Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Tu już zdania są podzielone, czy uczucia, a wlaściwie chodzi o tzw. qualia, są redukowalne do materii czy nie. Np. Chalmers twierdzi, że nie, a Churchland i, o ile dobrze pamiętam, Dawkins, że jak najbardziej.
  3. Catriona

    Przegrywy

    No ja żyłam 20 lat z tym, ale porządną terapię zaczęłam 7-8 lat temu. Wcześniej coś tam niby było, ale efektów brak. Zresztą nie chodzi o licytowanie się kto dłużej, bo każdy ma swój czas i swoje tempo. Mi zajęło tyle, a inny by się uporał w 3 lata przykładowo. Wiem tyle, że na wyścigi i na siłę nie da się tego zrobić. Trzeba być cierpliwym.
  4. Mic43

    Przegrywy

    No Tobie się udało, nie znaczy, że każdemu się uda. Ja "pracuję" z przerwami już prawie 20 lat także ten.
  5. Catriona

    Przegrywy

    Ja wiem, że celowo o nich nie myślisz, nie o to mi chodziło. Mam na myśli bardziej to, że da się swoje traumy przepracować na tyle, że nie nokautują emocjonalnie, aż tak, nawet jak coś/ktoś nam o nich przypomni. Mi to zajęło kilka lat, ale jest to możliwe. W ogóle w tym temacie polecam Gabora Mate i jego podejście do traumy. Na YT jest filmik gdzie on mówi o koncepcji traumy, koleś jest lekarzem, zresztą znanym. Nie przypomnę sobie teraz tytułu, ale mogę poszukać. Wydra
  6. Dalja

    Przegrywy

    Chyba mówił o traumie. Nie wiem czy każda trauma jest uleczalna, chyba nie. No proszę mamy kolejnego zwierzaczkowego użytkownika? Czy to bobrzyk a może swistaczek? Widziałam niedawno pierwszego bobra, a raczej jego głowę, płynął sobie:d
  7. @nieprzenikniona a wiesz, że jak ostatnio porządkowałam dokumenty to zobaczyłam w jednym wypisie, że mi wpisali cechy DID (jako podejrzenie gdzieś tam w epikryzie wspomniane)? Oczywiście nie mam tego, na pewno i nikt tego dalej nie pociągnął, ani lekarz ani terapeutka, którzy znają mnie zdecydowanie dłużej od lekarza, który widział mnie 3 dni i to wpisał
  8. Rośliny mają emocje, coś w tym rodzaju, są jakoś połączone bo jak się do nich gada to lepiej rosną. Jakaś ciocia lub babcia może ci to mówiła że tak jest Jak emocje redukujesz do materii. Możesz zredukować do materii proces ich powstawania, elementy w nim uczestniczące. Ale nie samą emocje i uczucia. Bo uczucia są bez materii. Mogą mieć źródło materialne ale nie są materią. Tak samo dusza. W uczucia też nie wierzycie ? @Cień latającej wiewiórki
  9. Mic43

    Przegrywy

    Przecież ja tego nie rozpamiętuje. Co więcej, im bardziej się próbuję ich pozbyć, tym mocniej wracają. Albo uderzają nagle, po kilku latach, jak teraz.
  10. Catriona

    Przegrywy

    No ale to trzeba je zostawić w przeszłości, tam gdzie ich miejsce (wiem, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić). Co Ci da (poza cierpieniem) rozpamiętywanie tego co było 5/10 czy ileś tam lat temu?
  11. Mic43

    Przegrywy

    Wstyd się przyznać do samego czucia się przegrywem. A ma to związek z różnymi tramatycznymi zdarzeniami z młodości, które od czasu do czasu dają o sobie znać i bardzo miażdżą.
  12. Dusza w rozumieniu katolickim jest substancją niematerialną, stanowi formę materialnego ciała. To sobie wzięli od Arystotelesa akurat. Ale masz rację, że dusza łączy się z ciałem możliwe że w sposób konieczny. Ale nadal, dusza jest czymś substancjalnie innym niż materia. A emocje, psychika, pamięć w tym sensie mają podstawę materialną, że można je zredukować do materii. W średniowieczu, gdy doktryna katolicka powstawała, te własności psychiczne utożsamiano z duszą, bo nie znano jeszcze budowy mózgu i było nowoczesnej neurobiologii Zamiast bakterii weź sobie roślinę w takim razie, albo jakiś inny prymitywny zwierzęcy organizm
  13. Czesc czy ktos moze ma wiedzę na temat dolegliwości które mozna nazwać nerwicą, lękiem jednocześnie ktory zaczyna sie w od “skurczu” w brzuchu czy lepiej zobrazować motyl w brzuchu takie uczucie gdy jedziemy kolejka gorska do góry i ten moment kiedy kolejka zaczyna jechać w dół dokładnie to odczucie mam każdego dnia przez caly dzien gdy np coś stuknie to juz wogole ale nie tylko wtedy na przykład teraz tez takie lekkie skurcze odczuwam. Z toaleta nie ma to nic wspólnego . Jesli ktos moze cos pomoc to dzieki pozdrawiam
  14. Innymi słowy jesteś humanista racjonalista
  15. Bo staram się nie posługiwać rozmytymi sformułowaniami, które nawet trudno jest zdefiniować, a czymś takim jest dla mnie dusza.
  16. Dalja

    Przegrywy

    Oki to napisz tu. Każdy z nas się wstydzi wielu rzeczy
  17. Mic43

    Przegrywy

    Mamy bana na pisanie na prv, nie robi nam to dobrze, tzn mi w sumie. Wiesz o tym. /cenzura/owy dzień.
  18. No nie bo dusza też ma podstawę materialną, tzn miała kiedyś wlasciciela Xd bez niego to nie dusza, to Bóg czy bóstwa chyba by już były. Bakteria? Muszę się zastanowić. Żyją na zywicielu więc chyba czerpią z niego, zywiciel choruje bakteria choruje, umiera to umiera.
  19. Mic43

    Powrót...

    No jestem z wykształcenia filozofem, więc... Rozumiem rozróżnienie, ale między nimi jest rączej różnica stopnia, a nie jakości, jeśli chodzi o autonomiczność. Pierwsza też nie jest do końca autonomiczna, ale pewnie bardziej niż druga.
  20. Mieszkasz blisko mnie? Może sprobowalabym Cię wkręcić do prac polowych na wsi mówisz że lubisz wies
  21. Teraz trochę rozumiem, choć znowu szyk zdania zmieniłaś. W takim razie dla Ciebie dusza nie jest duchowa, można powiedzieć. Duchowa czyli niematerialna, bo psychika, pamięć, wspomnienia, emocje etc. mają podstawę materialną. Stąd więc moje skonfundowanie, bo masz dosyć niestandardowe rozumienie duszy Jednocześnie łatwo znaleźć kontrprzykład dla Twojej tezy o powiązaniu między życiem i duszą, nawet w Twoim rozumieniu. Bakteria w rozumieniu biologicznym żyje, ale nie ma duszy w Twoim rozumieniu. Moje życie też jest bardzo frustrującym doświadczeniem, choć pewnie z innych powodów i inaczej się to objawia, więc rozumiem.
  22. Dzisiaj
  23. Dalja

    Orzeł w trumnie

    Ojej dlaczego nie wstawiłes 500. Oczywiście że zgadzam się z twoim stwierdzeniem.
  24. Dalja

    Przegrywy

    Przyznaj mi na priv
  25. mrNobody07

    X czy Y?

    Austria bieszczady czy Kaszuby?
  26. Odpowiedziałam, ducha wnętrze ma ten robak bo ma wspomnienia pamięć emocje zwierzęta mają też różny charakter. Jeśli pytasz czy duszę w rozumieniu katolickiego kościoła to nie ma. @Mic43pytasz 2 raz a moja odpowiedź się nie zmieniła. Moje całe życie jest frustrujacym doświadczeniem, więc mogę powiedzieć że współczuję
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×