Skocz do zawartości
Nerwica.com

cześć,


syśka

Rekomendowane odpowiedzi

jestem tu 'nowa' i nie wiem od czego zaczec wiec... witam wszystkich:) od pewnego czasu dzieja sie ze mna bardzo dziwne rzeczy, ktorych wczesniej nie bylo... mysle ze moze to byc wlasnie nerwica (swoja droga bardzo nie lubie tego okreslenia) moze tutaj dowiem sie czegos na ten temat, jak sobie z tym radzic? czuje sie bardzo zle i strasznie sie boje... nie wiem co robic bo wiem, ze nikt nie jest mi w stanie pomoc:(

 

[Dodane po edycji:]

 

moze powiem jeszcze ze 'ataki przydazyly mi sie w przeciagu pól roku jakies 3 razy (takie wieksze) moze to dziwne ale w moim przypadku to: odretwienie -szczegolnie czesci twarzy, dusznosci, tzw. miekkie nogi i ogromna panika praktycznie bez powodu.

ale nie dam sie temu cholerstwu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, ze powinnam... ale na sama mysl miekna mi nogi, NIE WYOBRAZAM sobie jak moglabym o tym komus powiedziec, moja mama gdy jej o tym powiedzialam, stwierdzila, ze panikuje, a ze mna na prawde nie jest dobrze, jeszcze udaje mi sie jakos w miare normalnie funkcjonowac ale boje sie ze to moze sie poglebiac:( ciezko mi z tym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jestes sama,o mojej nerwicy nie wie nikt z bliskiego mi otoczenia,boję się ze nie zrozumieliby na czy ta choroba polega,i uznali za jakis moj wymysl.Tez nie czuje sie najlepiej,boje sie wychodzic z domu,jezdzic srodkami komunikacji miejskiej,wyjechac gdzies poza miasto.To naprawde cholernie utrudnia zycie,a przeciez trzeba jakos funkcjonowac.Wydaje mi sie ze nie ma co czekac tylko udac sie po pomoc do specjalisty,wazne ze zrobilas juz pierwszy krok,weszlas na to forum i chcesz cos z ta choroba zrobic.Nie poddawaj sie ,dluga droga do wyzdrowienia przed nami,nerwuskami ale gdzies tam na jej koncu widac juz jakies bladziutkie swiatelko..Zyczę Ci powodzenia i wiele wytrwałości.Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, ze powinnam... ale na sama mysl miekna mi nogi, NIE WYOBRAZAM sobie jak moglabym o tym komus powiedziec, moja mama gdy jej o tym powiedzialam, stwierdzila, ze panikuje, a ze mna na prawde nie jest dobrze, jeszcze udaje mi sie jakos w miare normalnie funkcjonowac ale boje sie ze to moze sie poglebiac:( ciezko mi z tym...

 

To ty jestes chora a nie Twoja mama. Wiec to ty musisz zaczac sie leczyc, nikt za Ciebie tego nie zrobi.

A ukrywanie choroby tego nie wyleczy, sama nie zniknie.

Tez tak robilam an poczatku i nic dobrego z tego nie wyszlo.

Wiec kochana musisz przezwyciezyc swoj strach i udac sie do lekarza!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×