Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam


WaLLenrod

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam na imię Marek. Mam 23 lata i jestem studentem. Zarejestrowałem się na forum żeby poradzić się w paru problemach przed przyszłotygodniową wizytą u psychiatry i po prostu „wygadać się”. Mam stwierdzoną (przez psychologa) depresję i fobię społeczną. Jednakże jest to dość nietypowa depresja, dlatego też ten psycholog doradził mi w końcu wizytę u lekarza. Trochę się boję,że to coś poważniejszego.

 

Moim głównym objawem nie jest smutek, myśli samobójcze (chociaż takowe miałem, ale minęły) ale pustka emocjonalna (która czasem mija jednak mam wrażenie, że emocje które wracają są tak jakby za szybą), spowolnienie „życiowe”(problemy z dłuższymi wypowiedziami, generalnie z mówieniem,często również się zacinam), z pamięcią(mam problemy z przyswajaniem wiedzy na studiach, zdarza mi się zapominać prostych rzeczy np. wydarzeń sprzed kilku dni, mam luki w pamięci), brakuje mi również spontaniczności w reakcjach i jestem apatyczny( to jest mocno niepokojące, bodźce emocjonalne na mnie słabo działają), jestem tak jakby otępiały, przez problemy z koncentracją często podczas rozmowy „zwieszam się” tzn. ucieka mi wzrok gdzieś w dal (jak ktoś do mnie mówi mam wrażenie, że tego nie rozumiem, chociaż te objawy ujawniają się głównie w rozmowach z osobami których nie znam albo słabo znam) .

 

Izoluję się również od ludzi (głównie brakuje mi inicjatywy, ale również zdarza mi się unikać ludzi których znam – to jest dla mnie dziwne),chociaż z dobrymi znajomymi pomimo braku inicjatywy lubię spędzać czas. W rozmowach z ludźmi których nie znam czuję dystans emocjonalny (mam wrażenie jakbym był za jakąś szybą), co kompletnie uniemożliwia mi poznanie ich.

 

Proszę żebyście mi doradzili i uspokoili przed wizytą u lekarza, czy te objawy mieszczą się w ramach depresji i fobii społecznej Strasznie się boję, że to coś więcej. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedni pytają co jest przyczyną.

Inni pytają co zrobić, żeby zmienić to co jest nie tak.

 

Możliwe, że wyzdrowiejesz, możliwe że ci tak zostanie i twoim głównym zadaniem będzie nauczyć się z tym żyć.

 

Psychiatra nie gryzie, lobotomii cie nie zrobią, w pasy nie zapną. Może ci coś przepiszą, jak pomoże to spoko. Jak nie to masz dwie metody, leczenie się u psychologa, a także metody "domowe". Rozczarowany moimi przeszłymi terapiami, na razie stosuję własne sposoby.

 

Zależy na jakiego lekarza trafisz, pamiętaj że idziesz dla swojego dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×