Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mała_mi123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Mi by było szkoda sylwetki i metabolizmu na takie leki. Ile przytyłeś po nim? Mnie by takie tycie wpędziło chyba w depresję. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Ladyboy odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
nie no dla jaj napisalem napisalem bo wiem ze was kreca takie tematy ze was przyciagnie jak myszy ser xd kurcze ciezko mi odpisac na takei proste pytanie bo to dluga historia te cale moje leczenie, mialem napewno zdiagnozowane w swojej karierze lęki społeczne, lęk uogólniony, zaburzenia osobowosci mieszane czy cos potem blizej nieokreslone, bezsennosc tez i uzaleznienie od alko, bralem troche lekow chodzilem do lekarzy lub leczylem sie sam okresami xd bylem w psychatryku no i najmocneijsze co dowstalem od lkarza to byla kweta w daece chyba 600 mg albo 400 plus depakina w psychiatryku bez paroksetyny no a ostatnie lata no to na wlasna reke sie leczylem najpierw tym cholrem potem wrocilem na kwetipine jak przestalem cwiczyc a potem bylo i na niej zle w sensie ze snem najgorzej, na tym bylem skupiony mocno, no to przyszedl pomysl sprobowac olci a ze mialem sposobnosc, mialem zrodlo ze tak to nazwe to zazalem brac sam najpierw 10 potem 20 a potem jzu na stale zostalem na 10 metoda prob i bledow xd no ale zrodelko sie skonczylo trza bylo isc do lekarza no to poszedlem i powiedzialem historie cala i ze biore te olcie od jakiegos czasu no i wprost mowie ze chcialbym ja brac nadal, tez argumentowalem ze kwetiapiny nei moge brac bo prowokuje u mnie arytmie ze mam problemy z sercem ze sie boje roznych lekow co maja interakcje z praca serca i ze po olce nie mam zwiekszonej czestotliwosci napadow po wzieciu no i wogole staralem sie przekonac ale chyba i tak bym dostal ja bez wiekszego wysilku zgodzila sie lekarka zebym ja bral w tej dawce 10 mg ostatnio dopiero tam chciala cos zmieniac jak matka swoja opinie jej przedstawila na temat leczenia, no to gada zeby moze depakine znowu dorzucic moze czy to ten sulpiryd dorzucic zeby czegos sporobowac inniego moze, a czy moe bym sie nie polozyl do psychiatryka to tam dopasuja i zebym wiecej gadal bo ona z oczu nie wyczyta co mi jest xd no a ja to z oporami ale zgodzilem sie na ten sulpiryd co matka byla ze mna ale sie okazalo ze ona mi zmniejszyla olcie na 5 mg przez to i ja bodaj szalu nie dostalem w aptece jak realizowalem recepte, cos tam burczalem ze lekarka szmata do aptekaarki a matka mi potem gada ze przeciez ona gadala o zmniejszeniu a ja nei pamietalem o tym xd tak to bym sie za chiny nie zgodzil no i ostatecznie nei sprobwalem tego sulpirydu xd tylko bralem grzecnie nadal 10 mg xd i zycie toczylo sie dalej xd a dzisiaj sie okazalo ze mi znowu zmniejszyla chyba na 5 mg olcie bo mam 4 pudelka po 5 mg a nie 3 po 10 jak myslalem, przeciez ona mi tylko recepte wypisac miala a nie zmniejszac dawke przeciez ja glupi nei jestem i wiem ile bralem, co ona sie pastwi nade mna czy co? bez wizyty zmnieszac dawke? wtf? dlatego wole sam sie leczyc.... kurde jak fajnie mimo wszsytko bo nastroj mialem nieciekawy jak jechalem do miasta, darlem nawet w pewnej chwwili morde na przechodzniow cos tam ofiary systemu, ze sa sterowani ze ruski powinny napasc polske itd kurcze ale teraz jak jzu ta olcia na mnie dziala to wogole ta cala agresja jakby mi minela ta cala frustracja ta cala zlosc widac ja tez musze byc sterowany hehe xd kocham was wszystkich ;* lykajta olcie, opedzlowujta pizze i idzta spac ze mna, a nie zberezniki z was i tylko swituszycie tutaj w powaznym temacie Kurde ale znowu bedzie ta blokada na lbie po tej olci diabli by to wszystko wzieli..... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Dalila_ odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jak to karą, coś ci się nie podoba we mnie? xD -
-
Dopóki nie poznałam ... miałam intuicję taką jak nikt, ale co z tego jak on ze mnie wszystko wyczyta i zmieni bieg wydarzeń. Faktem jest, że kobiety mają tą intuicję bardziej rozwiniętą. I trzeba też rozróżniać co jest intuicją a co przewrażliwieniem na jakimś punkcie i zapobiegawczością danych sytuacji.
-
Hej mi wczoraj wrócił atak paniki w aucie bo przelewało się w żołądku i zacząłem panikować, że nie zdąże do wc . Parcie było chwilowe ale i tym razem najgorszy scenariusz czyli , że nie zdąże nie sprawdził się . Zawsze mam w schowku loperamid i jestem przygotowany na takie sytuacje . Pół roku spokoju i znowu wróciło. Czy można wiedzieć jaki to sposoby na atak paniki ? Odwrócenie myśli , oddychanie przeponowe ? Benzo nie biorę przed wyjazdami autem ...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Doktor Indor odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
No szur to szur a zbol to zbol, dwie różne rzeczy Czemu lateksowe ciuszki a nie sutannę? To w zasadzie racja. Ty w roli zakonnicy, tego jeszcze nie grali. Znaczy jak sutanna to chyba ksiądz, to jeszcze lepiej. Albo padłbyś ze śmiechu -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Grouchy odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Już sam tego typu strój byłby karą - Dzisiaj
-
A ja do tej pory mało wiem. I też tak chodziłam caly rok do jednej na terapię...
-
-
Wydaje mi się że to mógło być dzięki lekarzowi, on był taki dobry, np tym na odwyku załatwial że zostawali albo przeniesienie, bo ich chcieli za wyłudzanie leków wywalić. Możliwe że naginal procedury dla tych ludzi. Ale tak sobie gdybam
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Dalila_ odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Hahahaha @Ladyboymusze chyba Cię częściej tu czytac haha Racja Szur zbol ja nie rozumiem. Czemu lateksowe ciuszki a nie jakaś sutanne? -
A próbowałaś tak? 1. Zmień hasło do maila, który jest przypisany do FB 2. Zmień hasło do samego FB 3. Zdezaktywuj konto
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Doktor Indor odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Dalila, zakładaj lateksowe ciuszki i wymierzaj Grouchiemu pokutę XD Raczej zbol Może jestem tylko dzikim indykiem, ale co to ma do bycia szurem? -
Jeśli polepszenie zdrowia nie następuje to oczywiście pobyt w szpitalu może być dłuższy - niekoniecznie ten przymusowy. Ale kiedy trwa zbyt długo - szpital raczej kieruje do odpowiedniego domu opieki dla osób z chorobami psychicznymi. Przynajmniej taką procedurę widziałem swego czasu w szpitalu - leżałem z takim gościem (ona zresztą też trochę trwa, ale pacjenta nie wypisują do domu, tylko bezpośrednio przewożą już do takiego domu)
-
Mam pytanie natury prawnej .
Walczący z wilkami odpowiedział(a) na Walczący z wilkami temat w Sprawy urzędowe
Najbardziej chyba znana formą takiego zakładu są DPS . Domy pomocy społecznej . Dla ludI którzy nie rodzą sobie w życiu. Ich minusem jest to że zabierają pensjonariuszowi 70 % dochodów ( emerytura , renta , zasiłek ) . -
A ona raz do mnie - Ja jestem najlepsza w mieście To było z 10 lat temu, więc ja jeszcze mało wiedziałam. A mój doktor powiwedział, że ona pracowała jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, ale ją usunęli, bo wg niego się nie nadawała i była jakaś "Sztuczna".
-
Aha w takim razie te osoby po prostu tam wracały ciągle i ciągle. Bez sensu. Ale dziekuje za wyjaśnienie !
-
@Dalila_ przymusowy pobyt w szpitalu psychiatrycznym nie może być dożywotni - trwa kilka miesięcy góra (czasem krócej, do polepszenia stanu zdrowia). Jedyne co by mogło wskazywać na wieloletni czy dożywotni pobyt - to dla ludzi skazanych wyrokami za popełnienie przestępstwa (np. jakby chory psychicznie kogoś zabił), ale to nie jest na normalnym oddziale, tylko na specjalnym. Natomiast długoletnia forma pobytu np. dla osób niezdolnych do samodzielnego funkcjonowania ze względu na zaburzenia psychiczne - to już w ośrodkach opiekuńczych - są takie typowo przeznaczone dla takich osób (bo w zwykłym zakładzie opiekuńczym nie bardzo przyjmują takie osoby).
-
Bo psycholodzy nie mówią że "polecam pani wsparcie psychologiczne najlepiej u mnie" tylko mówią "zalecam terapię jak Pani chce może u nas". To znaczy że wprowadzają w błąd. No ale kurde chodzisz kilka lat do psychologa po wsparcie psychologiczne.... beka xd
-
Dołączył do społeczności: wentylatorykuchenne
-
Tym samym "Samokontrola zachowania u osób z typem osobowości INFP jest złożona; podczas gdy ich silne poczucie wartości i idealizm mogą prowadzić do samokontroli w kwestiach moralnych (np. niechęć do manipulacji), ich wrażliwość i skłonność do zadowalania innych, zwłaszcza w typie Niespokojnym (INFP-T), może utrudniać stawianie granic i samodyscyplinę. W praktycznych aspektach, takich jak zarządzanie czasem czy obowiązki, mogą mieć trudności z samodyscypliną, preferując podejście kierowane emocjami i wartościami, a nie sztywną logiką. Zalety samokontroli Wysokie standardy moralne: Osoby INFP zazwyczaj unikają zachowań manipulacyjnych, ponieważ uważają je za nieuczciwe, co świadczy o silnej samokontroli w sferze etycznej. Wierność zasadom: Ich idealistyczna natura może przejawiać się w konsekwentnym przestrzeganiu własnych wartości. Wyzwania związane z samokontrolą Skłonność do zadowalania innych: Szczególnie typ Niespokojny (INFP-T) może mieć trudności z samokontrolą, gdy chodzi o stawianie własnych potrzeb naprzeciwko potrzebom innych, z powodu silnego lęku przed odrzuceniem. Trudności w zadaniach praktycznych: W kwestiach takich jak organizacja czy zarządzanie czasem, mogą potrzebować zewnętrznego wsparcia, ponieważ ich decyzje są często bardziej zależne od emocji niż od racjonalnego planu. " Ponoć każdy typ ma też podtypy więc nie wszystko jest takie zero jedynkowe... Plus wrodzony temperament też się trochę nakłada i będą różnicę w reagowaniu... Dobrego dnia
-
A Ty jakim jesteś typem?
-
Czyli włącza się samokontrola
-
@Walczący z wilkamia mi chodziło o takie sprawy, jak niektórzy po prostu mieszkają w szpitalu, coś takiego w stylu jak dla staruszków domy opieki. Pewnie płacić muszą. Że może chcą poudawac takich dobrych przed sądem;) A może to państwo tam umieszcza jak ktoś jest bez opieki i się nadaje tam tak pewnie w ten sposób. Jak byłam to były co najmniej 2 takie osoby, albo 3, jedna miała pląsawice huntingtona
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane