Skocz do zawartości
Nerwica.com

dieta na nerwice zoladka


never1337

Rekomendowane odpowiedzi

witam, czy moglby mi ktos z was pomoc w ulozeniu diety. cierpie na nerwice, ktora bardzo silnie oddzialowuje na moj zoladek, prawdopodobnie tez na zespol jelita drazliwego. czas sie wziasc za siebie i chociaz poprzez diete ograniczyc moje problemy z zoladkiem, bo nerwica nie mija od kilku lat. od dluzszego czasu zle sie odzywiam, malo owocow, fast foody, cole, napoje gazowane, duzo slodyczy i jem nawet bezposrednio przed snem. potrzebuje jakas lagodna diete dzieki ktorej chociaz nie bede wciaz spadal na wadze.. nie mowie juz o przytyciu. przez kilka lat nerwicy schudlem 10kg mimo,ze lubie duzo zjesc. niestety biegunki po 5 razy dziennie, ciagle nerwy. najgorzej czuje sie kiedy wstane, najwiekszy skorcz zoladka. zamierzam zaczac pic jakies preparaty typu melisa, mięta, ale potrzebuje tez diete urozmaicona w owoce i warzywa (witaminy) oraz przede wszystkim zupelnie nie mam pomyslu co jesc, aby w miare funkcjonowac i ograniczyc te problemy z zoladkiem. zazwyczaj tak to wygladalo,ze objadalem sie swinstwami zamiast wartosciowych posilkow. czuje oslabienie fizyczne od dluzszego czasu. tylko nie mowcie mi o wizytach u psychologa i jakis lekarstwach, bo to juz przerabialem, ja poprosze tylko o jakies nakieruknowanie z dieta ;) jak wiemy prawidlowe odzywianie moze wiele zmienic. moze warto udac sie do jakiegos dietetyka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj :smile: . Oczywiście możemy Ci tu dać jakieś wskazówki (przede wszystkim odstawienie fast foodów, produktów przetworzonych, słodyczy, wprowadzenie do jadłospisu co najmniej 2 posiłków gotowanych, węglowodanów złożonych typu kasze, przy jelicie drażliwym zrobiłabym na Twoim miejscu mały eksperyment i spróbowała odstawić wszystkie produkty zawierające gluten oraz mleko i nabiał - gdyż bardzo często ich nietolerancja powoduje sensjacje jelitowe), ale z tego, co piszesz, to naprawdę potrzebujesz dobrze i dokładnie ułożonej diety, grafika, i to przez porządnego dietetyka. Moim skromnym zdaniem Twoje dolegliwości wiążą się zdecydowanie ze złymi nawykami żywieniowymi. Tak więc ja bym jak najszybciej udała się do dobrego dietetyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, a czy z miodu też warto zrezygnować ?

Cukier jem sporadycznie, ale słodycze lubię od czasu do czasu.

 

Jesz jakiś chleb?

Ja staram się graham/słonecznikowy albo inny pełnoziarnisty, czasem sojowy.

Wiem, że biały powinienem odpuścić.

 

Jaką masz grupę krwi, ty stosujesz dietę dostosowaną do krwi czy inną ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, miód, jeśli naturalny a nie jakiś tam sztuczny, jest jak najbardziej ok. Spróbuj zastąpić słodycze suszonymi owocami - rodzynki, morele, śliwki.

Nie jadam żadnego chleba ani bułek. Kto ma problem z jelitem drażliwym zdecydowanie namawiam na eksperyment odstawienia glutenu w jakiejkowiek postaci, gdyż gluten bardzo podrażnia jelita!!! I nie trzeba mieć celiakii, by nie tolerować glutenu. :pirate: Zamiast tego polecam kaszę jaglaną i gryczaną, ewentualnie wafle ryżowe.

Mam grupę Arh+. Stosuję dietę przede wszystkim przeciwgrzybiczą. A poza tym okrojoną wersję diety wg pięciu przemian. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, a w ciemnym pieczywie też jest gluten ?

 

Więc będę się starał jeść owoce zamiast słodyczy,oczywiście miód jest naturalny.

Poczytam o twojej diecie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciemne pieczywo może powodować wzdęcia. Mam problemy z jelitami i lekarz kazał na próbę odstawić mi pieczywo i nabiał choć celiaki nie mam. Niewykonalne, uwielbiam jedno i drugie. Jem jednak te produkty w mniejszych ilościach i rzadziej. Tez powinnam zyć na kaszach i niektórych warzywach. Strasznie monotonne ale skuteczne. I przede wszystkim - zero smażonego, zero słodyczy. Muszę kupić sobie te wafle ryżowe. Tuczące one są?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agi114, to nie musi być aż tak monotonne :D ja jem obecnie kaszę jaglaną 4 razy dziennie na różne sposoby - z przeróżnymi warzywami (a wybór jest duży - gotowane: por, seler, korzeń pietruszki, groch, fasola, kalarepa, brukselka, brokuł i inne, z ogórkiem kiszonym, kapustą kiszoną albo z surówkami, najczęściej z surowej kapusty, kalarepy, marchwi itd.), z jajkiem, czasem z mięsem lub rybą, z sezamem, różnymi orzechami, pestkami dyni, słonecznika, ziarnami siemienia lnianego, można na słodko z rodzynkami, jabłkiem, suszonymi owocami... Itp. itd. ... :smile:

Wafle ryżowe nie są tuczące. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu, ty to się znasz :105::angel:

 

Dziękuję Ci za poradę, więc będę jadł pieczywo ciemne i będę się starał jeść tylko drób, ewentualnie indyka :D

 

Niestety, nie wiem czy y rodzice mi kupowali kaszę tak często, ale czasem mogę jeść. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakbyscie tak mogli pomoc ;) najwiekszy problem mam w tym czym moglbym zastapic dotychczasowe posilki takie jak ciastka na kolacje, drozdzowki lub zupki chinskie na druga kolacje. no i za dania przed obiadem tez zjadam swinstwa. potrzebuje pomyslu na jakies wartosciowe posilki, dodam,iz mimo ze waze malo i mam problemy to lubie duzo zjesc. myslalem zeby np zastapic slodycze wieczorem, ryzem z jogurtem, badz owocami ale nie mam pomyslu na wiecej. tak aby te posilki byly roznorodne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

never1337 poszukaj w necie,nie będziemy tu Ci dawać listy przepisów ;) a wskazówki masz już od _asi_

poza tym nie koniecznie masz zespół jelita wrażliwego,przy Twoim odżywianiu to nie dziwią mnie biegunki

 

 

_asia_ muszę spróbować tak ja odżywiać się jak Ty,tyle że ja kaszę chyba zastąpie ryżem bo dobrze się po nim czuję a moje trwawienie jest w opłakanym stanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, Kasiu, bardzo Ci polecam kaszę jaglaną, jest bardzo lekkostrawna (tylko najpierw trzeba ją kilka minut uprażyć w suchym garnku na wolnym ogniu, zalać wrzącą wodą, zlać ją i dopiero na następnej gotować - to ściąga niezdrową wilogć) i przeciwzapalna, polecana przy wszelkich dolegliwościach, infekcjach, jest nazywana królową kasz. Ryż możesz jeść, ale najlepiej brązowy, bo biały oczyszczony wcale nie jest dobry na jelita, choć wydaje się być lekkostrawny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to wypadałoby zmienić dietę po prostu na ZDROWĄ. Bo jeśli to "tylko" nerwica a nie IBS to nie trzeba odstawiać żadnego glutenu ;)

A z nerwicą udać się do psychologa, no i na potwierdzenie diagnozy do dobrego gastrologa.

Poza tym przypominam nie ma czegoś takiego jak Nerwica żołądka - jest IBS i nerwica lękowa, cała reszta to objawy z ciała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, ale nie wmawiaj ludziom, ze muszą go odstawić... żeby czuć się lepiej....bo jak ktoś nie ma IBS i przyczyna biegunek czy zaparć ma podłoże nerwowe - ( oczywiście potwierdzone badaniami) to samo przestrzeganie restrykcyjnej diety nic nie pomoże...... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może jednak... ?

 

Naprawno gluten i inne świństwa, typu biała śmierć źle wpływają na zdrowie.

Ufam Asi, bo ona się tu najlepiej zna na odżywianiu, i wiem że myśli dobrze.

 

Dzisiaj na śniadanie jem- kaszę gryczaną/ryż + gulasz i ogórek :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, ale czy ja gdzieś napisałam, że muszą odstawić gluten, żeby poczuć się lepiej? :roll: napisałam, że zrobiłabym na ich miejscu taki eksperyment. bo bardzo często tak się zdarza, że gluten i laktoza wywołują IBS oraz objawy go przypominające.

w sumie to już właściwie nie będę doradzać na tym forum w sprawach odżywiania, medycyny niekonwencjonalnej itd., bo nie ma to sensu. ludzie i tak wolą prawie wszystko zwalać na nerwicę. cóż, ich sprawa... mnie przez ćwierć wieku wmawiano nerwicę, gdyby nie mój upór to w życiu nie dowiedziałabym się, że mam drożdżycę, boreliozę i inne świństwa. nasze ciało daje nam znaki - niedoborów, zaatakowania przez jakieś patogeny, przeładowania toksynami. tylko my go niestety często nie słuchamy. przykre to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, ja nie piję mleka od sierpnia i dzięki temu nei mam biegunek, które mi się zdarzały kilka razy w miesiącu, jeśli nie raz w tygodniu.

 

-- 27 lut 2011, 13:55 --

 

Znasz się na tym, udzielaj się, pomożesz wielu osobem.

 

Ja dzięki Tobie rezygnuję z białego chleba, cukru w czystej postaci, postaram się zrezygnować ze słodyczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vi musisz zrezygnować ze słodyczy jesli chcesz zdrowo się odżywiać.Możesz jeść landrynki lub mało słodką drożówkę bez lukru.

Tak mi się wydaje,nie wiem co na to _asia_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×