Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. To ty na zdjęciu? Mega mi kogoś przypominasz ale nie wiem kogo wybacz, starość a co do związków to wiesz nie zawsze wszystko wychodzi. Ja po 25 latach związku jestem na etapie rozwodu. Czy to moja porażka? Może na początku tak myślałam, teraz już nie. I myślę że zostanę już sama.
  3. To super, że leczenie zakończone i życzę, żeby tak już zostało!
  4. Lilith wiem jak to boli. Ja teraz przechodzę przez piekło. Walczę o siebie, o dzieci. Sprawy w sądzie itp. Ja w związku z przemocą psychiczną, ekonomiczną, itp żyłam przeszło 20 lat. I wiesz co? Zauważyłam to dopiero niedawno gdy spojrzałam inaczej, z innej strony. Nie raz miałam myśli s, jeszcze czasami gdzieś tam mi przechodzą przez głowę gdy naprawdę jest mega źle. Wczoraj ryczałam pół dnia z bezsilności. Przykro mi że cię to spotkało. Jeśli będziesz potrzebowała pogadać to pisz na priv. Chociaż mało kiedy na forum ostatnio zaglądam to i tak odpisze. Trzymaj się. Jeszcze będzie dobrze Przechodziłam przez to niedawno na komisariacie policji gdzie trzymano mnie od 9:25 do 14:20 czy jakoś tak. A i tak nie wiadomo czy nie będę musiała jeszcze raz przechodzić przez to piekło i mówić u prokuratora albo w sądzie. Mówienie o tym, wspomnienia to wszystko tak boli. A jeszcze bardziej boli to że inni mówili "odejdź, on jest zły", a my co? Nie, bo przecież ja go kocham, ja coś czuję do niego. Wiesz co mi dochodzeniowiec napisał w papierach do prokuratury? "Współuzależniona od przemocy"
  5. Nie, nie mam na pewno nawet nie miałoby sensu zaczynać diagnostyki w tym kierunku w chwili obecnej. Stawiam, że po prostu lekarzowi może coś gdzieś zadzwoniło i to wpisał patrząc na moją ówczesną historie leczenia i diagnozy, które miałam. Na dzień dzisiejszy moje leczenie jest zakończone i nic nie wskazuje na to, żebym musiała wracać czy do leków czy do terapii
  6. Czasem człowiek wejdzie w siebie bardzo głęboko Przyrównam to do bajkowej sceny z Harrego Pottera - do konfrontacji z Boginem vel Boggartem oto to czego boję się najbardziej zaklęcie Riddikulus tu nie pomoże bo to widmo Porońca Bardzo skrzywdzonej istoty której nie sposób zmienić w Kołbuka Oczywiście to obraz wygenerowany przez Czat GPT i to na uporczywą prośbę Ale stoi za tym prawdziwa historia... chyba myślę niespełnionej miłości do dziecka bardzo ukryty wewnętrzny smutek który we mnie pozostanie chyba do końca mnie
  7. Szczebiotka

    Usuwanie konta

    No i ok. Chociaż przyznam osobiście że trochę szkoda twoich postów bo często bardzo dużo wnosiły i pomagały. Ale mam nadzieję że nadal będziesz pisać tak jak wcześniej. Tutaj zgadzam się z Dryagan. Szczególnie u ludzi z nerwicą jest to impuls. A później człowiek żałuję. Po za tym tak jak napisał, forum na tym traci a forum to ludzie którzy szukają pomocy, ludzi z tymi samymi problemami. Ja tutaj trafiłam naprawdę przez przypadek, nawet nie wiedziałam że jeszcze fora istnieją. Forum bardzo mi pomogło. Ludzie stąd i ich historię. Zobaczyłam że nie tylko ja mam problemy. Ostatnio jestem mało na forum bo nie mam sił na to. Więc tak, można nie wchodzić zatrzymać powiadomienia na e-mail i nie myśleć o forum. A później jak coś to wpaść, powiedzieć "cześć. Żyje jeszcze".
  8. Dryagan

    Usuwanie konta

    @Catriona ma to dla mnie sens i szanuję Twoją decyzję. Każdy ma prawo zadbać o swoje granice i bezpieczeństwo, zwłaszcza jeśli chodzi o tak wrażliwe sprawy jak leczenie czy osobista historia. To, co wcześniej pisałem o kasowaniu kont, miało charakter ogólny, ale wiem, że każda historia jest inna i czasem usunięcie konta to po prostu jedyny sposób, żeby poczuć się bezpiecznie, a własny dobrostan jest oczywiście najważniejszy w takiej sytuacji. I tak się cieszę, że wróciłaś
  9. Żaden lekarz nie potrafił precyzyjnie pomoc. Przepisują np serotoninę ktora działa przez pare miesiecy albo citalopram tak samo pozniej zwiększona dawka i wszystko wraca . Nawet nie wiem czy ktos tak jeszcze ma bo gdy czytam o problemach nerwicowo rzoladkowych to sie łączy z toaletom.a u mnie nie poprostu kolejka górska całymi dniami.
  10. No właśnie lęki się nasiliły nawet bardziej, niż przed Zoloftem. Cały czas staram się sobie tłumaczyć, że to moje "prywatne" lęki zwielokrotnione przez sertralinę. Taka racjonalizacja jakaś. Na 25mg czułam się źle, tak jakby mnie od środka chciało roznieść. Najlepiej było na 37,5mg. No takie lęki, że nie mogę do kuchni spokojnie wyjść, aż płaczę z bezsilności. Z takich fizycznych uboków to mam ten szczękościsk od czasu do czasu. Pomęczę się do wizyty i niech coś lekarka robi, bo tak nie może być.
  11. Ale i tak nieźle, że wpisał takie podejrzenie, lekarze i terapeuci są raczej bardzo ostrożni w tej kwestii jakby to była jakaś kosmiczna diagnoza (a to dość powszechne zaburzenie tylko właśnie niedodiagnozowane). Mi nawet kiedyś jedna psycholog na konsultacji wpisała do ikp ptsd chociaż powiedziałam jej że mam oficjalną diagnozę złożonych zaburzeń dysocjacyjnych… Zresztą wielu osobom to zaburzenie kojarzy się z czymś mega teatralnym (jak np na tik toku) a to kompletnie tak nie wygląda, ja dopiero z książek dowiedziałam się, że jestem dość klasycznym przypadkiem bo gdybym miała bazować na prezentacjach ludzi z netu to w życiu bym nie pomyślała, że mogę mieć coś w tym kierunku Ale oczywiście lepiej nie mieć tego zaburzenia niż je mieć, więc jeżeli nie czujesz, że cokolwiek u Ciebie na to wskazuje to nie ma co szukać na siłę… natomiast to jedno z niewielu zaburzeń w którym diagnoza jest bardzo ważna jako wyznacznik kierunku leczenia. Większość standardowych terapii jest dla „nas” bardziej szkodliwa niż pomocna, także trzeba znaleźć kogoś kto jest w stanie to ogarnąć (co też nie jest łatwe)
  12. Pjona! Też dzisiaj u mnie taki obiad tylko, że ja mam ostatnio jakiś mięsowstręt także mielonych nie jadłam akurat.
  13. Fobic

    Co dzisiaj zjadłeś?

    Dzisiaj zjadłem jajecznicę na śniadanie, jem je co tydzień. Niedawno oskubałem udko z kurczaka z rosołu. Lubię czasem to robić.
  14. Catriona

    Usuwanie konta

    No moje usunięcie konta z postami, było celowe. Chodziło mi o wymazanie informacji o moim leczeniu i historii z racji tego, że na forum wracają osoby, z którymi nie chce mieć do czynienia i nie będę udawać, że jest inaczej. Na to nie mam wpływu, ale mam wpływ na to czego się ewentualnie o mnie dowiedzą, a obecnie niczego, bo wszystko zniknęło i tak miało być.
  15. Dzisiaj
  16. Harding

    Co dziś na obiad?

    Ziemniaki, sos mięsny, fasolka szparagowa
  17. Harding

    NOWE Czy masz?

    Mam 2. Masz pilnik do paznokci?
  18. Harding

    Czy masz?

    Mam Masz dobre wyniki badań krwi?
  19. Harding

    X czy Y?

    Kołobrzeg Ustka czy Łeba?
  20. Harding

    HIT czy KIT?

    Hit Akcja Pajacyk?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×