystkiego wmawianie komuś intencji, samo w ogóle używanie słowa 'chcieć', za którym stoi się jedna z największych tajemnic ludzkiej egzystencji, jest nadużyciem. Takie moje zdanie.
  17. Samo gdybanie, zero rzeczy potwierdzających to w Twoim przypadku xD nie wiesz jakie masz receptory czy wrażliwe czy nie, lekarz też tego nie jest w stanie stwierdzić, a fMRI raczej nie miałeś, żeby ocenić to. Szukasz wydumanych teorii na temat swojego leczenia i zapewne i tak uj z tego wyjdzie xD
  18. A proszę bardzo dostałam już. No dobra ale oni z nią dyskutują przez dobre kilka lat jak nie więcej. Myślę że jakbyś wszystko przeczytał to na część pytań sam odpowiesz sobie
  19. Twierdzę bo mam do tego prawo. Skoro ktoś pisze na forum PUBLICZNYM to musi się liczyć również z tym, ze nie wszyscy będą go głaskać po główce i się litować. Nie chce czytać tego co dla niej niewygodne, to musi pisać z głaskającymi ją po główce na priv. Nie ja w każdym temacie szukam wymówek na każdą propozycję jaka padła, żeby sobie pomóc.
  20. Żebym Ci nie oddał :d :d ja nie jestem typem księcia Nie wiem dla mnie staż na forum nie ma specjalnego znaczenia. Dla mnie autorytetem jest logika, a zaraz potem nauka.
  21. " Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być Twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko Tobie. "
  22. Ostro, dam Ci ostrzegawczy plaskacz Domyślam się że dlatego że od kilkunastu lat na forum siedzą, a Ty nie byłeś aktywny no ale fakt, nie można powiedzieć że nie chce zmiany. Co najwyżej ze istnieje takie podejrzenie, i jest słuszne bo to i tamto
  23. Szanowni Państwo, Nazywam się Gracjan Tokarz i jestem studentem psychologii na V roku na Uniwersytecie Wrocławskim. W ramach pracy magisterskiej prowadzę badanie, którego celem jest lepsze zrozumienie doświadczeń osób związanych z cyberprzemocą i budowaniu świadomości o tym problemie w Polsce. Badanie skierowane jest do pełnoletnich osób, które w przeciągu ostatniego roku doświadczyły cyberprzemocy w przestrzeni internetowej. Ankieta jest w pełni anonimowa i dobrowolna, a wypełnienie jej zajmuje około 10-15 minut. Zebrane dane zostaną wykorzystane wyłącznie do celów naukowych. Dziękuję za poświęcony czas i udział w badaniu. Link do badania: https://forms.cloud.microsoft/e/bqdtD3Tmgv https://forms.cloud.microsoft/e/bqdtD3Tmgv
  24. Zgadzam się że jest słabe. Ja tak robię celowo jak chce komuś utrzeć nosa. Ale wiem że Grouchy nie pomyślał, bo on ma 11-15 lat dzieki Indorku za obronę
  25. Dalila_

    Wkurza mnie:

    Aha okej. Ja bym poleciła ich wziąć z zaskoczenia, zrobić coś czego nigdy nie robisz. Np podejść do nich i powiedzieć że wiesz że mówicie o nim. Raczej nic nie odpowiedzą bo ich zamuruje. No możesz coś innego wymyśl
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×