Skocz do zawartości
Nerwica.com

Większości wam zazdroszczę.


odmieniec

Rekomendowane odpowiedzi

Przeglądając pobieżnie forum to macie lepiej ode mnie,gdyż macie jakieś zajęcia,zainteresowania,pracę,co niektórzy własne rodziny i co najważniejsze znajomych,z którymi możecie się spotykać i pogadać. Nie mam tego od bardzo wielu lat. Chociaż to jest mój wybór i się do tego przyzwyczaiłem.Teraz się zastanawiam czy faktycznie Wam zazdroszczę,ale napewno zazdroszczę,że potraficie rozmawiać.

Życzę Wam,aby każdy następny dzień był lepszy od poprzedniego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć coś do powiedzenia i do kogo.Tak naprawdę to odzwyczaiłem się od ludzi.
Ale zarejestrowałeś się na forum, odezwałeś się, więc szukasz kontaktu jak widać. Może pomiń fazę "nie umiem rozmawiać i nie mam o czym" i włącz się w dyskusje jeśli Ciebie jakaś zainteresuje. :bezradny:

Skoro już tu jesteś to coś to na pewno znaczy... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odmieniec, leczysz jakoś swoją chorobę? Terapia? Leki? Od ilu lat chorujesz?

Nic nie robię,bo to dla mnie jest normalność,a nie choroba.Z drugiej strony,gdyby nawet to już nie mam szans na normalność.

 

-- 27 kwi 2011, 22:52 --

 

Nie mam pojęcia dlaczego napisałem.Może z nudów,może z innego powodu. Trudno mi to określić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odmieniec, leczysz jakoś swoją chorobę? Terapia? Leki? Od ilu lat chorujesz?

Nic nie robię,bo to dla mnie jest normalność,a nie choroba.Z drugiej strony,gdyby nawet to już nie mam szans na normalność.

 

-- 27 kwi 2011, 22:52 --

 

Nie mam pojęcia dlaczego napisałem.Może z nudów,może z innego powodu. Trudno mi to określić.

 

Może jednak szukasz pogawędki ;)

Pracujesz gdzieś siedzisz w domu?

Bo jeśli w domu to na pewno masz dużo czasu wolnego, więc chwilę możesz tu poświęcić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to życzę miłego całego życia zazdroszczenia innym tego co osiągnęli w życiu. :roll:

Napisałem tak,bo nie wiedziałem jak,aby pokazać różnicę między mną,a Wami. Wcześniej napewno bym Wam zazdrościł,a teraz to nie interesuje mnie kto co ma i ile.

 

-- 28 kwi 2011, 11:09 --

 

Nie jestem od tego,aby negować innych i nie interesuje mnie,żeby to robić.

 

-- 28 kwi 2011, 11:13 --

 

Mam bardzo dużo czasu,bo jestem pasożytem w domu nic nie robiąc i nie mam ochoty tego zmieniać,bo i tak to nic nie da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To po co tu piszesz... i tak umrzesz...my umrzemy...świat zdechnie...to po co w ogóle robić cokolwiek

Masz rację. Więc spadam stąd.

Życie jest jak papier toaletowy. Długie i do d... . Najgorsze,że takie długie.

A do felczera nie mam zamiaru iść tylko po to,aby tylko kasę ode mnie wyciągnął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odmieniec, :lol: no i spoko możesz sobie nie chodzić po "felczerach" twoja sprawa.....

Mi ciebie jest żal, strasznie żal ......bo tobie się ten stan podoba, jest ci tak wygodniej, że nic nie musisz...prawda? Wszyscy dookoła robią za ciebie to po co się męczyć....

Przyszedłeś tutaj, żeby ludzie ci współczuli? Jaki jesteś samotny, w depresji itd .... ?

 

Moje życie jest zajebiste, kończę fajny kierunek studiów, znam wiele ciekawych osób, mam kogoś kogo kocham w życiu, kilku przyjaciół na których mogę liczyć, potrafię się śmiać i płakać, przeżywam swoje życie.

 

Skoro twój wybór i nie chcesz tego zmienić - po co się żalisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odmieniec, :lol: no i spoko możesz sobie nie chodzić po "felczerach" twoja sprawa.....

Mi ciebie jest żal, strasznie żal ......bo tobie się ten stan podoba, jest ci tak wygodniej, że nic nie musisz...prawda? Wszyscy dookoła robią za ciebie to po co się męczyć....

Przyszedłeś tutaj, żeby ludzie ci współczuli? Jaki jesteś samotny, w depresji itd .... ?

 

Moje życie jest zajebiste, kończę fajny kierunek studiów, znam wiele ciekawych osób, mam kogoś kogo kocham w życiu, kilku przyjaciół na których mogę liczyć, potrafię się śmiać i płakać, przeżywam swoje życie.

 

Skoro twój wybór i nie chcesz tego zmienić - po co się żalisz?

 

Linka, nie przesadzaj, nie tak ostro. :roll:

Odmieniec, popadłeś w stan apatii, bo najwyraźniej bardzo źle się czujesz. Idź do psychiatry, bo to może być stan depresyjny. Możesz zawsze iść na ubezpieczenie, nie musisz tracić kasy. Warto, żebyś chociaż lek przeciwdepresyjny/przeciwlękowy zaczął zażywać (byle nie Xanax :pirate: ... takie moje indywidualne uprzedzenie...). Na temat terapii się nie wypowiadam, ja nie uczęszczam, bo mam blokadę psychiczną... :roll: Ale może warto? Jakby co, znam bardzo fajną panią psycholog, jest łagodna, ale wnikliwa i parę razy naprawdę mi pomogła. Skąd jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To po co coś robić? I tak się umrze.

 

Po co? Bo przed śmiercią ŻYJESZ i CZUJESZ.

A skoro już żyjesz, to chyba lepiej robić takie rzeczy, aby czuć się w ciągu tego życia lepiej niż gorzej.

Skoro i tak się umrze.

 

Twoje zdanie kojarzy mi się z lękiem separacyjnym, silnym lękiem przed usamodzielnieniem się.

Gdy małe dziecko tak mówi to oznacza, że bardzo boi się odłączenia od mamy.

Bo nie rozwinęło swojej osobowości na tyle, aby iść w dorosłe odrębne życie.

I to odseparowanie-śmierć (pójście w życie) budzi poczucie bezsensu.

 

Inna sprawa, że możesz przestać robić coś dla efektu, celu końcowego, stopni, pochwał, certyfikatów, etc. (przecież i tak umrzesz, a te certyfikaty kiedyś się zwęglą - no i podobno Ziemię kiedyś zeżre Słońce...), ale nauczyć się odczuwać satysfakcję z czynności samej w sobie i z BYCIA tu i teraz.

Wtedy argument "i tak się umrze" traci na znaczeniu :smile:

 

W mojej osobistej hierarchii wartości szczęście nie polega na robieniu i życiu PO COŚ.

Robi się coś Z.

Z miłości. Z pasji. Z ciekawości :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odchodź

 

Moim zdaniem jemu wcale nie jest dobrze, tylko przyjął taką postawę zewnętrzną, że mu zwisa a w środku jest jeden wielki wulkan emocji. Ja też czuję podobnie jak on nie raz. Jestem jednak na rozdrożu, na granicy dwóch różnych podejść do życia i może to powoduje moją frustrację...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie odchodź

 

Moim zdaniem jemu wcale nie jest dobrze, tylko przyjął taką postawę zewnętrzną, że mu zwisa

 

Znam to. Gdy coś mnie przerasta, albo jest nie do wytrzymania, a nie wiem, jak to zmienić, to zaczynam siebie przekonywać, że tak właściwie to mi odpowiada... że wygodnie mi tak... że lubię ból... że tak jest normalnie... że nie potrzebuję czego innego... że wcale innym nie zazdroszę...

A pod spodem mega cierpienie, spowodowane trudnościami, które za trudno mi rozwiązać albo których nawet nie jestem świadoma. Jak człowiek nie potrafi się psychicznie konfrontować z pewnymi sprawami lub przewiduje, że coś go przerośnie, nawet podświadomie, to zaczyna sobie (oraz innym) wmawiać, że te sprawy są nieistotne. I powinno być wszystko cacy, ale jednak coś na forum depresyjne przywołuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, wyśmianie kogoś z problemem na takim forum to podłość.

 

Sama częściowo rozumiem w jakim stanie jest Odmieniec, bo przeżywałam podobny okres w swoim życiu i gdybym usłyszała wtedy komentarz o sobie w podobnym tonie równie szybko dobiłby mnie na zasadzie, że faktycznie jestem do niczego, bo kiedy w końcu odważyłam się powiedzieć na głos co siedzi mi w głowie zostałabym wyśmiana. Zero empatii - i nie chodzi mi tu o głaskanie po główce, ale o zwykłe ludzkie zrozumienie, które na szczęście okazały inne osoby w tym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hajduczek, New-Tenuis, hmmmm ale jak ostro .....jak ktoś walczy, ma przynajmniej jakiekolwiek chęci, zastanawia się nad tym - ok mogę wspierać, pomagać wysłuchiwać itd. Tutaj to dla mnie przykład osoby której jest z tym stanem wygodnie....i przyszła się "pochwalić" oczekując wsparcia porady - a i tak nic nie zrobi .......... ja tak to odbieram.

Z nikogo się nie naśmiewam....ale rady dawane tutaj autorowi tematu nic nie dadzą bo on wie lepiej ...... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale rady dawane tutaj autorowi tematu nic nie dadzą bo on wie lepiej ...... 8)

No tak, na każdy post odpowiada z pozycji "a właśnie, że nie". Ciężko stwierdzić, czego od nas oczekiwał.

 

Ale nicka miał fajnego przynajmniej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hajduczek, New-Tenuis, hmmmm ale jak ostro .....jak ktoś walczy, ma przynajmniej jakiekolwiek chęci, zastanawia się nad tym - ok mogę wspierać, pomagać wysłuchiwać itd. Tutaj to dla mnie przykład osoby której jest z tym stanem wygodnie....i przyszła się "pochwalić" oczekując wsparcia porady - a i tak nic nie zrobi .......... ja tak to odbieram.
Bo trzeba czytać między wierszami. Poza tym ciekawe jak na podstawie 8 postów można wyciągać tak daleko idące wnioski o człowieku. Czasami jedno się pisze, co innego się myśli, a odczuwa jeszcze inaczej. To forum dla zaburzonych, heloł. ;)

Ale nicka miał fajnego przynajmniej ;)

Już go spisałaś na straty? Jeszcze się nie odrejestrował. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje życie jest zajebiste, kończę fajny kierunek studiów, znam wiele ciekawych osób, mam kogoś kogo kocham w życiu, kilku przyjaciół na których mogę liczyć, potrafię się śmiać i płakać, przeżywam swoje życie.

Dlatego tak się mądrzysz.

Skasujcie ten wątek,bo jest bezsensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×