Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Witam czy macie też problemy przed wyjściem do pracy , na rozmowe kwalifikacyjną lub w dalsze podróże autem gdzie np może nie być wc ? Takie załatwianie się na zapas ? Wszyscy lekarze nalegają na psychoterapię , ale ja byłem już na wielu i nawet znając techniki relaksacyjne i inne metody przeciwlękowe i tak mnie to dopada . Leki niby do końca nie wyłączą tych myśli , niby znowu mam iść na psychoterapie a na psychoterapi doszliśmy do momentu , że padło stwierdzenie trzeba leki. Co robić ?
  3. Kiedy byłam dzieckiem i mama szukała dla mnie pomocy, powiedziano jej, że wyrosnę z nerwicy a potem, że to ADHD a nie nerwica. Oczywiście, leczenie na ADHD nic nie dało, tylko dołożyło mi gorszej traumy (choć rozumiem, dlaczego dano mi taką diagnozę, bo rzeczywiście ciężko mi się ogarnąć tyle, że u mnie to wynika z lęku, który specjaliści konsekwentnie ignorowali), dopiero, kiedy w wieku 10 lat przestałam wychodzić z domu i prawie zawaliłam szkołę, trafiliśmy na psychologa, który wykluczył ADHD (znalezienie go zajęło nam dwa lata), ale wydaje mi się, że nie umiał mi pomóc. Od tamtej pory zmieniałam psychologów kilka razy, ale odnoszę wrażenie, że skupiali się na skutkach a nie przyczynach. Bardziej ich interesowało gadanie ze mną o tym, że mnie dzieci w szkole nie lubiły, zamiast zrozumieć, że nie lubiły mnie przez ataki lęku, jakie miałam na ich oczach. Dopiero chyba moja obecna terapeutka jest kompetentna, ale mamy do przepracowania 10 razy więcej, niż kiedyś, plus dodatkową, silną traumę, jaką przeżyłam 7 lat temu a przed którą uciekłam w silne psychogenne objawy jelitowe podobne do IBD (dosłownie lekarze mnie na nie leczyli, zanim wyszło, że to wynik traumy). I mamy dwie traumy do pracy i jeszcze lata schematów do obalenia. To podobno zajmie wiele czasu... ale niestety go nie mam. Już niedługo będę za stara na założenie rodziny, na edukację już jestem za stara i pewnie skończę gdzieś w magazynie z maturą na 95%. Więc, trudna to jest sprawa i jak mi mówią, że mam się ruszyć... ja nie mam siły a zmuszanie się to kolejny stres. I potem ta czynność, do której się zmuszałam jest już dla mnie traumatyczna.
  4. Obiektywna prawda często jest g. warta. Bo zawsze będą osoby które mają inne myślenie i uważają za prawdę, jak antyszczepionkowcy, plaskoziemcy. Właściwie chodziło mi o 2 rzeczy. To czy chce czy nie chce nie może być roztrzygniete bez udziału robertina. A pojęcie 'racji' musiałoby być czymś uniwersalnym żeby to udowadniac w sensie nie jest to do zrobienia, bo taki dowod musiałby być uznany przez wszystkich? A to nie nastąpilo jak dotąd. Nie wiem co to filozofia ale lubię się zastanawiac. Nawet ciężko mi sobie wyobrazić że istnieje narzędzie do rozsądzania. Bo weźmy na to że ja stwierdza sobie że wszystko jest iluzją i nie istnieje. I co? I naprawdę nie poznałaś osoby która Cię wesprze w zmianie :C straszne, przykro mi, faktycznie wyjście z takiego stanu musi być bardzo trudne samemu
  5. 25 lat, od 4 roku życia. Nic się przez ten czas nie zmieniło, czasem są lepsze okresy, czasem gorsze, ale mniej-więcej jest tak samo. Zaczęło się od traumy, ale fobia, która jest bazą tej nerwicy, była obecna już wcześniej, w zasadzie od zawsze. Ale, bez nerwicy jakoś ją ogarniałam, teraz nie.
  6. Dzisiaj
  7. @Doktor Indor Pytanie zadałem właśnie bardziej poglądowo, bo od dawna mnie ciekawi dlaczego tak nagle potrafie z normalnej rozmowy przejść do uczucia mocnej chęci płaczu tak po prostu z nikąd. Ale dziekuję za rozważną odpowiedź
  8. Są sytuacje, w których można coś doradzić, ale są też takie, w których porady internetowe mogą tylko zaszkodzić. Mam wrażenie że to jest ten drugi przypadek. Ktoś może coś podpowiedzieć, ale co by to nie było, nie przyjmuj etykietek z forów – one mogą być zupełnie błędne, bo nie da się kogoś zdiagnozować po skąpych postach na forum nawet jeśli jest się specjalistą (a tym bardziej jak się nim nie jest). Moim zdaniem powinieneś iść z tym do specjalisty. Jego diagnoza też może być błędna (i czasem jest), ale będzie miała więcej podstaw niż czyjeś posty na forum. Jedyne co, to nazwę to patrzenie z trzeciej osoby – to może być depersonalizacja. Ale to tylko skutek, sam w sobie nie jest problemem – problem leży gdzie indziej. Nocne moczenie też wskazuje na to, że coś było w tym dzieciństwie nie tak jak powinno, ale znów – to powinien zdiagnozować specjalista, też pytając o historię chorób (bo może np. zamiast doszukiwać się traumy z dzieciństwa trzeba byłoby poszukać problemu organicznego).
  9. Jakbym potrzebował się po prostu wygadać to nie płaciłbym za to psychologowi…
  10. Powiedz że studiowałeś filozofię nie mówiąc, że studiowałeś filozofię Kurde, wiedziałem, że coś mnie ominęło w tej szkole.
  11. Tylko, że nie wszystko jest subiektywne. Najbardziej skrajnie, prawdy matematyczne nie są subiektywne. Logika klasyczna nie jest subiektywna. Tak samo jest z metytoryczną dyskusją i argumentacją, która musi spełniać pewne obiektywne rygory. Jeśli ktoś twierdzi, że inna osoba czegoś "nie chce", to ciężar dowodu takiego faktu leży po jego stronie. Jeśli ktoś twierdzi, przykładowo, że wszystkie kaczki są zielone, to on musi podać dowód tego faktu - a jeśli ja twierdzę, że nie ma takiej pewności, to nie muszę tego udowadniać, jest to zdanie obiektywnie prawdziwe, do momentu, gdy druga strona nie potwierdzi swojego twierdzenia. To nie jest jakiś mój wymysł - https://pl.wikipedia.org/wiki/Popperyzm. To jest niesamowite, że uczą w szkołach totalnego, nieprzydatnego gówna (jak budowa kutasa słonia, czy tego gdzie się wydobywa w Polsce jakieś gówno), a nie tego, jak działa nowoczesna nauka.
  12. Tu ma być jęczarnia.... wracać do wątku! Na mnie przychodzi czas moim przyjaciele... Niedługo zwolni się etat moderatora. Wszystko kiedyś się kończy... Czas na mnie.
  13. Bo błędnie zakładasz że istnieje jakaś racja w przypadku rzeczy subiektywnych. Dlatego nie da się udowodnić jej. Ile ludzi tyle opinii, poglądów. Czy nie tak?
  14. Lepiej i gorzej. Doprecyzuje. Po 32 miesiącach mój psychoterapeuta stwierdzil, ze 99% jego pacjentom wygadanie pomaga. A mi nie. Informowalem go o tym juz dawno. Stoję na stanowisku iz mam aleksytymie. Według psychologa nie mam ale nie potwierdzi tego bez testu a testu nie robi od miesięcy.
  15. Purpurowy

    Wkurza mnie:

    Nierób poszedł ukraść kiełbasę ze sklepu. Z tego samego sklepu. Trzeci raz dziennie... No i wtopa.
  16. Gdzie jest avesen? Była, nagle zniknęła, konto usunięte…
  17. Najlepiej wyjazd wszyscy. Nie jesteście męscy nikt z Was, kradniecie babkom i dziadkom podniecającym trondy.
  18. @Catriona @którędy_do_lasu piszcie sobie co tam chcecie, mam, wrażenie jakbyście w ogóle nie rozumieli o co chodzi w temacie, jakbyście przemykali po powierzchni, nie chcieli się jakoś intelektualnie wysilić, a jedynie powtarzać utarte banały. Wiem, że choćbym udowodnił moją rację z matematyczną precyzją, to i tak nie będzie to miało znaczenia. To mega frustrujące (ale znane mi z życia w realu - po prostu większość ludzi nie myśli kategoriami nauk ścisłych), dlatego ja już kończę wymianę zdań w tym wątku, zanim się całkiem odpalę i to na darmo.
  19. Była taka dziewczyna z CHAdem w szpitalu i miała okres depresyjny. Nie wychodziła z łóżka, nie myła się. Psychiatra już długo zmieniała jej leki, ale mną nadal nie wstawała. Lekarka powiedziała, że musi dać coś z siebie. Spacerować, chodzić na zajęcia, rozmawiać z pacjentkami. Zmuszać się do czynności, bo jak powiedziała... Leki to nie wszystko. Musi sama zawalczyć.
  20. Nie poniżaj się cieniu wiatru. Jesteś zakłamany, zjawiasz się po takim czasie i próbujesz rządzić mną. To, że miałam Cię za mentora nie znaczy, że masz prawo do tego i mam Cię jak głupia bezgraniczne słuchać, żebyś Ty się podniecał. Gdzie się podziała Twoja pokora? Siłą, cwaniactwem nic nie zyskasz. Nie rzadz mną i bratem Nelyssy. Nie wykorzystuj do tego Szczura i Acera, zwłaszcza Jego. Podziel to na dwie grypy znowu, Twoich wyznawców i brata Nelyssy, ale pamiętaj że cieniem wiatru ze świata relica jest pocek. Ja wolę spokój pocka i mojego ukochanego, wiadomo.
  21. Czy macie też problemy z żołądkiem np przed wyjściem do pracy, na rozmowe kwalifikacyjną ? Takie załatwianie się na zapas. Zastanawiam się nad tym lekiem.
  22. A powróciła jakoś niedawno, ale w jakiejś innej formie. Sama aplikacja czy coś takiego
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×