Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam


trudny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem, cierpię na nerwice lękową i natrętne myśli. Jestem tu bo chciał bym się podzielić z kimś tym problemem i tymi myślami a zarówno otrzymać pomoc i wskazówki jak sobie z tym radzić. Chodzę do psychiatry i psychologa ale jakoś mało mi to daje... Czasami mam lepsze dni i tych myśli jest mniej ale ostatnio jest trochę gorzej może dlatego odważyłem się napisać na tym forum. Przed wakacjami jadąc autobusem zasnąłem coś mi się śniło , i gdy obudziłem się dostałem lęku że ten świat jest jakiś nieprawdziwy. Wiem że to bzdurne ale ta myśl powraca co jakiś i mnie strasznie męczy wprowadza we mnie straszny lęk nie wiem jak się jej pozbyć. Może mi ktoś coś poradzić w tym temacie ? Strasznie mnie to męczy.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli męczy Cię lęk że świat jest nieprawdziwy? Nie rozumiem, w jakim sensie nieprawdziwy? No w/g mnie też jest nieprawdziwy i tyle zła sie dzieje na świecie, a ludzie udają , że są szczęsliwi, pomimo ze nie sa, ale bycie szczęśliwym jest "trendy", mam takie wrażenie. I też przeraza mnie to co sie dzieje wokół mnie, ale nie jest to powodem jakiegoś lęku który by mnie męczył potwornie. Jak chodzisz do psychologa to opowiedz mu o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli męczy Cię lęk że świat jest nieprawdziwy? Nie rozumiem, w jakim sensie nieprawdziwy? No w/g mnie też jest nieprawdziwy i tyle zła sie dzieje na świecie, a ludzie udają , że są szczęsliwi, pomimo ze nie sa, ale bycie szczęśliwym jest "trendy", mam takie wrażenie. I też przeraza mnie to co sie dzieje wokół mnie, ale nie jest to powodem jakiegoś lęku który by mnie męczył potwornie. Jak chodzisz do psychologa to opowiedz mu o tym.

 

Psychologowie to osoby nie potrafiące pozbyć się własnych kłopotów i nie mają za równo pod sufitem, także wcale nic dobrego nie wynika z takich wizyt, przeważnie psycholog prubuje zbudować w tobie "drugą/drugiego ciebie" Który sprawia wrażenie silniejszego, zdrowego, ale jakaś opinia krytyczna, zawód, cokolwiek co jest w stanie to zburzyć, a jak już zburzy, to problem może powrócić ze zdwojoną siłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi to określić , ale te wszystkie natrętne myśli oraz lęki uprzykrzają mi tak życie że aż dla mnie wszystko nierealistyczne . Od paru miesięcy jedyne na co mam ochotę to tylko spać spać i jeszcze raz spać i mimo to budzę się ciągle zmęczony i dalej nie mam siły żyć .Przez dłuższy okres dnia czuje napięcie nerwowe to też męczy. Nie wiem co z tym robić dlatego szukam porady na forum.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trudny, to chyba depresja, idz do lekarza, leki Cie postawią troche na nogi. Poza tym sam musisz tez troche popracowąc nad lękami i natręctwami, wiem, ze trudno, bo sama mam to samo i wiem, jak to wykańcza. To przynajmniej Ty śpisz dobrze, a ja miałam okrutne problemy z niespaniem, koszmar, ale teraz jets dobrze:-) A zazywasz jakieś leki na natręctwa i lęki? Są leki które troche pomagają na to, oczywiście one nie znikną jak ręką odjął, ale leki pomagają, zanim sie z tego wygrzebiesz o własnych siłach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej witaj, nieprawdziwy, ze jest projekcja czyjegos umysłu?, kazdy kto wierzy w boga przyjmuje ,ze swiat jest nieprawdziwy bo jest projekcja boga a bogiem moze byc kazdy jakis dzieciak albo chory umusłowo człowiek zamkniety w szpitalu psychiatrycznym i dlatego jest tyle zła, hm na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi tak naprawde problemem jest natrectwo i to ze przeszkadza Ci to w zyciu, poczekaj az sie lek rozkreci na początku zawsze jest kanał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej witaj, nieprawdziwy, ze jest projekcja czyjegos umysłu?, kazdy kto wierzy w boga przyjmuje ,ze swiat jest nieprawdziwy bo jest projekcja boga a bogiem moze byc kazdy jakis dzieciak albo chory umusłowo człowiek zamkniety w szpitalu psychiatrycznym i dlatego jest tyle zła, hm na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi tak naprawde problemem jest natrectwo i to ze przeszkadza Ci to w zyciu, poczekaj az sie lek rozkreci na początku zawsze jest kanał

 

 

 

Trafiłaś w sedno, i ja zdaję sobie z tego sprawę ale to wywołuję u mnie nie wyobrażalną panikę i lęk :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi się zdarza czasami taki dzień a ostatnio nawet dość często ze się boje tego świata i nawet przez parę dni nie wychodzę z domu i nie rozmawiam z nikim po prostu zamykam się w sobie a wieczorem gdy się kładę spać to proszę Boga żebym się już nie obudziła bo jestem zmęczona tym życiem i tym światem a raczej tym co się na nim dzieje .Nie dziwie ci się wcale ale niestety nie umiem poradzić bo tak jakby mam ten sam problem ale trzymaj się :)Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trudny, mówie Ci, weź pod uwage, ze deprexolet powoduje senność w ciągu dnia, więc ta twoja sennosc moze byc po tym

 

-- 29 lis 2012, 07:42 --

 

Stokrotka1a, ludzie co Wy tu wariujecie :zonk: Życie jest dzisiaj tak cięzkie w tych cholernych czasach, że rzeczywiście to logiczne, ze tylu ludzi jakich tu juz poznałam ma ochote uciec stąd, a najlepiej umrzec. Gdybym sobie na to pozwoliła, ale nie pozwole to tez bym tak myslała. Przeraża mnie że tylu ludzi na forum ma takie myslenie, ze chce umrzec itd. JA sie boje miec dziecko, żeby sie nie męczyło na tym świecie jak Wy wszyscy! Słabo sie robi jak człowiek tv włączy, jak wyjdzie zobaczyć ludzi na ulicy, to wszytko jest takie mierne, uwłaczające godności człowieka, podłe, wszędzie nas oszukują, ja sie np. bardzo stresuje zakupami, bo wszsytko jest dziadowskie, w jedzeniu tony chemii, juz staram sie wszsytko gotowac od podstaw sama, wszędzie tylko ludzka nienawiść, przekleństwa itd.Swiat jest tak potwornie zły, ze niedobrze sie robi ze musimy tu życ. Kto jest dziś szczęsliwy? Ten co zmienia co chwile partnerki? Z kazdą jest troche, z kilkoma ma dzieci, rozstania, rozwody, dzieci z rozbitych rodzin. Czy ci ludzie są szczęsliwi? Sa potwornie nieszczęsliwi i zatruwają świat swoim nieszczęsciem i wyładowują sie na innych ludziach. Po ludzku biorąc to rzeczywiscie życ sie nie chce. JA sie troche oddzieliłam od tego świata przez to ze sie nawróciłam i zyje większą część dnia Bogiem i zamykam sie w Jego świecie, w którym nawet no, ze w tych okrutynych czasach żyje i wszytko to musze oglądac, w Bogu ma SENS! Jedynie w Bogu ma to wszystko sens, bez Boga to rzeczywiście tylko umrzec sie chce. Tylko życie z Bogiem i w Bogu powoduje ze chce mi sie życ w tym beznadziejnym świecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, Babilon... też mam z tym duży problem, mam dość zła, obłudy, fałszu, kultu pieniądza, pośpiechu, marnowania życia, przekleństw, nienawiści, lęków, szkodliwych rzeczy, po prostu mam już naprawdę dość! Jestem okropnie zmęczony tym wszystkim. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×