Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Tak brzmi lepiej... Mnie się podobają te historie. Czytam wszystkie z zaciekawieniem, nawet jeśli nie orientuję się kto jest kim.
  3. Mam ogólnie na swoj temat raczej dobre zdanie, ale też popelnilam w zyciu różne błędy, zachowałam się nie tak jak należy. Jeśli zauważyłaś u siebie tendencje do bycia toksyczną osobą to już jest krok w strone by to zrobić. Może uda wam sie z terapeutką to ogarnąć. Ja uważam że terapeuci powinni mieć taki warsztat, żeby sobie radzić z tym co się im mówi.
  4. znalazłam czas na przebiegnięcie 4 km, mimo obowiązków takich jak wysprzątanie całego domu (5 pokojów, kuchnia i 2 łazienki) i opieka nad maleństwem
  5. Ty też byłeś w nurcie psychodynamicznym skoro monologowales. Spróbuj inny nurt. Tylko jak ktoś wybiera psychologa terapeutę to on już udziela w takim nurcie jak lubi i nie będzie modyfikował tego pod pacjenta, więc to sprawdź. Zgadza się problem to pewnie powielanie schematów. Sam obszar związku to objawy pasują tez pod borderline, Ale to zaburzenie wpływa szeroko na nas nie tylko związek partnerski, poczytaj o tym i w razie co zasugeruj żeby Cię zdiagnozowali
  6. Brałam Tegretol i Klozapol, mam depresję lekooporną. Brałam ponad 30 leków, łącznie z EW i wszystko na nic. Ale dzięki za chęć pomocy.
  7. tegretol, najlepiej w syropie tez mozesz obgadać. tez mialem problemy ze snem, tabletki nie dawaly rady, natomiast po syropie normalnie spałem. Po prawdzie dalej biore m.in na sen, klozapol, ale to ostatni kaliber, najciezszy lek przeciwpsychotyczny - nie polecam.
  8. Ha ha ha czy to nie przypadkiem S na odległość to jedeno wielkie imaginarium, nawet na żywo kogoś znasz tak ja znalam ale jak na żywo spędzasz niewiele czasu to też źle wychodzi. Jest jeden plus że spotkałaś kogoś w podobie, tyle się wyszkoliłaś że już jesteś mistrzynią XD
  9. Jestem już na trzeciej w mojej życiu terapii. I czuję, że stoi ona w miejscu jak z resztą moje życie. Miałam raz taką myśl, po jednej z sesji, gdzie okazało się, że chcąc rozwiazać pewną relacyjną sytuację, postanowiłam, że w końcu SOBIE zaufam. Mam już 30chę na karku, to wydawać by się mogło, że mogę. I powiedziałam swojej znajomej szczerze co o niej myślę. Asertywnie, tak mi się wydawało, że stanęłam po swojej stronie. Skończyło się tak jak przewidywałam, zerwaniem znajomości. Jednak ta nasza ostra wymiana zdań nie dawała mi do końca spokoju. Podzieliłam się tym z moją psychoterapeutką. To co mnie ruszyło w słownym przysrywie mojej eks-koleżanki były słowa: " myślałam, że mogę Ci ufać i na tobie polegać". No i terapeutka na spokojnie wyjaśniła mi, że rozminęłyśmy się w tej rozmowie, wyjasniła mi drugą stronę. Okazało się, że ZNOWU zareagowałam niepotrzebnie defensywnie. I był to dla mnie cios. Tyle lat tkwić w tym samym. Po tylu terapiach, scieżkach duchowych, 12 tu krokach. Pamiętam jak wracałam z gabinetu na dworzec. Bo do mojej terapeutki , jak nie łączę się online, to dojeżdżam pociągiem. Podjeżdżał mój pociąg i pomyślałam, że gdyby tak się pod niego rzucić to w końcu byłby to prawdziwy ruch w moim życiu, prawdziwa transgeniczna podróż na drugą stronę. Cudowna odmiana i uwolnienie. Ale jak widać dalej tkwię w tym coraz pojebanym świecie, pojebana ja. Jestem na lekach. Może i jestem terapiodporna , ale lekooporna już nie. Nie mam.motywacji by się zabić, ale też nie mam motywacji do niczego, po prostu sobie tkwię. Tamtym fantazjowaniem nie podzieliłam się z moją terapeutką, nie chciałam jej przestraszyć. Zastanawiam się czy w ogóle, się z tym z nią dzielić. Tutaj się dzielę, bo jestem anonimowa. Antydepresanty zostały mi przypisane w związku z moim diagnozowaniem się na ADHD. ADHD jednoznacznie mi nie wykryto, wykryto natomiast depresję. Terapeutka też mnie wcześniej długo namawiała na farmokologię, by ustabilizować mój nastrój, który mocno wplywał na przebieg mojej terapii. W tym tygodniu nie mamy spotkania, bo o przekrętny losie, ma ona teraz szkolenie z maszynistami
  10. Dzisiaj
  11. Harding

    Państwa - Miasta

    Magnez Metal (berylowiec) na W?
  12. Grouchy Smurf

    Państwa - Miasta

    Potas Metal(berylowiec) na M?
  13. Harding

    Państwa - Miasta

    Dancewicz Maciej Metal (litowiec) na P?
  14. @You know nothing, Jon Snow Hej, chciałbym Cię prosić, żebyś nie odwoływała się w swoich postach do sytuacji czy osób z innych forów – tutaj nikt nie zna tamtego kontekstu, nie kojarzy tamtych nicków i naprawdę trudno zrozumieć, o co chodzi. Bez takiego tła wypowiedź robi się chaotyczna i mało czytelna, wygląda trochę jak niespójny bełkot, mimo że być może miałaś coś ważnego do przekazania. Jeśli chcesz podzielić się jakimś doświadczeniem – spróbuj opisać to bardziej uniwersalnie, zrozumiale dla tych, którzy nie znają wcześniejszych historii. Dzięki!
  15. Własnie zamieniłam mirtor na trazodon, bo obrzydliwie po nim tyłam.
  16. Wpisałam sobie w google, jak radzisz sobie z tym, gdy to ty jesteś toksykiem. W odpowiedziach wyszukiwarki znalazłam artykuły: jak rozpoznać toksyka, jak radzić sobie z toksykiem, toksycy są wśród nas. Ale wiadomo, co złego to nie my . Natomiast może tutaj znajdę odpowiedź jak wy sobie radzicie z wiadomością zwrotną, że to wy byliście tą osobą nie w porządku? Że z waszych pojebanych domów wyrośliście na takich dzikusów, że to zupełnie normalne, że tyle osób się od was odwróciło w życiu? Że racja w tych konfliktach była po ich stronie? Są tacy wśród nas? Czy tylko ja jestem tą czarownicą, na którą wszyscy łącznie z wyszukiwarką polują?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×