Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
Liber8 odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
15 km na rowerze -
Pisałem sobie na potrzeby terapii grupowej życiorys i wyszło mi z niego że tematem przewodnim 53 przeżytych lat były związki i miłość... Nie wyliczałem przy tym wszystkich większych i mniejszych miłostek wszystkich prób nawiązania bliskiej relacji - było ich myślę dużo - blisko 20 pewnie W tekście widać coś co odczuwam również wewnętrznie - czyli to że właściwą dla mnie miara czasu jest aktualny bądź były już związek. Czuję że żyję gdy kocham i właściwie tylko wtedy... Rozpad związku jest końcem epoki i końcem jakiejś części mnie. Patrząc wstecz i widząc wiele takich rozpadów a i przeżywając właśnie ostatni z nich mam poczucie życiowej porażki. Chwilowości sensu istnienia i hmm czuję jakby upojny zapach bzu znaczenia (poetycko rzecz ujmując) Miłości! w tobie jednej odpocznienie... I moc, i bytu oś; w tobie - sumienie - - CKN
-
- miłość
- (i 1 więcej)
-
Tak a pod floksami czerwone róże, żółte róże, jakiś pnący fioletowy kwiat, i na dole bujne białe kwiaty, też nie wiem jak się nazywają
-
Albo kolejny lekarz do dupy, albo ja jestem taki lekooporny. Raczej to drugie.
-
Ja się czuję zwyciezcą podobnie jak Melodia
-
-
-
Tak po faceciastemu piersi zawsze budzą we mnie miłe uczucia - uśmiecham się po prostu je widząc - jakbym spotkał się z czymś po prostu przyjaznym. mają oczywiście hipnotyczne właściwości dzięki którym ciężko zapamiętać dane potrzebne do portretu pamięciowego ich właścicielki... To żart oczywiście acz coś w tym jest... z zawodowego punktu widzenia - się człowiek przypatruje zawsze gruczołom mlecznym u samic wszelkich gatunków ssaków (z wyjątkiem może torbaczy u których są mało widoczne) - ludzkie piersi są jednak dość wyjątkowe... Są bardzo eksponowane i rozbudowane mocno ponad czysto fizjologiczną potrzebę z czego wynika że ich rola jest nieco inna niż u innych ssaków. Jest i psychologiczna i społeczna bo są niemal zawsze widoczne - nawet gdy zaznaczają się jedynie subtelnie w aktualnym kanonie modowym. Niby pół światu tego kwiatu a przecie zawsze sa wyjatkowe
- Dzisiaj
-
Temat super zaraz go sczytam dokładnie... tymczasem jednak kilka słów ode mnie Cóż facet sum i bardzo mi się piersi kobiece podobają. Temat nurtuje mnie od 53 lat które mam... Oczywiście męczyłem zawsze różne panie "głupimi" pytaniami - między innymi żonę. Ta zmęczona tym procederem kupiła mi taką książkę https://photos.app.goo.gl/o5YkeA69sv4D7C5K8 Fajna to pozycja bo pisana przez kobietę ktora żegna się w ten pisarski sposób z piersią (jest po mastektomii) Co zrobiło na mnie wrażenie? Otóż rola piersi w samoidentyfikacji kobiety jako kobiety. Dorastająca dziewczynka której rosną piersi przeżywa swój proces dorastania psychicznie i te atrybuty kobiecości pełnią w tym procesie ważną rolę... To sprawa z której po faceciarsku (i nie mając dzieci) zupełnie nie zdawałem sobie sprawy. Jakoś tak inaczej teraz na te piersi patrzę - nie są już tylko pięknymi kwiatami na pięknej łące ale czymś co jest bardziej konstytutywne dla fenomenu jakim kobiety są ogólniej. Nie tylko już służą do prucia wiatru podczas chodzenia (jak to sobie jako dziecko wyobrażałem)... Pozdrawiam wszystkie właścicielki piersi przy okazji
-
Kaszuby. Kołobrzeg czy Gdańsk?
-
Nie. Masz więcej niż jeden e-mail?
-
Zwariowaliście? Co to za masowe usuwanie kont jeśli jest jakiś problem to piszcie na priv. Proponuję też przemyśleć decyzję dobrze, bo czasami szkoda usuwać zawartość która mogła by pomóc innym, nowym użytkownikom. I bardzo dobrze! Tak trzymaj!
-
Tak, do tego stopnia, że nic na zewnątrz nie robi na mnie już wrażenia, czuję się obco i mniej swojo niż w sieci. Czy kiedykolwiek syczał na ciebie łabędź?
-
Nie, nie mam akwarium. Czy masz dzisiaj leniwą niedzielę?
-
Nie, ale nauczę się, kiedy dorobię się własnego gospodarstwa. Myjesz zęby rano przed czy po posiłku?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane