Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI


media

Rekomendowane odpowiedzi

Stworzyłem nowy watek, aby uświadomić osoby które maja zamiar lub przyjmują leki z grupy SSRI o potencjalnym ryzyku wystąpienia przewlekłych zaburzeń seksualnych, które mogą trwać latami po zakończeniu przyjmowania leku, zwane PSSD http://pl.wikipedia.org/wiki/PSSD. Nikomu tego nie życzę.

 

Oto moja historia:

Brałem:

- Cital (Citalopramum)

- 40mg/na dzień/ podzielone na 2 dawki

- okres terapii: 08-2011/12-2011

 

Ju w trakcie trwania terapii (po około 2 tygodniach), pojawiły się zaburzenia seksualne. Chciałem odstawić lek, ze względu na te objawy, ale lekarz zapewnił mnie że miną po zakończeniu terapii. Więc dalej brałem.

 

 

Kiedy odstawiłem lek, niestety problemy nie minęły. W tej chwili jestem już 9 miesięcy bez leków, a mimo to wciąż występują zaburzenia seksualne.

Jest to tzw. PSSD: http://en.wikipedia.org/wiki/Post-SSRI_sexual_dysfunction

 

Mam następują objawy:

- obniżone libido;

- brak porannych i spontanicznych erekcji;

- słaba erekcja lub jej brak;

- trudności w osiągnięciu i utrzymaniu erekcji;

- brak orgazmu (czuję tylko ból przy ejakulacji);

- praktycznie brak czucia żołędzi, nie ma żadnej przyjemności z seksu;

- zmniejszona wrażliwość okolic genitalnych;

- przedwczesny wytrysk;

- długi okres do osiągnięcia ponownej erekcji po ejakulacji, czasami nawet dopiero następnego dnia;

 

Nie dowiecie się o tych problemach od lekarzy. Leki psychotropowe mają za dobry marketing.

Ich skuteczność jest kwestionowana przy "lekkich stanach depresyjnych".

Leki psychotropowe powodują ekspresję genów, zmniejszenie obszarów mózgu odpowiedzialnych za reakcje seksualne, etc.

To tylko część wyników badań.

 

Linki do artykułów naukowych o PSSD:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18173768

http://www.mediafire.com/?418mevgy4gzo9eo

http://www.mediafire.com/?llbqps2wuamfdmq

http://www.mediafire.com/?ja7uun3cr7mmgu7

http://www.mediafire.com/?2ing236fwwzkx36

http://www.mediafire.com/?418mevgy4gzo9eo

 

Zastanówcie się dobrze zanim weźmiecie lek psychotropowy.

Ja, już nie mam takiego wyboru, walczę z PSSD ale bez rezultatów.

polecam film: http://www.youtube.com/watch?v=UDlH9sV0 ... re=related

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że bupropion czy sildenafil może mu pomóc w odzyskaniu libido (lecz wcale nie musi) nie zmienia faktu że SSRI wykastrowały go chemicznie.Jeśli się dobrze pogrzebie w internecie trafiając szczególnie w opracowania obcojęzyczne można przeczytać że PSSD może być nawet nieodwracalne i jak napisał autor topiku może to wynikać z warunkowanej przewlekłym stosowaniem SSRI ekspresji genów.Niestety w mózgu zachodzą także zmiany nieodwracalne ,nie zawsze mózg potrafi się zregenerować powracając do pierwotnej (wyjściowej) homeostazy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczne objawy. Tylko ,że u mnie trwa już 2 lata. Może być to PSSD a może być objaw depresji. Może być też od tego ,że za wcześnie odstawiłem lek 2,5 roku temu. 4 miesiące to trochę krótko brać lek. W sumie pogodziłem się już z tym trochę i przestałem się tym przejmować. Zależy mi już tylko na tym by wróciła sprawność intelektualna, reszta mnie powierzchownie interesuję. Nie przejmuj się nie tylko sex się w życiu liczy. Zresztą zauważyłem też w impotencji parę plusów. Zrobiłem się bardziej rozsądny i nie pakuje się w jakieś głupie problemy finansowe w relacjach z kobietami ,bo mnie niewiele to interesuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ku...wa mać!!!. Mam tak samo. Ładuję już SSRI 4 lata na deprechę. Sexić się tylko mogę jak zapodam Viagrę.

Ale jakie jest wyjście - wolę być impotentem(i mieć nadzieję że się z tego wyleczę) niż się wychuśtać na linie z nieleczonej depresji.

 

No ja pier...ole - pat meksykański :)

 

Lizanko zostanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, że na temat PSSD został stworzony osobny wątek. Ja właśnie odstawiłem paroksetynkę i trilafon, bo dosyć miałem chemicznej kastracji, ale... na lekach z seksem, seksualnością było bardzo źle, a teraz, mam wrażenie, jest JESZCZE GORZEJ!!!

 

Strasznie mnie to złości, na razie złości i mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić. Przede wszystkim ze organizm, mózg, sam odzyska zdolność do podniecania się, reagowania na bodźce seksualne, pojawią się z powrotem spontaniczne erekcje, pożądanie, może nawet orgazm.

Spróbuję autoterapii behawioralnej: oglądanie porno, fantazje, tworzenie literatury erotycznej, masturbacja - taką terapię zaleca osobom oziębłym sam prof. Lew-Starowicz. Może to coś pomoże...

Niestety, na porno reaguję teraz tak, jakbym czytał gazetkę z biedronki.

 

W pewnym sensie zaczynam nawet zastanawiać się, kim ja naprawdę jestem i jaką mam orientację seksualną, bo organizm nie bardzo jest w stanie dać mi jasne wskazówki.

 

Co gorsza w tym momencie uświadamiam sobie, że ja już miałem PSSD po stosowaniu asentry w latach 2002 - 2004. Seks na tym leku był beznadziejny, a po odstawieniu leku część funkcji seksualnych wróciła, ale orgazm już nie wrócił. Nie mam go właściwie do dziś.

 

-- 18 wrz 2012, 00:12 --

 

Na pocieszenie powiem, że przed asentrą brałem lerivon z fluanxolem, i te leki na seksualność działały rewelacyjnie (nawet za dobrze). Zawsze można spróbować brać je ponownie, o ile lekarz nam na to pozwoli. Albo chociaż sam lerivon, bo po fluanxolu nosi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ku...wa mać!!!. Mam tak samo. Ładuję już SSRI 4 lata na deprechę. Sexić się tylko mogę jak zapodam Viagrę.

Ale jakie jest wyjście - wolę być impotentem(i mieć nadzieję że się z tego wyleczę) niż się wychuśtać na linie z nieleczonej depresji.

 

No ja pier...ole - pat meksykański :)

 

Lizanko zostanie...

 

Są leki które pozytywnie działają na depresje oraz nie powodują zaburzeń seksualnych, np:

- Trazodon: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trazodon

- Pramipexole http://en.wikipedia.org/wiki/Pramipexole

- Moklobemid: http://pl.wikipedia.org/wiki/Moklobemid

- Bupropion: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bupropion

- Selegilina: http://pl.wikipedia.org/wiki/Selegilina

- Mianseryna: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mianseryna

- Mirtazapina: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mirtazapina

- Nefazodone http://en.wikipedia.org/wiki/Nefazodone częściowo wycofany z rynku

- Vilazodone http://en.wikipedia.org/wiki/Vilazodone

- Tianeptyna http://pl.wikipedia.org/wiki/Tianeptyna

- Etoperidone http://en.wikipedia.org/wiki/Etoperidone

 

Warto spróbować tych leków, mieć udane życie seksualne i jednocześnie lecząc się z depresji.

 

-- 20 wrz 2012, 22:20 --

 

i dodam jeszcze:

- Agomelatyna: http://pl.wikipedia.org/wiki/Agomelatyna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wpływ leków na zaburzenia libido:

Klomipramina

Citalopram

Paroksetyna

Fenelzyna

Wenlafaksyna

Sertralina

Fluwoksamina

Fluoksetyna

Amitriptylina

Imipramina

Mianseryna

Mirtazapina

Nefazodon

Amineptyna

Moklobemid

Tianeptyna-mniejsze niż placebo.

Najsilniej zaburza libido klomipramina-najmniej tianeptyna.

Żródło:http://www2.sum.edu.pl/wydawnictwa/wiadlek/11-12-2005/s660_Kucia_K.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie... Jakis rok czasu temu odstawilem leki z grupy SSRI mianowicie asertin i anafranil.. Moje obsesje nieco ustały a po za tym zaczalem martwic sie o moja seksualnosc.. Brak spontanicznej erekcji,baaaardzo niskie libido,stosunek seksualny wprost niemozliwy niezaleznie ile czasu bym miał od niego abstynencje. Mam 20 lat. Skutki uboczne nie ustają!!! A przeciez nie bede sie w tym wieku viagra faszerowal!!! Ktos musi za to beknąć!!!! Czy ma ktoś podobny problem do mnie??? Zasypmy NFZ skargami na ten koncern i zrownajmy go z ziemią!!! co wy na to??

 

-- 13 paź 2012, 01:09 --

 

A tak na marginesie.. To powiedzcie mi jak tutaj wyzdrowiec?? Kiedy zamiast leku na nerwice natrectw dostajesz prochy którymi powinno sie kastrowac pedofili ? CI WSZYSCY BIEGLI PSYCHIATRZY PREDZEJ NAS WSZYSCY WYKONCZA NIZ WYLECZA!!! MUSZE ZNALEZC OSOBE ODPOWIADAJACA ZA PRODUKCJE TYCH LEKOW!

 

Kolego z koncernami nie wygrasz.

Koniecznie zgłoś skutki uboczne leku, do Urzędu Rejestracji. Tutaj jest formularz: http://www.urpl.gov.pl/pl-formularze-zgloszenia-dzialania-niepozadanego, niestety Twój lekarz musi to wysłać do nich.

i do FDA https://www.accessdata.fda.gov/scripts/medwatch/medwatch-online.htm

 

Na pocieszenie powiem, że podobne skutki uboczne powoduje finasteryd (nazwa handlowa: Propecia). Już są prowadzone badania naukowe nad przyczynami tych zaburzeń, sponsorowane przez samych pokrzywdzonych i środków które udało im się pozyskać. Jeżeli uda się znaleźć przyczynę, to i może w naszym przypadku terapia pomoże.

 

Sa terapie/leki które moga pomóc. Ale to długi proces.

 

-- 13 paź 2012, 18:08 --

 

Fakt SSRI/SNRI pięknie kastrują :( Dlaczego nie wpiszą tego jako OFF-Label.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie straszcie mnie, bo też mam niskie libido, wręcz zerowe, a długo przyjmowałam i nadal przyjmuje leki z grupy SSRI. Jeszcze jak to jest nieodwracalne to ja dziekuje :(

skąd wiadomo, że zachodzą nieodwracalne zmiany w mózgu poprzez przyjmowanie tych leków? sa na to jakies dowody naukowe? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też przyjmując leki SSRI, SNRI ciągłe obawiałem się o swoją seksualność, impotencje, libido itd. Miałem okazję na seks na początku tego roku jak przyjmowałem te leki co u mnie się właściwie b rzadko zdarza ale nawet nie byłem w stanie bo tak byłem oziębły seksualnie chyba przez leki choć nie wiem na 100%. W sumie oprócz tego że za bardzo na mnie nie działały to był główny powód że zrezygnowałem z farmacji. Po lekach może staje się śmielszy do kobiet ale co z tego jak mi libido, seksualność siada to jakieś błędne koło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja brałem 8 miesięcy i przestraszyłem się że trwale mnie wykastrują, co gorsza miałem silne lęki hipochondryczne związane właśnie z seksualnością ale jak je brałem miałem okazje do seksu a jak nie biorę to jakoś nie mam takowych. Czytałem że antydepresanty potrafią nawet kilka lat po zakończeniu farmakoterapii zaburzać funkcjonowanie seksualne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu wielu artykułów o tianeptynie można pokusić się o stwierdzenie że tianeptyna ma najmniej negatywny wpływ na libido ze wszystkich leków psychotropowych,są publikacje z których wynika że tianeptyna zwiększa libido.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To by sie u mnie zgadzało, bo mam uczucie jakbym faktycznie była jakaś aseksulana, nie odczuwam potrzeby uprawiania seksu, nie ciągnie mnie do tych spraw.

Tylko to może by też spowodowane zaburzeniami depresyjnymi, lękowymi nie koniecznie od leków a tak to myślę że to zarówno lekami jak i naszymi zaburzeniami ta aseksualność, problemy seks.. są spowodowane.

 

-- 13 paź 2012, 21:40 --

 

Po przeczytaniu wielu artykułów o tianeptynie można pokusić się o stwierdzenie że tianeptyna ma najmniej negatywny wpływ na libido ze wszystkich leków psychotropowych,są publikacje z których wynika że tianeptyna zwiększa libido.

być może np paroksetyna czy inne SRRI są zalecane przy przedwczesnym wytrysku, tylko że po przyjmowaniu tych leków może w ogóle nie stanąć i tyle z tego może być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×