Skocz do zawartości
Nerwica.com

O mnie.. Lęki.


sayurji

Rekomendowane odpowiedzi

Cześc jestem tu nowa, więc jeszcze niezbyt ogarniam wszystkiego.

Ogólnie szukam pomocy, wyjaśnienia, wsparcia. Zaczęły mnie moje problemy przerastac.

 

Mam 18 lat. Chodzę do liceum. W rodzinie nigdy nie miałam żadnych patologi. Rodzice bardzo mnie kochają, poświęcają mi dużo uwagi. Mam dużo znajomych, duże powodzenie u mężczyzn, jestem inteligentna < wszystko jak najlepiej na pierwszy rzut oka. ( nie chce żeby to zabrzmiało egoistycznie, chce dokładnie opisac mój problem.) Jestem bardzo "zakręcona", roztrzepana, wszystko gubie , odważna, dużo by tu pisac mysle ze tyle starczy wiec przejde do tematu.

 

Odkąd pamiętam, zdarzalo mi się nocą "umierac" wmawiac sobie rozne choroby itd ( hipochondria).

od dwóch lat stało to się nadmierne. codziennie bądź co drugą noc poprostu "umieram" . kładę się do łóżka próbuje zasnąc i miliard myśli w głowie i albo zaczynam sie dusic albo przejmowac okropnie błahymi rzeczami, serce mnie kuje itd. Zawsze coś, zawsze coś. i wtedy sie czuję jakbym już nigdy nie była normalna..

 

Tułałam się po psychologach, psychiatrach. Jedna stwierdziła Hipochondryczną Depresję umiarkowaną. Leków nie chciałam brac bo się bałam i nie chce sie uzaleznic.

Trafilam do psychoterapeuty. Chodzę do niego nie cały rok. Dowiedziałam się już sporo rzeczy o sobie a raczej do nich doszłam.

Jestem bardzo nie zrównoważona emocjonalnie, ciągle myślę głową, nie patrząc sie na moje emocje, uczucia w ciele. Jakbym była oderwana od ciała i żyła samą głową.

Mam "w sobie" małe 5 letnie dziecko, które nienawidzę nie poświęcam mu wogóle uwagi najchętniej bym je zabiła co jest niby powodem tych lęków. TZW. Dorosłe dziecko jestem.

Ogólnie wyszło na to, że jestem strasznie nieszczęśliwa. Ja się poprostu nienawidzę. Jestem wobec wielu ludzi opryskliwa ironiczna cyniczna. Ale czuję się tak strasznie nieszczęśliwa. Codziennie myślę ze jestem chora psychicznie, czuje jak moje ciało jest całe napięte, zdenerwowane. Nie nawidze momentu gdy śpię sama, kładę się do łóżka i zaczyna sie. nie moge zasnąc. zawsze mi sie wydaje ze zaraz oszaleje, wyskocze przez okno czy coś.

I jaki jest tego powód? NIE MAM pojęcia. Nie wiem co jest ze mną nie tak co jest powodem.

Poprostu źle sie czuje sama ze sobą, ciągle gram jakieś role. Ja tego nie zauważam bo mam je już tak wyuczone.

 

A inni? patrzą na mnie i widzą wiecznie uśmiechniętą, zwariowaną osobę.

Ja się tak nie czuje. Źle mi jest ze sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sayurji, witam na forum.

Z tego co napisałaś wychodzi na to, że nosisz 'maskę', dzięki której odbierają Cię tak jak chcesz żeby odbierali. Zawsze silną, odważną i szczęśliwą.

Takie zachowanie jest dobre, dopóki wewnątrz czujesz się tak samo. Jeżeli masz chwile słabości i starasz się je na siłę tuszować powodujesz pewnego rodzaju konflikt wewnątrz siebie, co przekłada się na to jak się później czujesz.

Nie ma nic złego w okazywaniu własnych emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sayurji, jak jakieś zachowanie było powtarzanie (maska) to to już weszło w nawyk, ciężko od tak było by to zmienić. Myślę, że terapia jest dobrym rozwiązaniem. Pytanie tylko, czy faktycznie chcesz się zmienić. ;)

Ja przez długi czas też byłem nieco inny wśród ludzi. A jak siedziałem w domu to zastanawiałem się kim ja tak naprawdę jestem. Czasami jeszcze mi się to zdarza, ale jednak życie w zgodzie z własnymi wartościami jest o niebo lepsze.

Dla innych, ale przede wszystkim dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×